Bitcoin kontra Ethereum: czy wzbijemy się w przestworza, czy po prostu się potkniemy? 🚀

Ach, znakomity John Bollinger, prawdziwy wyrocznia świata handlu, niedawno rzucił okiem na burzliwe pływy kryptowaluty. Odważył się zasugerować, że Bitcoin (BTC), ten zuchwały tytan świata cyfrowego, może wznieść się na niebiańskie wyżyny, pozostawiając Ethereum (ETH) w pyle. Można się zastanawiać, czy naprawdę rozmawiamy o podróży na księżyc, czy też tylko o kapryśnym locie fantazji? 🌙

Rzeczywiście, wygląda na to, że nasz drogi Bitcoin przyćmił swojego głównego rywala, Ethereum, niemal dwukrotnie. Cóż za występ! Można było niemal usłyszeć echa śmiechu z kryptoniebios. Jednak w zwrocie akcji godnym Dostojewskiego Bollinger ostrzega, że ​​ten meteoryczny wzrost może nie być tak trwały, jak można by się spodziewać. Zakłada, że ​​cena Bitcoina może ostatecznie powrócić do swojej długoterminowej średniej w stosunku do flagowego altcoina, podobnie jak niepokorny podróżnik powracający do wygód domu.

Ach, teoria powrotu do średniej! Koncepcja stara jak świat, sugerująca, że ​​ekstremalne wahania cen są ulotnymi momentami, które mają powrócić do swoich średnich poziomów. „Lubię myśleć o względnej wydajności aktywów kryptograficznych”, rozmyśla Bollinger, „Ktoś ma powrót do średniej, czy mówimy tu o księżycu?” Można niemal usłyszeć sarkastyczny chichot w jego głosie. 😏

Jak donosi U.Today, Ethereum niedawno spadło do kolejnego wieloletniego minimum w stosunku do Bitcoina, los, który wydaje się spotykać go z alarmującą regularnością. Przy oszałamiającym spadku o 23,5% w tym roku, po 34% spadku w 2024 r., trzeba się zastanowić: czy Ethereum zmierza ku wiecznemu mrokowi? Chyba że para ETH/BTC doświadczy cudownego zwrotu akcji, co, bądźmy szczerzy, brzmi tak samo prawdopodobnie jak znalezienie igły w stogu siana.

A jednak pytanie unosi się w powietrzu jak delikatna mgiełka: czy Ethereum kiedykolwiek zdoła dogonić swojego znakomitego odpowiednika, króla kryptowalut? Jak donosi U.Today, Ethereum Foundation (EF) nie spoczywa na laurach. Nie, rzuca się na głęboką wodę w sektorze DeFi, próbując przyciągnąć nowe talenty w ramach gruntownej przebudowy. Można mieć tylko nadzieję, że to przedsięwzięcie przyniesie owoce, abyśmy nie byli świadkami tragicznego upadku niegdyś wielkiego pretendenta.

2025-02-11 23:14