Maria Menounos żartuje, że sceny seksu (i orgazmy!) odstraszają ją od dalszej gry aktorskiej

Maria Menounos żartuje, że sceny seksu (i orgazmy!) odstraszają ją od dalszej gry aktorskiej

Jako oddany obserwator kariery Marii Menounos muszę powiedzieć, że jej szczerość w kwestii granic aktorstwa jest zarówno zabawna, jak i odświeżająca. W wieku 46 lat udało jej się zachować równowagę między komfortem osobistym a rozwojem zawodowym, z czym może się utożsamić wielu aspirujących aktorów.


Jako zagorzały fan nie mogłem powstrzymać się od poczucia świątecznej radości, gdy Maria Menounos zanurzyła się w uroczystościach związanych z „Boże Narodzenie w Plumhill Manor” Lifetime. Jednak nawet w radosnej atmosferze poczułem mrowienie w oczekiwaniu na potencjalne romantyczne sceny, które mogą się wydarzyć.

46-letnia Menounos w humorystyczny sposób podzieliła się z Us Weekly, że nie byłaby w stanie grać wielu ról aktorskich ze względu na niechęć do scen zawierających momenty intymne, zwłaszcza tych przedstawiających przed kamerą akty seksualne, takie jak orgazmy. Dodała, że ​​nigdy nie nadawałaby się do roli Khaleesi w „Grze o tron” i zamiast tego pocieszenie odnajduje w wakacyjnych rolach filmowych.

W swojej najnowszej roli Menounos można zobaczyć w „Christmas at Plumhill Manor”, świeżym wakacyjnym romansie, w którym nowojorska architektka trafia na wakacje do odziedziczonej angielskiej rezydencji. Chociaż film ma głównie kategorię wiekową PG, na ekranie pojawia się kilka romantycznych pocałunków.

Stwierdziła: „Nie lubię wszystkich romantycznych scen. I [mój mąż Keven Undergaro mówi coś w tym stylu]: «Po prostu rób swoje»” – wspominała w środę. „A ja odpowiadam: «Nie to powinno mnie cieszyć». Żeby było jasne, nie chce być na planie ani być tego świadkiem, ale zachęca mnie, mówiąc: „Po prostu bądź profesjonalistą”.

Menounos żartobliwie zauważyła, że ​​„czuła się, jakbym miała zaraz stracić przytomność”, bo musiała pocałować swojego partnera z Plumhill Manor, Kyle’a Pryora, wspominając, że wydarzyło się to już pierwszego dnia zdjęć.

Zażartowała: „Wolą wiele romantycznych scen, a my to ulepszyliśmy. Dodajemy teraz więcej romansu, a nie tylko jeden. Chcemy najpierw rozwinąć trochę chemii, więc nie jest to natychmiastowe. W ten sposób będzie mniej niezręcznie Daje to czas obu bohaterom na wzajemne poznanie się, zanim przeżyją tak intymne chwile.

Menounos wspomniała, że ​​nawet dzisiaj jej ojciec pozostaje pełen obaw podczas intensywnych chwil na ekranie, podczas gdy jej mąż, Undergaro, okazuje jej niezachwiane wsparcie.

Menounos z entuzjazmem wyraziła swoje uczucia do swojego partnera: „Jest nie tylko moją opoką, ale także niezachwianym zwolennikiem. Dał mi wolność bycia sobą i nigdy nie czułam potrzeby ukrywania tego, kim jestem lub ograniczania moich przyjaźni. Wielu mężczyzn mógłbym być zazdrosny, ale Keven zachęca mnie do spotykania się z przyjaciółmi, niezależnie od tego, czy są to mężczyźni, czy kobiety. Jestem dość zalotną osobą, ale nigdy się tego nie bał.

Stwierdziła: „Uważam, że to znaczący sekret i jesteśmy bliskimi przyjaciółmi. Przez większość czasu może zapomnieć, ale kiedy walczę i gubię drogę, zwykle mówi: «No dalej, kochanie». i zapewniaj wsparcie w tych trudnych chwilach, jest raczej opiekuńczy, zamiast irytować się lub zdystansować.

Maria Menounos żartuje, że sceny seksu (i orgazmy!) odstraszają ją od dalszej gry aktorskiej

W tym roku para znana jako Menounos i Undergaro, rodzice 16-miesięcznej Ateny, założyła współwłaścicielkę firmy producenckiej „We Heart Holidays” na potrzeby projektów filmowych i telewizyjnych.

Okazuje się, że rola w świątecznym filmie była nieoczekiwanym zwrotem akcji. Po śmierci mojej mamy zagrałem młodszą siostrę Ryana McPartlina w „The Holiday Fix-Up” w programie Lifetime. To skłoniło reżysera do skontaktowania się ze mną w sprawie przyszłych projektów i ostatecznie Keven i ja stworzyliśmy We Heart Holidays, abyśmy mogli produkować własne filmy świąteczne. Miło jest nam wracać do naszych filmowych korzeni i tworzyć treści, które sprawiają nam przyjemność.

Zdjęcia do Świąt Bożego Narodzenia w Plumhill Manor były wyjątkowo zachwycające, zwłaszcza że miały miejsce w Londynie, po drugiej stronie Atlantyku.

Uznała to doświadczenie za przyjemne. W końcu kręcenie tych filmów może być wyzwaniem ze względu na ich szybkie tempo, ale malownicza londyńska wieś była oszałamiającym tłem, które naprawdę błyszczało w tym filmie. Tak naprawdę wiele filmów nie jest kręconych w tak zapierających dech w piersiach lokalizacjach. Narrative Pictures dokonało doskonałego wyboru, kręcąc tutaj zdjęcia, ponieważ dodaje to filmowi wyjątkowego charakteru, oferując coś innego niż typowe filmy świąteczne. Co więcej, istnieje tylko kilka innych filmów bożonarodzeniowych o tematyce brytyjskiej, co czyni ten film dość charakterystycznym. Aktorzy są wyjątkowi i dają niezwykłe kreacje.

Film telewizyjny zatytułowany „Christmas at Plumhill Manor” zadebiutuje na antenie Lifetime w najbliższą sobotę, 16 listopada, o godzinie 20:00 czasu wschodniego. Będziesz mieć także możliwość obejrzenia go na żądanie przez cały grudzień.

Według relacji Christiny Garibaldi

2024-11-16 05:55