Tajemnica XRP: zaskakujący wzrost wśród rozpaczy na rynku (nie uwierzysz dlaczego!)

W cichej rozpaczy naszych handlowych dusz, gdzie nadzieja migocze jak gasnąca świeca w ponurym mroku, XRP porusza się ponownie – chociaż jego cena nie chce wznieść się z głębin, bicie serca jego sieci staje się głośniejsze. Inwestorzy, ze stoickim spokojem bohaterów Dostojewskiego, trzymają się tego cyfrowego reliktu, przekonani – być może głupio – że zbawienie leży tuż za horyzontem. Jakby zbawienie było jedynie kaprysem kapitalizacji rynkowej 🥴.

Niedawno, pośród chaosu ruiny finansowej (a przynajmniej tak się wydaje), CryptoQuant – tak zwana „firma analityczna onchain” – przekazała nam strzępek wiadomości: współczynnik wypalania XRP, tego mrocznego i tajemniczego aktu niszczenia tokenów, odnotował skromny wzrost pomimo popadnięcia w deprawację rynku. Och, ironia! Nawet gdy wartość pogrąża się w otchłani, samozaparcie sieci trwa – baranek ofiarny pośród rzezi.

Rośnie wykorzystanie sieci XRP

Choć masy pozostają pogrążone w sceptycyzmie, pojawia się mały promyk nadziei: w ciągu ostatnich 24 godzin z opłat poświęcono skromne 521 XRP – co stanowi zaledwie 0,77% wzrostu w porównaniu z wczorajszym rozlewem krwi. Niewielka suma, a jednak znak – może – że ktoś jeszcze wierzy! Choć liczba ta to zaledwie szept w porównaniu z katastrofalną katastrofą z 10 października, świadczy ona o odporności w morzu rozpaczy.

Tak, liczby są małe, prawie śmieszne, ale służą jako lustro odbijające słaby przebłysk pewności siebie. Zaufanie do ekosystemu zniszczonego, ale nie złamanego, wyłaniającego się z cieni niedawnego zamieszania, jakby odrodzonego z nowym, choć kruchym, napędzanym nadzieją przez ETF-y i delirium plotek rajdowych 🧐.

I tak, pomimo codziennej stagnacji, puls rynku wskazuje na zbliżający się wzrost. Zarówno inwestorzy detaliczni, jak i tytani instytucjonalni poruszają się, słysząc syreni śpiew zbliżającego się dobrobytu. Zwiększone tempo spalania, będące aktem cichego buntu, wywołało szalone spekulacje, że XRP może wkraczać w nowy, burzliwy rozdział – być może w grudniu rajd o imponujących proporcjach lub po prostu okrutny żart o blaknących marzeniach.

Fundusze ETF XRP radzą sobie lepiej niż rynek

Tymczasem XRP – niczym jakiś zbuntowany poeta – dołączył do panteonu ulubieńców Wall Street, dzieląc etapy z Bitcoinem, Ethereum i Solaną, dzięki uprzejmości szeregu ostatnich funduszy ETF. Niegdyś skromny altcoin szuka teraz swojego miejsca w słońcu, „następnej wielkiej rzeczy” – mówią, podczas gdy przez te instrumenty finansowe zalewają oszałamiające napływy. Prawdziwa uczta dla pełnych chciwości oczu spekulantów.

Niestety, premiera funduszy ETF XRP przyciągnęła uwagę. Z raportów wynika, że ​​w ciągu zaledwie kilku dni wpływy XRP przewyższyły wpływy gigantów Bitcoin (151 milionów dolarów), Ethereum (97 milionów dolarów) i Solana (58 milionów dolarów) – to wyczyn, który każe się zastanawiać, czy los ma okrutne poczucie humoru. Tylko wczoraj wpływy XRP do ETF-ów osiągnęły niezwykłą kwotę 164 milionów dolarów, rozpalając marzenia o docelowym poziomie 5 dolarów do 2025 roku – och, jak łatwo gonimy za złudzeniami! 🎭

2025-11-26 21:12