Na wielkim teatrze rynków, gdzie liczby tańczą jak nadworni błazny, a fortuny krążą wokół kaprysów krzemowych tytanów, DonAlt – nasz współczesny prorok blockchaina – po raz kolejny wkroczył na scenę. Niedawny raport o wynikach Nvidii, starego alchemika apetytu na ryzyko, wywołał przelotną iskrę. Technologiczny kolos ze swoją złoconą koroną o wartości 4,6 biliona dolarów zadeklarował przychody za trzeci kwartał w wysokości 57,01 miliarda dolarów (z uśmiechem można zauważyć, że przychody w trzecim kwartale wyniosły nieco mniej niż 55,19 miliarda dolarów) i ośmielił się przewidywać zyski za czwarty kwartał w przedziale od 63,70 do 66,30 miliardów dolarów. Akcje po godzinach porannych wzrosły o 4,5%, wyciągając Bitcoin z czyśćca o wartości 88–92 tys. dolarów niczym grzesznik wyciągnięty z rzeki Styks.
Jednak, gdy DonAlt wzdycha do swojego zwoju na Twitterze, to wytchnienie jest jedynie bandażem na krwawiącą ranę. Przyznaje, że wykres dzienny jest „stały” – stanowi tymczasowy rozejm. Ale oto! Wykresy tygodniowe i miesięczne pozostają „pod presją”, a ich struktury drżą jak pajęczyna podczas huraganu. Bitcoin, ten kapryśny miłośnik, musi teraz pobiec do 94 000 dolarów, aby uchronić tygodniowy wykres przed załamaniem, a następnie utrzymać się na poziomie 95 000 dolarów na koniec miesiąca. Dziesięć dni. Dziesięć dni na udowodnienie, że to nie tylko krypto duch nawiedzający ruiny roku 2024.
Przelotny pocałunek NVIDIA
Wykres tygodniowy: wciąż chory, potrzebuje 94 tys. dolarów
Wykres miesięczny: żąda 95 tys. dolarów do 30 listopadaKruchy pierwszy krok, ale jaka droga przed nami? Rękawica wątpliwości.
– DonAlt (@CryptoDonAlt) 20 listopada 2025 r
Dolna opaska, ta stara, znajoma kula, ostygła. Pod koniec 2024 r. niegdyś forteca, teraz brakuje jej płynności, a sprzedawcy mają trudności z mieleniem. Triumf Nvidii? Fajerwerk, a nie latarnia morska. Ogrzewa pomieszczenie, ale nie oferuje mapy przez mgłę.
Co dalej z ceną Bitcoina?
Ścieżka, jak twierdzi DonAlt, to balet kamieni milowych. Po pierwsze, osiągnięty katalizator kapitałowy. Po drugie, odzyskanie 94 tys. dolarów, czyli ceny, która odrzuciła Bitcoin jak zalotnik odrzucony u bram. Po trzecie, przypieczętowanie transakcji powyżej 95 tys. dolarów, aby nie spaść w otchłań połowy 2024 roku. Ostrzega, że matematyka jest okrutna i nieustępliwa: Bitcoin musi pokonać wyżyny, na których od dawna się wahał, w przeciwnym razie grozi mu głęboki upadek. Można się zastanawiać, czy następny ruch rynku będzie sonetem odporności – czy haiku rozpaczy. 🐧💸
- USD PLN PROGNOZA
- Polkadot’s $3.50 Drama: Is a Bullish Reversal on the Horizon? 🚀💰
- Samson Mow przewiduje, że ETH rozpadnie się do 0,03, tak, to takie złe
- Why XRP Traders are Feeling Bullish: Get Your Wallets Ready! 💸
- HBAR PROGNOZA. HBAR kryptowaluta
- Czy Twój portfel Bitcoin się uśmiecha? Zmiany cen BTC, ETH, XRP, których nie możesz przegapić!
- EUR USD PROGNOZA
- Dramat cenowy HyperLiquid: Czy wieloryby wygra lub wybuchają? 🐳💥
- Zabawne wzrosty i spadki cen Ethereum: zostać czy ratować? 🤔
- Katastrofa Bitcoina w listopadzie 2025 r.: historyczny bałagan
2025-11-20 14:16