Prognozy dotyczące rynku kryptowalut: Ethereum (ETH) za 2000 USD jest mało prawdopodobne, cena Shiba Inu (SHIB) nie jest jeszcze krytyczna, w tym miejscu kończy się krach cenowy Bitcoina

Ach, ten rynek kryptowalut, gdzie logika i rozsądek idą na wakacje i w każdej chwili wszystko może się zdarzyć. Poziomy wsparcia są testowane tak, jakby były jakimś żartem, a możliwość ich załamania wisi nad horyzontem jak burza. Ethereum może spaść w stronę 3000 dolarów (nawiasem mówiąc, już to zrobiło), ale nie martwcie się, Shiba Inu po prostu wyluzowuje się na poziomie 0,000008 dolarów – to jeszcze nic katastrofalnego, ludzie. Kolejka górska jeszcze się nie skończyła, więc trzymajcie się mocno!

Wątpliwe stanowisko Ethereum

Pomysł, że Ethereum wkrótce spadnie do 2000 dolarów? Oj, dramat się rozgrywa. Jasne, Ethereum przeszło ostatnio przez poważne zawirowania na rynku, ze spadkami z 4800 dolarów do obecnego minimum wynoszącego 3000 dolarów. Ale nie przesadzajmy tutaj. Rynek był pod presją, to prawda, a ważne poziomy wsparcia pojawiały się i znikały, ale Ethereum nie wykazuje dokładnie oznak całkowitego załamania. To bardziej przypomina chwilową utratę oceny sytuacji – nic, czego nie wyleczy odrobina odpoczynku.

Wykresy mogą przyprawić Cię o zawrót głowy, ale prawda jest taka, że ​​Ethereum testuje swoją 200-dniową średnią kroczącą. I niespodzianka, niespodzianka, jeszcze nie pękła pod presją. Nie włączajmy więc jeszcze alarmów. Indeks siły względnej (RSI) wynosi 32 – jest prawie wyprzedany, ale nie do końca. A gdy rynek staje się trochę zmęczony (błogosławcie jego serce), widzimy, że wolumen sprzedaży maleje. Przed pełnym atakiem paniki głośność powinna wzrosnąć, ale tak nie jest. To dobry znak, prawda? 💆‍♂️

W przypadku gwałtownego wzrostu płynności (co nie jest do końca przewidywalną prognozą), Ethereum może wzrosnąć do 2800 USD, a nawet 2600 USD. Ale spadek aż do 2000 dolarów? To wymagałoby poważnego dramatu. A nas jeszcze tam nie ma. Nie dzisiaj, szatanie.

Shiba Inu nie pokazuje niczego nowego

Z drugiej strony Shiba Inu po prostu przechodzi swój normalny cykl niestabilności emocjonalnej. Witamy w życiu kryptowalut, moi przyjaciele! Cena powraca do 0,000008 USD, co brzmi przerażająco, dopóki nie przypomnisz sobie, że było tam już wcześniej. W rzeczywistości SHIB często tańczył w tej okolicy, jakby był to jego ulubiony klub nocny. Nie ma tu wielkiego zaskoczenia. Robi swoje, a przez „robienie swojego” mamy na myśli powolną konsolidację i regenerację, jak kot drzemiący po długim dniu gonienia cieni. 🐱

Ludzie wpadają w panikę, ale jeśli przyjrzysz się uważnie, spadek poniżej 0,000009 USD to nie koniec świata. SHIB już wcześniej wychodził z tych stref i prawdopodobnie zrobi to ponownie. Jasne, na rynku panuje obecnie trochę szumu, ale to właściwie dobra rzecz. Żadnych nagłych awarii, żadnych szarpnięć – po prostu miła, mała faza konsolidacji, podczas której zasób ma czas na oddychanie. Gdyby tylko rynek mógł się uspokoić i wziąć głęboki oddech. ✌️

Obecnie RSI oscyluje pomiędzy 36 a 41, więc nie znajduje się jeszcze w strefie wyprzedania. Nie panikuj – to bardziej faza ochłodzenia niż zbliżająca się apokalipsa. I pomimo mniejszego wolumenu, SHIB nadal notuje mocne transakcje. W przeciwieństwie do żetonów, które znikają szybciej niż Twoje ulubione skarpetki w praniu, SHIB trzyma się dobrze.

Gdzie Bitcoin się zatrzymuje

A potem dochodzimy do Bitcoina. Och, Bitcoinie, przekroczyłeś psychologiczną granicę 100 000 dolarów i spadasz w otchłań. Panika zaczyna przenikać przez rynek niczym nieprzyjemny zapach, ale rzecz w tym, że jest piętro i zbliżamy się do niego. Panika w końcu ustąpi, a Bitcoin znajdzie swój złoty środek. Gdzieś około 84 273 dolarów – zapamiętaj tę liczbę, ponieważ to coś więcej niż tylko przypadkowa mieszanina cyfr. Jest to poziom, na którym Bitcoin osiągnął już dno i prawdopodobnie zrobi to ponownie.

W tej chwili Bitcoin flirtuje z poziomem 91 000 dolarów, przebijając średnie kroczące, jakby to było nic. Jednak RSI znajduje się na poziomie 28 i znajduje się na obszarze wyprzedania, więc prawdopodobnie zbliżamy się do lokalnego dna. Wyprzedaże mają miejsce, ale nie ma jeszcze „świec kapitulacyjnych” (tak, o to chodzi). Wykresy techniczne mówią, że najbardziej logiczną strefą docelową jest 84 273 USD, a kiedy już ją osiągnie, należy spodziewać się, że będzie się wahać w przedziale od 88 000 do 84 000 USD. Nie totalna katastrofa, po prostu ładne, wygodne dno, na którym rynek przestanie wpadać w napady złości.

Jeśli jednak Bitcoin będzie nadal spadał powyżej 84 000 dolarów, możemy wejść w zupełnie nową fazę. To też nie jest dobry rodzaj. Znacznie ciemniejsza, bardziej pesymistyczna ścieżka, która w nadchodzących miesiącach może prowadzić w stronę 200-tygodniowego SMA. Ale nie dramatyzujmy jeszcze – Bitcoin wciąż ma przed sobą trochę walki.

2025-11-19 03:21