Kenya Moore z RHOA dokucza swojej przyszłości w reality TV: „Zawsze mam rację”

Jako zagorzała fanka, która śledzi podróż Kenyi Moore od jej debiutu w serialu „The Real Housewives of Atlanta”, mogę śmiało powiedzieć, że z tą kobietą trzeba się liczyć. Jej odporność i determinacja są naprawdę inspirujące.


Kenia Moore nie jest pewna, czy na dobre skończyła z reality show.

Moore, lat 53, podczas niedawnego wywiadu z magazynem Us Weekly podczas promowania swojej nowej książki dla dzieci „Brooklyn Bound: Paris” podzieliła się tym, że nie wyklucza możliwości posiadania większej liczby dzieci. Jak sama mówi: „Nigdy nie mówię «nigdy», nawet w przypadku posiadania kolejnego dziecka”. Pozostawia otwartą możliwość przyszłych niespodzianek.

Moore regularnie występuje przez prawie dziesięć sezonów w „Prawdziwych gospodyniach domowych z Atlanty”. Początkowo dołączyła do obsady w sezonie 1, niespodziewanie opuściła serial po kontrowersyjnym incydencie obejmującym zarzuty dotyczące niektórych wyraźnych zdjęć.

Moore wyraził wdzięczność za wsparcie na Instagramie w czerwcu. „Moje serce przepełnia radość, a sumienie jest czyste” – napisał. „Pomimo licznych bezpodstawnych zarzutów ukrytych za anonimowymi źródłami, wiele się mówi, ale nie przedstawiono żadnych konkretnych dowodów. Gdyby twierdzenie lub źródło były autentyczne, czy nie wymagałyby ujawnienia?

W swoim ostatnim wywiadzie dlaNas Moore miała nadzieję, że nadejdzie odkupienie.

Zwierzyła się: „Uważam się za twardą jak ciasteczko. Z mojego doświadczenia w branży telewizyjnej, zwłaszcza w reality show, wynika, że ​​wszystko, co powiem, w końcu okaże się prawdą. Prawda ma to do siebie, że wypływa na powierzchnię i zwykle okazuje się, że być poprawne.

Moore odkryła, że ​​jest bardziej odporna, niż sądziła, gdy poproszono ją o omówienie swoich odkryć, które dokonała się w ciągu ostatnich kilku miesięcy.

Stwierdziła: „Nikt nie lubi być przedstawiany w fałszywy sposób lub przedstawiany nieprawdziwie. To przygnębiające, że nie można poprawić takich przedstawień i wyrazić własnej prawdy. Jednak w trakcie mojej życiowej podróży uświadomiłem sobie, że przetrwałem znacznie większe trudności. To podnoszące na duchu móc zapomnieć o negatywności i zamiast tego skoncentrować się na pozytywnych aspektach życia.

Ekscytującym przedsięwzięciem, w które obecnie zaangażowana jest Moore, jest współpraca ze swoim sześcioletnim dzieckiem, Brooklynem, nad zupełnie nową książeczką dla dzieci.

Książka zatytułowana „Brooklyn Bound: Paris” zabiera czytelników w ekscytującą podróż po Mieście Świateł w ramach obchodów urodzin Brooklynu. W towarzystwie matki uczennica szkoły podstawowej wyrusza na zwiedzanie paryskich cudów, takich jak Wieża Eiffla i Łuk Triumfalny.

Biorąc pod uwagę obecny sukces, Moore jest optymistą, że przedsięwzięcie to może przekształcić się w telewizyjny serial animowany.

Podzieliła się, że rozmawia w tej sprawie ze swoimi przedstawicielami, a oni pracują nad znalezieniem rozwiązania. O ile jej wiadomo, nie ma nic podobnego, szczególnie skupiającego się na czarnej samotnej matce i pełnym ciekawości 6-letnim dziecku. Jeśli coś takiego istnieje, ona nie jest tego świadoma. Pragnie jednak przekształcić tę koncepcję w serial animowany.

Książka Brooklyn Bound: Paris jest już dostępna.

Według relacji Christiny Garibaldi

2024-11-20 06:24