BlackRock kupuje spadek bitcoinów, ponieważ ETF przedłuża passę napływów

Jako doświadczony analityk z ponad dwudziestoletnim doświadczeniem w sektorach technologii i finansów byłem świadkiem niezliczonych innowacji, które zmieniły branże. Muszę jednak przyznać, że niedawny rozwój Google – Willow, ich chip do obliczeń kwantowych – wzbudził moją ciekawość bardziej niż jakakolwiek inna innowacja z ostatnich czasów.

Od ponad dwóch tygodni BlackRock – światowy lider w zarządzaniu aktywami – nie odnotowuje żadnych odpływów na rynku funduszy ETF. To przedłuża ich passę przyciągania kolejnych inwestycji. Według danych Farside Investor, w poniedziałek indeks IBIT BlackRock odnotował jeden z największych wpływów w historii, wynoszący około 394,1 mln dolarów.

Korelacja BlackRock i Google Willow

W danym dniu wkłady rynkowe od IBIT znacznie zwiększyły łączny napływ do około 479,1 mln dolarów. Wzrost ten był dodatkowo napędzany przez FBTC Fidelity i BTC Grayscale, które wniosły odpowiednio około 175,5 mln dolarów i 7,2 mln dolarów do puli ETF. Warto zauważyć, że inne podmioty nie wniosły w tym konkretnym dniu żadnych wpływów, z wyjątkiem Bitwise Ark i Grayscale.

Chociaż raportowane liczby pokazują liczby dodatnie, wyniki IBIT BlackRock odnotowały znaczny spadek wyników w porównaniu z kwotą 770,5 mln dolarów osiągniętą w czwartek 5 grudnia.

W obecnej sytuacji wyników rynkowych funduszy Exchange Traded Fund (ETF) rosną obawy dotyczące potencjalnego rozwoju sytuacji, który może mieć wpływ na Bitcoin. W szczególności Google zaprezentował niedawno 9 grudnia swój chip do obliczeń kwantowych o nazwie Willow. To odkrycie może mieć znaczące konsekwencje dla pozycji Bitcoina.

Chip kwantowy Willow może rozwiązać bardzo złożony problem w ciągu pięciu minut. Przetworzenie tego samego zadania najszybszemu komputerowi na świecie zajęłoby 10 septylionów lat. Ta prędkość naddźwiękowa wywołała obawy wśród niektórych interesariuszy w przestrzeni Bitcoin.

Jako zaniepokojony inwestor kryptowalutowy słyszałem głosy budzące wątpliwości co do potencjalnej zdolności Willow do złamania skomplikowanej matematyki SHA-256 Bitcoina. Jeśli to prawda, takie naruszenie może potencjalnie zagrozić solidności sieci Bitcoin.

Dlatego niektórzy analitycy finansowi postrzegają pojawienie się Willow jako potencjalne ryzyko dla Bitcoina i potencjalnie sygnalizują koniec pewnej ery. Twierdzą, że Willow może skłonić inwestorów instytucjonalnych do wycofania się z inwestycji w Bitcoin, co może przyczynić się do spadku inwestycji w fundusze ETF BlackRock Bitcoin.

Analityk techniczny pozostaje niewzruszony

Inni jednak utrzymują, że obawy dotyczące Willow na Bitcoinie pozostają bezpodstawne i mają charakter spekulacyjny. Według tych grup, chociaż Willow jest szybka, nie jest na tyle potężna, aby stwarzać jakiekolwiek ryzyko… jeszcze.

W dyskusji na temat X Cinemad Producer, który jest zarówno specjalistą od technologii, jak i analitykiem, argumentował, że włamanie się do bezpieczeństwa Bitcoina wymagałoby około miliona bitów kwantowych (kubitów) najwyższej klasy. Obecnie Willow ma tylko 105 kubitów. Oznacza to ogromną lukę pomiędzy tym, co jest obecnie dostępne, a kwotą wymaganą do odszyfrowania szyfrowania Bitcoina.

Sugerowano, że może istnieć związek między spadkiem liczby funduszy ETF BlackRock a projektem Willow Google. Należy jednak pamiętać, że spadek obserwowany na rynku ETF może być po prostu wynikiem wahań rynkowych lub większych trendów gospodarczych.

2024-12-10 19:41