Sir Elton John (77 l.) przyznaje, że „unieruchomił go” utratą wzroku na jedno oko i przyznaje, że „utknął” w miejscu i nie może wrócić do studia, aby nagrać nową muzykę

Jako oddany fan, którego serce pełne jest podziwu dla legendarnego Sir Eltona Johna, trudno nie poczuć ukłucia niepokoju, czytając o jego ostatnich zmaganiach zdrowotnych. Ten człowiek przez dziesięciolecia był niepowstrzymaną siłą muzyki i kreatywności, a teraz musi walczyć z niewidzialnym wrogiem – poważną infekcją oka, która odebrała mu wzrok na jedno oko.


Sir Elton John podzielił się wiadomościami na temat swojego obecnego stanu zdrowia, ponieważ obecnie cierpi na pogorszenie widzenia na jedno oko z powodu poważnej infekcji oka.

77-letnia ikona muzyki podzieliła się informacją, że niedawno podczas pobytu we Francji latem stracił wzrok na prawe oko, co uniemożliwia mu teraz widzenie, czytanie i oglądanie czegokolwiek.

W poniedziałkowym wywiadzie dla ABC News Elton John, omawiając swój nadchodzący film dokumentalny zatytułowany Never Too Late, wyraził niepewność co do swoich zdolności do tworzenia świeżej muzyki ze względu na jego zaangażowanie w priorytetowe traktowanie swojego zdrowia.

Powiedział: „Minęło trochę czasu, odkąd cokolwiek robiłem. Muszę tylko wstać z tyłka. Niestety w lipcu straciłem wzrok na prawe oko z powodu infekcji na południu Francji.

Minęły cztery miesiące, odkąd straciłem wzrok, a moje lewe oko nie jest w najlepszym stanie. Jest jednak promyk optymizmu i wsparcia, że ​​sytuacja wkrótce się poprawi, ale na razie znajduję się w trudnej sytuacji.

„Umiem wykonywać takie zadania, jednak jeśli chodzi o wejście do studia i nagrywanie, jest to niepewne, ponieważ na początku nie mogę sobie wyobrazić tekstów”.

Obecnie skupiamy się na wprowadzaniu ulepszeń i na tym skupiamy wszystkie nasze wysiłki.

Znany muzyk stwierdził wprost: „Nie widzę nic szczęśliwego w takich zdarzeniach. Wprawiły mnie w całkowite oszołomienie i nie mogę w tej chwili odbierać ani przyswajać żadnych informacji ani rozrywek.

Niemniej jednak, wykazując wrodzony optymizm, Elton wyraził swoją wdzięczność za swoje życie, zauważając: „Czuję się niesamowicie szczęśliwy, uważam, że jestem najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi”.

Jestem niesamowicie dumny z tego filmu dokumentalnego, moich synów i sposobu, w jaki postrzegam siebie pośród tego wszystkiego, co się dzieje. Jestem naprawdę szczęśliwy i wdzięczny.

Przez ostatnie lata gorąco kibicowałem Eltonowi na dobre i na złe, który nie tylko zmaga się z problemami ze wzrokiem, ale także z wieloma innymi problemami zdrowotnymi. Po operacji wymiany stawu kolanowego po obu stronach i biodra po upadku był zmuszony przełożyć pożegnalną trasę koncertową planowaną początkowo na 2021 rok.

Muzyk znany z „Rocket Mana”, który swoje ostatnie koncerty dał latem, już we wrześniu opowiadał o problemach ze wzrokiem.

Na swoim Instagramie zamieścił obszerny post, w którym wyjaśnił, jak spędził ostatnie kilka miesięcy „regenerując siły w domu”.

Latem miałem poważną chorobę oczu, która spowodowała pogorszenie wzroku w jednym oku.

U mnie powrót do zdrowia następuje stopniowo, ale odzyskanie wzroku w chorym oku będzie długą podróżą wymagającą cierpliwości.

Jestem niesamowicie wdzięczna wyjątkowemu personelowi medycznemu, składającemu się z wykwalifikowanych lekarzy i pielęgniarek, a także mojej drogiej rodzinie, która zapewniła mi wyjątkową opiekę w ciągu ostatnich kilku tygodni.

Elton stwierdził: „Latem spokojnie dochodzę do siebie w domu i z optymizmem patrzę na postępy, jakie poczyniłem do tej pory w procesie zdrowienia i rekonwalescencji”.

Po tym jak zwycięzca EGOT wyznał, że nie jest pewien, ile mu jeszcze czasu zostało, w zeszłym miesiącu szczerze opowiedział o śmiertelności w swoim niedawno wydanym dokumencie dokumentalnym.

W filmie Nigdy nie jest za późno Elton kontemplował rzeczywistość swojego własnego życia, przyznając, że często zastanawia się zarówno nad życiem, jak i nieuchronnością śmierci.

W filmie konkretna scena ukazuje muzyka siedzącego w garderobie podczas jego ostatniej trasy koncertowej i poświęcającego chwilę na przejrzenie swoich rzeczy przedstawionych w lustrze.

Później wyznaje: „Zastanawiam się, co stanie się z tym wszystkim, kiedy już skończę? Wydaje się, że to późniejszy etap mojego życia. Nie jestem pewien, ile mi jeszcze czasu zostało.

W miarę dorastania kontemplacja życia i jego przemijania staje się częstsza. Możesz pomyśleć: „Chciałbym po prostu być teraz w miejscu, którego pragnę.

2024-11-25 18:35