Ripple’s Power Play: dyrektor generalny przysięga, że ​​nie jest Bogiem, tylko czarodziejem technologii

Och, kochanie, zbierz się na najnowsze pyszne danie ze świata kryptowalut. Nasz drogi dyrektor techniczny Ripple, pan David Schwartz – który, śmiem twierdzić, wygląda, jakby właśnie wyszedł z londyńskiej mgły – w końcu położył kres raczej melodramatycznym szeptom na temat kontroli jego firmy nad ceną XRP. 🎩💼

Wyjaśnił z naukową pogardą, na jaką może się zdobyć jedynie geniusz technologii, że pokaźny zapas Ripple’a, wynoszący 34,75 miliarda XRP, ukryty w depozycie, nie, powtarzam, nie ma żadnego magicznego wpływu na jego wartość. Twierdzi, że w dużej mierze jest to pewnego rodzaju finansowa pułapka szekspirowska? FAŁSZ. Według Schwartza „jeśli XRP byłoby warte więcej bez Ripple, to kiedy kupujesz lub sprzedajesz, wszystko to byłoby po prostu chaotycznym tańcem anulowania wartości, przypominającym próbę zatańczenia walca potykając się o własne stopy”. Uroczy! 💃📉

A tym natrętnym krytykom oskarżającym Ripple’a o zawłaszczanie rynku Schwartz przypomina nam – jak zawsze uprzejmie – że rola Ripple’a w księdze jest tak subtelna, jak delikatny dotyk dżentelmena. Udziały firmy nie mają wpływu na to, jak działa sama księga XRP ani jak przeprowadza transakcje Twój przyjazny handlarz z sąsiedztwa. Żadnego lalkarstwa – tylko mnóstwo legalnych, nudnych spraw związanych z depozytami. 🎭

„Jeśli XRP jest więcej warte bez Ripple, to z Ripple jest warte mniej. To tak, jakby posiadać bezcenny czajniczek tylko po to, by zdać sobie sprawę, że jest tak samo cenny pusty, jak pełny. Chyba, że ​​Ripple planuje zamienić się w złoczyńcę Bonda i przejąć władzę nad światem – wtedy możemy mieć problem” – powiedział Schwartz, prawdopodobnie popijając martini. 🍸

– David „JoelKatz” Schwartz (@JoelKatz) 5 listopada 2025 r.

A jeśli chodzi o niuanse działania sieci, Schwartz wielkodusznym gestem wyjaśnił, że w przeciwieństwie do tych chciwych górników Bitcoina czy bandytów zajmujących się stawką w Ethereum, walidatorzy XRPL nic nie zarabiają za potwierdzenie transakcji – żadnych kawałków tortu ani tajnych prowizji. Po prostu dobra, staroświecka uczciwość, a może chęć, aby transakcje były czystsze niż w wiktoriańskim salonie. 🧹✨

Zagadka fali: zginać się czy nie zginać?

Niektórzy twierdzą, że Ripple zachowuje się jak „makro-górnik”, sprzedając XRP, aby sfinansować niekończące się przyjęcia koktajlowe lub być może, aby kupić sobie jacht lub dwa. Inni uważają, że zaangażowanie Ripple to jedynie iskra, która rozpala rozwój sieci – a debata jest raczej podzielona, ​​dzięki czemu branża tętni życiem jak dysfunkcyjna rodzina w Boże Narodzenie. 🎄🎁

Nie obawiaj się, drogi czytelniku, ponieważ Schwartz zapewnia nas, że każdy może korzystać z księgi XRP bez choćby krótkiego skinienia głową ze strony samego Ripple. A te drobne opłaty transakcyjne? To tylko kropla w morzu, zaprojektowana wyłącznie po to, aby trzymać roboty spamujące na dystans, bo nic nie mówi „zaufaj mi” lepiej niż kilka ułamków centa. 💸🚫

2025-11-05 18:38