Angelina Jolie zostanie reżyserką filmu o „paryskiej modzie”, który będzie kręcony w języku francuskim i angielskim

Jako zagorzały fan z zamiłowaniem do wszystkiego, co kinowe, najnowsze wieści o nowej roli Angeliny Jolie wprawiły mnie w szał ekscytacji! Dzięki swoim znakomitym umiejętnościom aktorskim i niezaprzeczalnemu urokowi po raz kolejny zagości na naszych ekranach w świecie mody – jestem pewna, że ​​podbije ją równie łatwo, jak każdą inną rolę, której się podejmie.


Angelina Jolie dostała nową rolę filmową.

We wtorek wyszło na jaw, że zdobywczyni Oscara wystąpi w filmie skupiającym się na europejskiej modzie.

Tytuł filmu: Stitches, reżyseria: Alice Winocour

Według „Variety” akcja rozgrywa się w świecie wysokiej mody i rozgrywa się w Paryżu.

W filmie Angelina wciela się w reżyserkę, będąc jedną z trzech kobiet, których drogi przetną się podczas Tygodnia Mody.

To dobrze pasuje do firm zajmujących się projektowaniem mody, które 49-latka rozwija pod swoją marką Atelier Jolie.

Marc Malkin z Variety poinformował, że zdjęcia rozpoczną się prawdopodobnie na początku 2025 roku.

Działa pod paryskim szyldem CG Cinema Charlesa Gilliberta.

Zajmą się produkcją we współpracy z Zhangiem Xinem i Williamem Horbergiem z Closer Media. 

Jolie była ostatnio w Paryżu na planie filmu „Maria”.

W tym filmie zagrała kultową grecką śpiewaczkę operową podczas jej ostatnich dni w latach 70.

Premiera filmu odbyła się na Festiwalu Filmowym w Wenecji i została nagrodzona długą, ośmiominutową owacją na stojąco.

Jolie była namawiana do nominacji do Oscara dla najlepszej aktorki.

W 2000 roku zdobyła Oscara dla najlepszej aktorki drugoplanowej za film Przerwana dziewczyna.

Ostatnią nominację otrzymała w 2009 roku za film The Changeling.

Jolie przyznała, że ​​zdobycie Oscara dla Marii byłoby bonusem.

Jako znawca stylu życia mogę powiedzieć, że najważniejszym momentem w mojej karierze była rola w biograficznym dramacie psychologicznym Pabla Larraína o kultowej diwie Marii. Chociaż szum wokół Oscara z pewnością mi pochlebia, naprawdę czuję, że dano mi wyjątkową okazję współpracy z niezwykłym zespołem utalentowanych osób. Dla mnie to doświadczenie było już największym darem, a wszelkie dalsze wyróżnienia są jedynie marzeniem.

W rozmowie z magazynem Best UK na temat plotek o Oscarach związanych z jej filmem zachichotała i powiedziała: „To pocieszające wiedzieć, że ktoś docenia naszą ciężką pracę. Prawda? To uznanie jest dla mnie niezwykle cenne.

„Takie rzeczy są ekscytujące i bardzo, bardzo miłe. Ale jestem bardzo szczęśliwy, że udało nam się nakręcić ten film. Naprawdę jestem bardzo szczęśliwy.

Wiem, że to brzmi, jakby ludzie tak mówili, ale naprawdę było to przeżycie życia. Nauczyłam się śpiewać i ucieleśniałam kobietę, którą szanuję. Udało mi się pracować z tym niezwykłym zespołem ludzi. Czuję, że otrzymałem już największy dar.

Widać było, że publiczności bardzo się to podobało. Dlatego każdy dodatkowy sukces to tylko marzenie, a mimo to jestem już niesamowicie wdzięczny za to, co mam.

Wcześniej słynna hollywoodzka aktorka, która ze swoim byłym mężem Bradem Pittem dzieli sześcioro dzieci, wyznała, że ​​zabranie się za szkolenie operowe na potrzeby filmu było dla niej nieoczekiwaną formą terapii.

W rozmowie z WSJ. magazynowi powiedziała, że ​​Pablo (Larraín, reżyser) chciał, aby zgłębiła głęboki, prawdziwie mistrzowski śpiew… aby ogarnęła operę i ją zbadała, aby całkowicie się w niej zanurzyła i włożyła niezbędny wysiłek.

Nie chodziło jednak tylko o naukę roli Marii Callas; chodziło o uzyskanie wglądu w jej osobowość, aby naprawdę ucieleśnić tę postać.

Okazało się, że skrywałam w sobie mnóstwo emocji, nie uwalniając ich jednak do końca. Dlatego zadanie nie dotyczyło tylko aspektów technicznych; stała się to dla mnie głęboko emocjonalną podróżą, gdy odkryłam, jak mówić głośno, czuć się obecnym we własnym ciele i skutecznie wyrażać swoje uczucia.

„Musisz dać z siebie każdą część… wszystko, co masz”.

Angelina spędziła „miesiące” pracując nad swoim wokalem.

Wcześniej oświadczyła na Festiwalu Filmowym w Telluride, że przeszła siedmiomiesięczne szkolenie operowe pod okiem wyjątkowych instruktorów, uczęszczała na lekcje włoskiego i miała grupę współpracującą, gotową jej pomagać.

Mimo to Angelina nadal niepokoiła się, czy będzie śpiewać, kiedy nadejdzie na to czas.

Powiedziała: „Tego ranka byłam tak zdenerwowana, że ​​odeszłam od zmysłów”.

2024-11-19 23:36