Epicka walka Bitcoina: Płaskowyż 95 000 $ czy spojrzenie na chwałę?

Ach, Bitcoin – to efemeryczne stworzenie królestwa cyfrowego, leżącego nad przepaścią między boskim triumfem a całkowitą rozpaczą. Jak ma to skromne 95 000 $, co mamy z tego zrobić? Czy szepcze obietnice wielkości, czy jest to jedynie gorzka przerwa przed burzą? Michael van de Poppe, ten zawsze pewny siebie analityk, mówi z niemal boską pewnością, głosząc, że Bitcoin w rzeczywistości wykonał monumentalne zadanie-tak ważne, że mogłoby utorować drogę do nieuniknionego wspinania się na nowy poziom wszechczasów. Wiesz, tylko kolejny dzień w niestabilnym świecie kryptowalut. 🍿

Poziom 87 000 $, drogi czytelniku, to wszystko zaczęło się. Zwykłego progu, który stał na drodze Bitcoina jak jakiś starożytny relikt przeszłości, który chętnie przekroczył. Van de Poppe, ze swoim wglądem godnym mędrca, zauważył, że gdy Bitcoin zmiażdży tę barierę, odzyska jego uparty pęd, pojęcie, które wypełnia powietrze odurzającym zapachem spekulacji. I Lo, Bitcoin, zawsze posłuszne, wzrosły poza ten próg. Nigdy więcej powolnych potknięć się. Wzrosło. Nowa oferta powyżej 92 000 USD stała się jego nowym domem, w którym mógłby czuć się swobodnie, choćby na chwilę.

„Bitcoin miał jeden kluczowy poziom do przebicia: 87 000 $” – powiedział Van de Poppe, jego słowa zabarwione zapałem kogoś, kto zna, że ​​wszechświat pochyla się w jego woli. „Tak się stało, i nadal zbierało się wyższe. Odwrócił się również do zakresu powyżej 92 000 USD. Oznacza to, że każde spadek jest dobrą okazją do nowego ATH” – głosi. Słyszysz to? Dip jest teraz twoją złotą okazją. Bogowie rynku wypowiedzieli się. 🙄

1 maja Bitcoin wykonał coś, co można opisać jedynie jako dramatyczny, prawie poetycki wzrost z popiołów o 94 115 USD do 97 483 USD. Chwalebny szczyt – najwyższy, do którego osiągnął od ciemnych dni lutego. Ale niestety, podobnie jak w przypadku wszystkich wielkich opowieści, był opór. 2 maja pojawiło się krótkie flirt z niebiosami w wysokości 97 948 USD przed rynkiem, okrutne, popchnęło Bitcoin z powrotem do skromnego, znanego mieszkania za 95 684 USD. Zaledwie o 0,54% spadek w ciągu ostatnich 24 godzin. Nic zbyt katastrofalnego. Ale czy to znak nadchodzących rzeczy? A może żałosna czkawka w wielkim schemacie rzeczy?

Co czeka Bitcoin? Odyseja oporu

Ach, ale co z przyszłością? Czy jest nadzieja na nasze drogie bitcoiny? Według czcigodnego GlassNode masa monet leży w przedziale od 95 000 do 98 000 USD, posiadanych przez inwestorów, którzy, odważnie, trzymają się malejących nadziei na odzyskanie swoich strat. Gdy Bitcoin zbliża się do tej zdradzieckiej strefy, niektórzy mogą niechętnie wychodzić, w temperaturze lub w pobliżu przerwy. To oczywiście dodaje warstwę oporu po sprzedaży-tak jakby rynek spisywał, aby utrudnić chwałę. Taki jest los wszystkich wielkich skarbów.

Ale nie obawiaj się, bo w trakcie przeciwności leży okazja. Gdyby Bitcoin przepchnął się przez ten opór, nawigując po niebezpiecznych morzach w wysokości 95 000 USD do 98 000 USD, może wejść do pożądanej strefy niskiej oporności powyżej 100 000 USD. Strefa tak zachęcająca, prawie można usłyszeć słodkie szepty odkrycia cen, w których Bitcoin może jeszcze raz szybować do nowego poziomu wszechczasów. Być może jest to moment, na który wszyscy czekaliśmy. 🤞

A jednak nawet najbardziej doświadczeni handlowcy, jak mądry Peter Brandt, ostrzegają nas. W poście na X (wcześniej Twitter, ale kto liczy?), Odważnie twierdził, że Bitcoin może wzrosnąć na wzniosłe wysokości od 125 000 do 150 000 USD do sierpnia lub września 2025 r. Być może, ale marzenie pełne niebezpieczeństwa. Bo to, co pojawia się, musi nieuchronnie zejść. Brandt ostrzega przed potencjalnym spadkiem 50% po takim rajdzie. Rzeczywiście otrzeźwiające przypomnienie. 😬

2025-05-04 13:13