Shiba Inu: Czy szok podażowy może w końcu sprawić, że SHIB wzbije się w górę?

Kluczowe dania na wynos

Co napędza dramat szoku podażowego SHIB?

Ach, trzy elementy narracji SHIB o szoku podażowym: rosnące oparzenia, malejąca podaż i strefa popytu tak uparta jak sygnał Wi-Fi w piwnicy. Razem powodują dość ekscytujący (i całkowicie dramatyczny) wzrost dynamiki szoku podażowego w SHIB.

Czy sygnały kupujących w łańcuchu mogą potwierdzić rozgłos?

Gwałtowny spadek rezerw giełdowych i dominująca presja kupujących – wygląda na to, że kupujący SHIB wykorzystują każde możliwe zlecenie sprzedaży, kładąc podwaliny pod potencjalne odwrócenie kursu. A może to tylko naprawdę długi zwiastun wybuchu?

Dane dotyczące spalania Shiba Inu [SHIB] były równie zmienne, jak Twoje ostatnie zakupy online, a o tym niestabilnym wzorcu mówi się teraz w mieście szoku podażowego. Siedmiodniowy skok spalania wynoszący ponad 2000% oznacza długoterminowe usunięcie zapasów, ale oczywiście 24-godzinny spadek jest jak zwrot akcji, który sprawia, że ​​kwestionujesz wszystko.

Ale hej, pomimo krótkoterminowych problemów, wydaje się, że większy trend dotyczy przede wszystkim kurczenia się gospodarki – a jak powie każdy podręcznik ekonomii, kurczenie się oznacza większą presję na łańcuch dostaw. Brzmi jak przepis na katastrofę, a może… ucieczkę?

Co więcej, wykres pokazuje, że spółka SHIB utrzymała się w swojej strefie popytu pomimo niewielkich słabości tu i ówdzie. Wydaje się, że kupujący pojawiają się, gdy tylko kończy się podaż, co przypomina trochę ciche dziecko z tyłu klasy, zawsze gotowe do quizu. Czy to brzmi jak scenariusz dramatycznej zmiany dynamiki napędzanej podażą? Prawdopodobnie.

Czy SHIB przygotowuje się na odwrócenie sytuacji?

W świecie SHIB obrona strefy popytu 0,00000885-0,00000900 jest praktycznie sportem olimpijskim. Strefa ta przetrwała niczym solidny mur zamku podczas oblężenia – a ponadto cieszyła się dużym zainteresowaniem kupujących. Struktura cen sugeruje, że SHIB ochładza się w pobliżu górnej granicy kanału spadkowego. Co to znaczy? Cóż, powiedzmy, że SHIB siedzi na skraju siedzenia i czeka na ucieczkę. 🎬

Tymczasem RSI (godny zaufania wskaźnik techniczny) oscyluje wokół 39, co nie oznacza dokładnie „wybudzenia szampana”, ale sugeruje, że niedźwiedzie tracą kontrolę. Jeszcze kilka wzrostów i możemy zobaczyć, jak ta dynamika zmienia się w coś… ośmielamy się powiedzieć, byczego?

Na wykresie znajdują się również potencjalne cele przełamania na poziomie 0,00001029, 0,00001118 i ostatecznie 0,00001301. Nie żebyśmy jeszcze liczyli kurczaki, ale ścieżka wygląda na wyraźniejszą niż twoja ostatnia próba odgadnięcia hasła do Wi-Fi. 🍿

Nurkowanie w rezerwach wymiany Shiba Inu!

Wiadomość z ostatniej chwili: rezerwy walutowe SHIB spadły właśnie o 6,79%! Mniej tokenów dostępnych do natychmiastowej sprzedaży oznacza mniej natychmiastowych wyprzedaży. Rynek z mniejszą podażą? Właśnie dla takiego dramatu żyjemy!

Ten spadek to coś więcej niż tylko nagłówek – sygnalizuje zmniejszoną presję sprzedaży i więcej słodkiego zachowania akumulacyjnego. Mniej tokenów na giełdach? To jakby mieć mniej śmieci na strychu. To po prostu sprawia, że ​​wszystko wydaje się trochę bardziej uporządkowane.

To, co jest naprawdę ciekawe, to to, że pomimo sporadycznych wahań na rynku, SHIB nadal utrzymuje swoją strefę popytu, jakby trzymał się ostatniego kawałka pizzy na imprezie. Zatem mniej tokenów plus stabilna cena = mniej sprzedawców i więcej kupujących. To jak oglądanie przeciągania liny w zwolnionym tempie – oczywiście wygrywają kupujący.

Czy siła nabywców w końcu powróci?

Spot Taker CVD (to coś, co udajesz, że rozumiesz na imprezach) sygnalizuje teraz dominację kupujących. Mówiąc laikiem: kupujący przejmują kontrolę nad sytuacją, przyjmując zamówienia sprzedaży jak darmowe bilety na koncert. 🎟️

Ta zmiana w zachowaniu wzmacnia uparty argument. Kiedy kupujący starają się zwiększać przewagę za każdym razem, gdy indeks SHIB spada, to tak, jakby oglądać słabszy zespół powracający w ostatniej chwili. Ale bez muzyki z montażu filmowego. 🎶

Jest coraz lepiej: ten wzór doskonale pokrywa się z wczesnymi sygnałami ożywienia RSI i powtarzającymi się reakcjami strefy popytu, które zaobserwowaliśmy. Wszystkie znaki wskazują na kupujących, więc jeśli zobaczymy większy wolumen wokół oporu kanału, możemy spodziewać się prawdziwej niespodzianki. Albo, no wiecie, kolejny masowy wiec SHIB.

Podsumowując, Shiba Inu znajduje się obecnie w ciasnej strefie technicznej. Rosnąca presja nabywców, spadające rezerwy walutowe i zdecydowana strefa popytu tworzą burzę doskonałą. Pomimo zmienności wskaźnika spalania (która, bądźmy szczerzy, jest jak nieprzewidywalny przyjaciel), większy trend nadal wskazuje na środowisko szoku podażowego.

Poskładamy to wszystko w jedną całość i co otrzymamy? Wczesne oznaki siły i rosnąca szansa, że ​​SHIB będzie mógł wkrótce wyrwać się ze swojego zstępującego kanału. Trzymajcie więc kapelusze – zaraz zrobi się ciekawie. 🧢

2025-11-14 16:45