Marzenia o bezpiecznej przystani Bitcoina: zmiażdżone przez rynek 🚫

W niedawnym wywiadzie Robin Brooks, były główny ekonomista Instytutu Finansów Międzynarodowych, wyraził opinię, że Bitcoin został zepchnięty na margines. To ekscytujące, prawda? Jak gość na przyjęciu, który zamiast prezentu przyniósł zapiekankę. 🎉

Jeśli Bitcoin rzeczywiście byłby „ostatecznym zabezpieczeniem” przed upadkiem walut fiducjarnych, to ten moment powinien być jego czasem, aby zabłysnąć, ponieważ istnieje globalna ucieczka w bezpieczne miejsce. Jednak rynek potraktował go jako ryzykowne aktywo, a nie bezpieczną przystań. Bo nic nie mówi „bezpiecznie” tak jak kryptowaluta, która jest w zasadzie cyfrową złotą rybką podczas huraganu. 🐠

„Skończone i odkurzone”

Od czasu gołębiego przemówienia Powella w Jackson Hole z 22 sierpnia globalni inwestorzy zaczęli agresywnie poszukiwać aktywów bezpiecznej przystani, ponieważ obawiali się monetyzacji długu, dewaluacji waluty i niepewności makroekonomicznej. Bo nic nie mówi „jestem przygotowany” tak dobrze, jak zakup szwajcarskiej fabryki czekolady i stos złotych monet. 🇨🇭

Wywołało to gorący do czerwoności „handel dewaluacją”, w ramach którego inwestorzy gromadzą aktywa, które historycznie chroniły bogactwo w okresach niepewności. Do takich aktywów zaliczają się metale szlachetne i waluty fiducjarne krajów o niskim zadłużeniu (Szwecja, Szwajcaria). Bo kto nie chciałby być szwedzkim miliarderem z domieszką egzystencjalnego lęku? 🇸🇪

Bitcoin został jednak zignorowany. Jak zauważył Brooks, flagowa kryptowaluta upadła dokładnie w momencie, gdy powinna powstać bezpieczna przystań. Od 22 sierpnia cena Bitcoina spadła o ponad 25%. Bo nic tak nie mówi „jestem niezawodną inwestycją”, jak spadek o 25%, który sprawia, że ​​portfel akcji Twojej babci wygląda jak wygrana na loterii. 📉

Według Brooksa rozdział dotyczący Bitcoina jako bezpiecznego aktywa jest „skończony i odkurzony”. Cóż, można to tak ująć. Następnie powiedzą nam, że grawitacja to mit. 🚫

Czy Bitcoin nadal będzie świecił w 2025 roku? 🌟

Wyniki Bitcoina były jak dotąd wyjątkowo rozczarowujące w tym roku. Jednak firma badawcza BTIG spodziewa się, że Bitcoin odbije do 100 000 dolarów po niedawnej 36% korekcie od szczytu do minimum. Bo nic tak nie napawa optymizmem jak spadek o 36%, po którym następuje „odruchowy wzrost”, czyli w zasadzie czkawka podczas tornada. 🌪️

Argumentowano, że obecne posunięcie to „odruchowy rajd”, przed którym wciąż jest sporo miejsca. Jak napad złości u małego dziecka – nieprzewidywalny, głośny i ostatecznie wyczerpujący. 🍼

Bitcoin wzrósł do około 92 450 dolarów, co oznacza wzrost o 10% w ciągu ostatniego tygodnia. Jednakże w ciągu miesiąca pozostaje ona o 20% niższa ze względu na niepewność makroekonomiczną i rotację inwestorów w kierunku aktywów bezpiecznych, takich jak złoto. Bo nic tak nie mówi „jestem zróżnicowany”, jak posiadanie zarówno Bitcoina, jak i tabliczki czekolady. 🍫

2025-11-28 22:23