„Friday Night Lights” to kolejny serial, który doczeka się ponownego uruchomienia

„Friday Night Lights” to kolejny serial, który doczeka się ponownego uruchomienia

Jako zagorzały fan Friday Night Lights, który dorastał oglądając serial i uronił nawet łzę lub dwie podczas emocjonującego ostatniego odcinka, wiadomość o ponownym uruchomieniu sprawia, że ​​czuję się jak trener Taylor w kluczowym momencie na boisku – mieszanka ekscytacji , oczekiwanie i odrobina obaw.


Przygotujcie się, entuzjaści Friday Night Lights, ponieważ świeża fala obejmuje ducha „Czyste oczy, pełne serce, nie da się pokonać.

Z różnych źródeł wynika, że ​​telewizja Universal Television może dać nowy początek bardzo chwalonemu serialowi. Pierwotnie Puck jako pierwszy przekazał tę wiadomość.

W czwartek, 14 listopada, portal Deadline ujawnił, że twórcy oryginału, a mianowicie Jason Katims, Pete Berg i Brian Grazer, są zaangażowani w nadchodzący projekt serialu. Obecnie ta nowa adaptacja jest opracowywana w początkowej fazie.

W ulepszonej wersji fabuła nadal toczy się w licealnej piłce nożnej, ale będzie skupiać się przede wszystkim na nowych postaciach, a nie na oryginalnej obsadzie.

Serial telewizyjny „Friday Night Lights” zadebiutował w 2006 roku i skupiał się na licealnej drużynie piłkarskiej z małej społeczności w Teksasie. Dramat ten powstał na podstawie książki H.G. Bissingera i filmu z 2004 roku o tym samym tytule. W przedstawieniu wystąpiła imponująca obsada, w skład której wchodzili między innymi Kyle Chandler, Connie Britton, Taylor Kitsch, Jesse Plemons, Minka Kelly, Aimee Teegarden, Michael B. Jordan. „Friday Night Lights” emitowany był przez pięć sezonów, zanim zakończył się w 2011 roku.

Po jego zakończeniu rozpoczęły się dyskusje na temat wznowienia serialu lub stworzenia nowej wersji filmowej, ponieważ Grazer wspomniał wcześniej, że rozważana jest koncepcja filmu.

W wywiadzie dla Collider w 2021 r. producent ujawnił, że pracuje nad kolejnym filmem, którego akcja rozgrywa się w przygranicznym miasteczku Del Rio w Teksasie, przypominającym Friday Night Lights, ale tym razem akcja rozgrywa się w 2015 r. Produkcja tego projektu ma się rozpocząć o godz. początek przyszłego roku.

„Friday Night Lights” to kolejny serial, który doczeka się ponownego uruchomienia

Grazer zasugerował, że przedsięwzięcie na dużym ekranie może zaowocować kontynuacją lub spinoffem, którego akcja rozgrywa się we współczesnych czasach.

Pomimo entuzjazmu miłośników „Friday Night Lights”, którzy tęsknią za jego wznowieniem, 57-letnia aktorka Connie Britton wyraziła swoje wątpliwości. Wcześniej wspomniała, że ​​trudno jej sobie wyobrazić powtórkę serialu z oryginalną obsadą.

W lipcu ubiegłego roku w wywiadzie dla Entertainment Tonight podzieliłem się swoimi przemyśleniami na temat możliwości ponownego spotkania w ramach naszego ukochanego serialu. Chociaż jestem pewien, że spotkamy się ponownie, waham się, czy wracać do historii w jej pierwotnej postaci, zwłaszcza w tej obsadzie. Być może kilka lat temu słyszeliście szepty na temat kolejnej produkcji Friday Night Lights. Biorąc pod uwagę, że mieliśmy już film i program telewizyjny, nie mogę oprzeć się wrażeniu, że całkowita zmiana koncepcji może wydawać mi się nietypowa.

Zach Gilford może rozważyć powrót pod pewnymi konkretnymi warunkami, ponieważ inne gwiazdy wykazały entuzjazm co do potencjalnego powrotu.

W majowym ekskluzywnym wywiadzie dla Us Weekly 42-letni Gilford stwierdził: „To, co wyróżniało ten serial, to autentyczna jakość. Jeśli chodzi o fabułę, która nie łączy na siłę postaci ze względu na liczby, z całego serca popieram.

2024-11-16 11:23