Odpływ kapitału Bitcoin – Reset za 60 tys. dolarów czy starter na wyższe poziomy?

  • Odpływ kapitału Bitcoina skłania do ponownej oceny rynku, sygnalizując potencjalne zmiany cen
  • Kluczowe strefy wsparcia Bitcoina mogą określić przyszłą dynamikę wzrostów lub spadków

Niedawny spadek napływu kapitału Bitcoin [BTC] wywołał obawy o potencjalne zmiany cen w przyszłości. Historycznie rzecz biorąc, tego typu zmiany często sygnalizowały nadchodzące dostosowania rynkowe, co skłoniło inwestorów do ponownego rozważenia swojej taktyki. Ponieważ gracze rynkowi mogą poszukiwać nowych możliwości inwestycyjnych, pojawia się pytanie: w jakim kierunku pójdzie Bitcoin?

Odpływ kapitału Bitcoina

Odejście środków od Bitcoina jest zasadniczo procesem realokacji, często odzwierciedlającym zmiany nastrojów inwestorów. Kiedy inwestorzy wycofują swoje zasoby z BTC, może to sugerować, że realizują zyski, sprzedają ze strachu lub przechodzą na alternatywne opcje inwestycyjne. Animatorzy rynku, którzy działają jako dostawcy płynności, następnie badają potencjalne poziomy cenowe, niższe lub wyższe, aby znaleźć najlepsze miejsca na ponowne wejście na rynek.

Odpływy te niekoniecznie wskazują na niedźwiedzi charakter; zamiast tego często pełnią funkcję okresu dostosowania lub ponownego dostosowania. Śledzenie tych zmian jest niezbędne dla uczestników rynku.

Kontynuacja zwyżkowego trendu?

Jedna optymistyczna prognoza opiera się na tym, że Bitcoin przekroczy swoją krótkoterminową cenę zrealizowaną dla posiadacza, która obecnie wynosi około 86 200 dolarów. Liczba ta symbolizuje średnią cenę, jaką inwestorzy krótkoterminowi płacą za swoje monety i zazwyczaj działa jako podstawa psychologiczna i techniczna w okresach zwyżki. Historycznie rzecz biorąc, ożywienie tego wskaźnika wiązało się ze wzrostem zaufania inwestorów i ponownym zwyżkowym nastrojem.

Dane pokazały, że podczas poprzednich hossy zrealizowana cena STH posłużyła jako punkt wyjścia do jeszcze większego wzrostu wartości. Jeśli Bitcoin przekroczy ten próg cenowy, może to sugerować ponowną falę zainteresowania zakupami, co oznacza, że ​​zarówno animatorzy rynku, jak i inwestorzy indywidualni są gotowi na dalszy wzrost ceny.

Sytuacja ta wydaje się sugerować możliwość dalszych wzrostów, gdzie cena Bitcoina może przekroczyć 86,2 tys. dolarów, co będzie początkowym kamieniem milowym w trendzie wzrostowym.

Akcja cenowa oparta na sentymentach

Pasmo nadziei/odmowy, którego wartość wynosi 80,7 tys. dolarów, jest kluczowym wskaźnikiem odzwierciedlającym ogólną równowagę emocji pomiędzy inwestorami krótkoterminowymi i długoterminowymi. Pasmo to śledzi wahania nastrojów na rynku, przechodząc od optymizmu do ostrożności i często pełni funkcję elementu równoważącego w okresach zwyżki.

Wcześniej wartość Bitcoina zwykle utrzymywała się w określonym przedziale cenowym, często wywołując długotrwałe trendy wywodzące się z tych punktów. Przedział ten oznacza pewność dla posiadaczy długoterminowych (STH), natomiast stanowi możliwe potwierdzenie długoterminowych planów inwestycyjnych dla posiadaczy dużych aktywów (LTH).

Jak wynika z wykresu, po wcześniejszych przypadkach, gdy cena dotknęła Strefy Nadziei/Zaprzeczenia, nastąpił wzrost cen, co sugeruje, że służy ona jako kluczowy punkt odniesienia. Solidne utrzymanie na poziomie około 80 700 dolarów może wskazywać na siłę i zwiększyć optymistyczne nastroje.

Przeczytaj prognozę ceny Bitcoin [BTC] na lata 2025–26

Potencjalny spadek

Wygląda na to, że niedawny spadek ceny Bitcoina zdaje się przypominać wydarzenia z maja 2021 roku, kiedy to na skutek nadmiernego optymizmu i wypłaty zysków przez inwestorów nastąpiła nagła korekta na rynku. Doprowadziło to do znacznego wycofania środków, co spowodowało, że Bitcoin osiągnął niższe punkty wsparcia i skorygował przewidywania rynku na przyszłość.

Obecnie rozwijają się porównywalne tendencje. Jeśli tendencja niedźwiedzia się utrzyma, Bitcoin może spaść do około 66 000–60 000 dolarów. Poziomy te odpowiadają znaczącym wskaźnikom, takim jak aktywna cena zrealizowana i rzeczywista średnia cena rynkowa, które uwzględniają rzeczywistą wartość sieci z wyłączeniem świeżo wydobytych monet.

Jako inwestor kryptowalutowy nie mogę zaprzeczyć, że okresy pogorszenia koniunktury na rynku z pewnością wystawiają na próbę moją pewność siebie i wypychają do granic możliwości zarówno krótkoterminowe, jak i długoterminowe strategie. Jednak te trudne czasy dają mi również okazję do ponownej oceny potencjalnych punktów ponownego wejścia na rynek. Innymi słowy, gdy rynek wydaje się niepewny, daje to doświadczonym inwestorom, takim jak ja, szansę na znalezienie zrównoważonych opcji wejścia, które mogą potencjalnie przynieść zyskowne zyski w przyszłości.

2025-01-10 16:07