Rezerwy Ethereum wysychają w miarę zakupów wielorybów – czy nadchodzi załamanie dostaw?

Kluczowe dania na wynos

Czy Ethereum stoi w obliczu nowego ograniczenia podaży?

Och, absolutnie. Rezerwy Exchange osiągnęły olśniewająco niski poziom 60,8 miliarda dolarów – liczba, która zarumieniłaby nawet najbardziej byczego entuzjastę Ethereum. Dlaczego? Ponieważ wieloryby, te gigantyczne stworzenia z mórz kryptograficznych, chwytają ETH, jakby wychodziło z mody.

Jak obecnie wyglądają nastroje na rynku Ethereum?

Rozłóżmy to dla Ciebie. Open Interest utrzymuje się na stałym poziomie 19 miliardów dolarów (nic nadzwyczajnego), a stopy finansowania są dodatnie – co – wierzcie lub nie – oznacza jednak, że panuje tam cień ostrożnego optymizmu. Kto by pomyślał, że coś takiego może się kiedykolwiek wydarzyć w krypto?

Kolejny duży ruch Ethereum? Może po prostu podkraść się do ciebie jak kot w nocy. Ale bądźcie spokojni, coś się szykuje.

Kurcząca się podaż zaspokaja rosnący popyt

Rezerwy walutowe spadły do ​​nowych rocznych minimów, co oznacza, że ​​w sprzedaży jest mniej monet. Ech Gdybyśmy tylko wszyscy mieli tyle szczęścia, prawda?

Tymczasem wieloryby przejmują rynki spotowe, jakby były właścicielami tego miejsca. Popyt rośnie w miarę zmniejszania się płynności – nie jest to najbardziej subtelny znak wzrostu cen, ale działa. A kiedy na rynek wejdą wielcy nabywcy, nawet najmniejszy wzrost popytu może wyrzucić ceny na orbitę. Czy ktoś pamięta rajd Ethereum w 2020 roku? Tak, możemy mieć tutaj do czynienia z déjà vu.

Kiedy na giełdach znajduje się mniej tokenów ETH, a wieloryby przestają kupować, cóż, rynek staje się… interesujący. I szybko.

OI utrzymuje się na stałym poziomie, finansowanie staje się pozytywne

Po dramacie z początku tygodnia, Aggregated Open Interest Ethereum zdecydował się odetchnąć przy cenie około 19,1 miliarda dolarów. Traderzy, po wylaniu łez w związku z wcześniejszymi likwidacjami, ponownie otworzyli pozycje, a rynek bierze głęboki oddech.

Tymczasem zagregowana stopa finansowania właśnie osiągnęła lekko dodatni poziom 0,008%. Czy to oznaka ostrożnego optymizmu? Jasne, tak to nazwijmy. Jeśli ta tendencja się utrzyma, możemy zaobserwować jedynie spekulacyjne ożywienie, które dobrze łączy się z ciągłą akumulacją wielorybów.

ETH utrzymuje się na stabilnym poziomie, ale dynamika jest słaba

Ethereum zachowuje się jak ten jeden znajomy, który twierdzi, że wszystko w porządku, ale najwyraźniej tak nie jest – handluje nieco powyżej 3900 dolarów i wykazuje jedynie niewielkie zyski. To jakby oglądać żółwia ścigającego się ze ślimakiem. Powolnie, równomiernie i, cóż, przeważnie nudno.

RSI utrzymuje się na poziomie 42, co oznacza, że ​​ETH po prostu… istnieje. Wolumen obrotu maleje, a wolumen salda (OBV) wykazuje niewielką presję zakupową. Wygląda na to, że następuje akumulacja, ale w tempie, z którego żaden speedster nie byłby dumny.

Wygląda na to, że Ethereum utknęło w przedziale od 3800 do 4000 dolarów. Teraz pozostaje tylko gra na czekanie: czy zobaczymy odbicie do 4200 dolarów? A może ETH spadnie do poziomów wsparcia, o których nikt nie chce rozmawiać? Bądźcie czujni – napięcie jest prawdziwe.

2025-10-20 02:23