Ciężarna Jennifer Lawrence otula brzuszek elegancką brązową suknią na gali Governors Awards 2024 w Los Angeles

Jako oddany obserwator tętniącego życiem Hollywoodu muszę przyznać, że życie Jennifer Lawrence wydaje się być wirem blichtru, przepychu i chwil autentycznie ludzkich. Jej niedawny występ na gali Governors Awards był kolejnym dowodem jej niezaprzeczalnej mocy gwiazdorskiej. Jednak to, co naprawdę mnie urzeka, to zestawienie jej prestiżowego stylu życia z jej przyziemną osobowością, z którą można się utożsamić.


Podczas 15. dorocznej ceremonii wręczenia nagród Governors Awards, która odbyła się w niedzielę w Los Angeles, spodziewająca się dziecka Jennifer Lawrence promieniowała elegancją, uświetniając to pełne gwiazd wydarzenie.

34-letnia aktorka z The Silver Linings Playbook, która jest w ciąży, podczas wydarzenia w Ray Dolby Ballroom w Hollywood pochwaliła się swoją stylową modą ciążową, ubrana w klasyczną brązową sukienkę ozdobioną złotymi akcentami.

Na wieczór oszałamiająca kobieta o złotych włosach nosiła dużą, błyszczącą torebkę i nosiła długie frędzle, które podkreślały jej rysy. Aby dopełnić swój wygląd, dodała pokaźne złote kolczyki i podobną obrączkę na palcu.

Jeśli chodzi o swój efektowny wygląd, zdobywczyni Oscara aktorka podkreśliła swoje urzekające zielone oczy czarnym eyelinerem, a jednocześnie założyła szminkę w kolorze żurawiny, która uzupełniała jej ciemną suknię.

Nagrody Governors Awards, przyznawane corocznie przez Akademię Sztuki i Wiedzy Filmowej, honorują niezwykłe całokształt osiągnięć w kinie i znaczący wkład w przemysł filmowy.

W ten spokojny wieczór na rozgwieżdżonym niebie obecne były także takie osobistości, jak Jennifer Lopez, Angelina Jolie i jej syn Knox (wówczas 16-letni).

Wydarzenie to uhonorowało zmarłego Quincy’ego Jonesa, producentów Jamesa Bonda Barbarę Broccoli i Michaela G. Wilsona, reżysera Richarda Curtisa i reżyserkę obsady Juliet Taylor. Jest to także de facto przystanek w kampanii dla kandydatów do Oscara, gdy rozpoczyna się sezon nagród. 

W zeszłym miesiącu gwiazda Igrzysk Śmierci potwierdziła, że ​​spodziewa się drugiego dziecka z mężem, handlarzem dziełami sztuki, Cooke Maroneyem (40 l.).

Lawrence i jej mąż są małżeństwem od 2019 roku i mają dwuletniego syna Cy.

W zeszłym roku źródło powiedziało „Us Weekly”: „Myślą o kolejnym dziecku”. 

Początkowo się wahali ze względu na duży wysiłek, ale ich uczucie do Cya stało się tak silne, że nie mogą się powstrzymać od udostępnienia jego filmów znajomym i rodzinie. W związku z tym wydają się być coraz bardziej otwarci na pomysł posiadania kolejnego.

W wywiadzie dla Vogue’a w 2022 roku Jennifer wyraziła radość, jaką odczuwała jako młoda mama, ujawniając, że przyjście na świat syna było dla niej równoznaczne z rozpoczęciem nowego rozdziału w jej życiu.

Po prostu patrzyła, całkowicie oczarowana. Jej serce przepełnione było uczuciem. I nie tylko zakochiwała się w dziecku, które ją widziało, ale w każdym noworodku, którego spotkała. Dla niej wszystkie są po prostu inspirujące” – wyjaśniła.

W październiku 2019 roku, po ponad roku zalotów, Lawrence i Maroney złożyli przysięgę małżeńską w rezydencji Belcourt of Newport położonej na Rhode Island.

W zorganizowanym przez nich przyjęciu wzięło udział 150 gości, w tym Adele, Amy Schumer, Cameron Diaz, bracia Madden (Benji i Joel), Nicole Richie i Kris Jenner.

Gwiazda wyznała ostatnio, że przesadnie troszczyła się o zapewnienie gościom komfortu i przyjemności podczas ważnego wydarzenia.

To spora presja. Nie bawisz się; zamiast tego ciągle zastanawiasz się, czy inni dobrze się bawią, jak to humorystycznie ujęła podczas rozmowy z E! News, używając humoru, aby opisać bycie panną młodą jako niezbyt przyjemne.

Zawsze będę to pamiętać – martwiłam się, że gościom będzie zimno, ale przyjaciele mnie uspokajali, mówiąc takie rzeczy, jak: „Nie martw się, nikomu nie jest zimno, nikomu nie jest zimno, wszystko jest w porządku, wszystko jest w porządku.

„Moja mama na to: «Tam jest zimno, twoja babcia prawie umarła»”.

Podczas kolacji próbnej aktorka nalegała, aby jej częsty współpracownik i przyjaciel, Robert De Niro, wyszedł, ponieważ uważa, że ​​nie jest on zainteresowany udziałem.

Zauważyła: „Rozglądając się, dostrzegłam Boba, najwyraźniej zagubionego w tłumie, ponieważ zdawał się nikogo nie znać. Natychmiast poczułam troskę o niego i pomyślałam: „To nie jest miejsce, w którym powinien być. Nie chcę, żeby tu został”.

Podszedłem do niego i powiedziałem cicho: „Czas, żebyś wyszedł”, a on był uprzejmy – nawet grzecznie rozmawiał z moimi rodzicami – ale nalegałem: „Proszę, idź.

„[Po jego odejściu] naprawdę poczułem się lepiej”.

2024-11-18 11:22