Burn Bonanza Shiba Inu: czy ten moment „Scrooge McDuck” zatonie, czy popłynie? 🐾🔥

W rozległym i wzburzonym morzu cyfrowej waluty token Shiba Inu, niegdyś prawdziwy tytan biliardów, teraz potyka się jak pijak na wiejskim jarmarku. Jego łączna podaż, niegdyś dumna biliard SHIB, została zmniejszona o 46 235 753 żetonów spalonych z zapałem chłopa wrzucającego rzepę do ogniska, aby udowodnić oddanie dawno zmarłemu carowi.

Według szanowanego rejestru Shibburn, szaleństwo spalania w tym tygodniu – wzrost liczby oparzeń o 1983,45% – pozostawiło stawkę dzienną na niezmienionym poziomie 0%, jakby sam wszechświat ziewał na próby ludzkości igrania z liczbami. Nawet 24-godzinny bilans 11 052 930 tokenów SHIB znika jak dym, pozostawiając inwestorów ściskających kapelusze i mruczących: „Gdzie się podziały te wszystkie pieniądze? Tędy, proszę pani!”

Wielki spektakl tych oparzeń, choć niewielki w porównaniu z kosmiczną podażą tokena wynoszącą 589 bilionów, wywołał drżenie na rynku. Należy się zastanowić: czy jest to odważna próba wzniesienia się na znaczenie, czy tylko desperackie lamenty memowej monety z złudzeniami o wielkości?

GODZINOWA AKTUALIZACJA SHIB$SHIB Cena: 0,00000702 USD (1 godz. 0,07% ▲ | 24 godz. -1,73% ▼ )
Kapitalizacja rynkowa: 4 139 159 248 USD (-1,79% ▼)
Całkowita podaż: 589 246 045 731 990

SPALONE TOKENY
Ostatnie 24 godziny: 11 052 930 (0% ▲)
Ostatnie 7 dni: 46 235 753 (1983,45% ▲)

– Shibburn (@shibburn) 24 grudnia 2025

W chwili publikacji prasy cena SHIB wynosi 0,000007073 USD, co stanowi zaledwie przebłysk światła w otchłani jego własnego dzieła. Rynek, jak zawsze zblazowany filozof, z westchnieniem obserwuje, jak żeton balansuje w pobliżu 0,000007 dolara – ceny, którą kiedyś uważano za fortecę, a obecnie za rozpadający się mur, którego strzeże pojedynczy, przepracowany goblin.

Wolumen transakcji, niczym serce skąpca, maleje z każdą godziną i spada o 8,7% do 88,58 mln dolarów, gdy świat przygotowuje się do świątecznej radości. Można powiedzieć, że rynek kryptowalut zamienił swój miecz na udko z indyka, zamieniając bitwy na uczty.

Shiba Inu testuje wsparcie w wysokości 0,000007 USD

Szerszy rynek, zmęczony starzec ze szklanką oleju śledziowego, patrzy, jak Bitcoin i jego towarzysze schodzą w dół. Całkowita wartość kryptowalut, obecnie 2,94 biliona dolarów, nuci tę samą pieśń żałobną, którą śpiewa od upadku Romanowów: „Nadzieja to luksus, na który niewielu może sobie pozwolić”.

Shiba Inu niezrażony zmierza w stronę dziennego minimum na poziomie 0,00000698 USD, a jego ścieżkę oświetla jedynie migocząca świeca odbicia z 19 grudnia. Poziom 0,000007 dolara wyłania się niczym chwiejny most nad przepaścią bez dna, a na ustach każdego inwestora pojawia się pytanie: czy ten poziom się utrzyma, czy też wszyscy razem zanurzymy się w pustkę?

Jeśli SHIB odważy się odzyskać tę ziemię, może jeszcze marzyć o 0,000008 dolara – cenie tak wysokiej, że należy do bajki. Jednak na razie rynek pozostaje kapryśnym kochankiem, pod wpływem najnowszych danych ekonomicznych i gry Rezerwy Federalnej w „gorącego kartofla” ze stopami procentowymi.

Ponieważ gospodarka USA może pochwalić się gwałtownym wzrostem na poziomie 4,3%, inwestorzy mrużą oczy na wykresy i szepczą: „Czy to cisza przed burzą, czy tylko oko huraganu?” Ponieważ stopy procentowe zostaną prawdopodobnie zamrożone do kwietnia, taniec spekulacji trwa – jest to maskarada, w której nikt nie zna kroków.

Czy w ostatecznym rozrachunku palenie żetonów rzeczywiście wzbogaca duszę, czy też jedynie karmi nienasyconą bestię próżności? Tylko czas podpowie odpowiedź, jak zawsze. Do tego czasu społeczność Shiba Inu będzie płonąć niczym współczesny Ikar z miotaczem ognia. 🚀💸

2025-12-24 15:07