Robbie Williams ujawnia, że ​​„nigdy nie czuł się bezpiecznie” w Take That po tym, jak w wieku 16 lat prawie został wyrzucony z zespołu i „szukał bezpieczeństwa w narkotykach i alkoholu”

Robbie Williams ujawnia, że ​​„nigdy nie czuł się bezpiecznie” w Take That po tym, jak w wieku 16 lat prawie został wyrzucony z zespołu i „szukał bezpieczeństwa w narkotykach i alkoholu”

Jako ekspert ds. stylu życia, żywo zainteresowany życiem gwiazd i ich drogą do sukcesu, rewelacje Robbiego Williamsa na temat czasu spędzonego w Take That są dla mnie zarówno rozdzierające serce, jak i pouczające. Jasne jest, że początki zespołu były pełne wyzwań dla młodego Robbiego, który czuł się niekochany i niepewny wśród skomplikowanych układów tanecznych i presji menadżerów.


Robbie Williams otwarcie przyznał, że zawsze miał wątpliwości co do swojego bezpieczeństwa w Take That, ponieważ w wieku zaledwie szesnastu lat był o krok od wyrzucenia z zespołu.

Wśród pięciu pierwotnych członków zespołu powstałego w 1990 roku wokalista był najmłodszy. Tak pozostało aż do rozpoczęcia jego kariery solowej w 1995 roku, w której współpracownikami byli Gary Barlow, Mark Owen, Jason Orange i Howard Donald.

Robbie pamiętał, że trudno było mu opanować skomplikowane kroki taneczne i wyczuł, że ich menadżer, Nigel Martin-Smith, nie darzył go sympatią. Ta sytuacja zmusiła go do szukania schronienia w uzależnieniach od narkotyków i alkoholu.

W nawiązaniu do nadchodzącego filmu dokumentalnego BBC „Boybands Forever” stwierdził, że Martin ostrzegał go, grożąc wydaleniem.

Robbie zaczął: „Początki zdjęć spędziłem na próbach”.

Robbie Williams ujawnia, że ​​„nigdy nie czuł się bezpiecznie” w Take That po tym, jak w wieku 16 lat prawie został wyrzucony z zespołu i „szukał bezpieczeństwa w narkotykach i alkoholu”

Robbie Williams ujawnia, że ​​„nigdy nie czuł się bezpiecznie” w Take That po tym, jak w wieku 16 lat prawie został wyrzucony z zespołu i „szukał bezpieczeństwa w narkotykach i alkoholu”

Następnie wyjaśnił: „Brakowało mi wcześniejsze doświadczenie w tańcu, a ruchy były dość skomplikowane, przez co nauka kroków była dla mnie wyzwaniem. Mogło to sprawiać wrażenie, że zachowuję się nieostrożnie.

Ta kwestia nie została podniesiona pozytywnie. Krótko mówiąc, Nigel wydawał się niezadowolony z mojej propozycji.

Pamiętam, że powiedziałem coś w stylu: „Zastąpienie cię w zespole i sprowadzenie ciemnowłosego gościa ze Stoke-On-Trent o pseudonimie Robbie nie powinno być zbyt trudne”.

Czując się niepewnie co do mojej pozycji w zespole, wydawało mi się, że nie jest to bezpieczne ani pewne miejsce. Nie czułam się doceniana, nawet lubiana, a miałam dopiero szesnaście lat.

W odpowiedzi na złożone oświadczenia Nigel odpowiedział: „Wierzę, że wszyscy bardzo troszczymy się o siebie nawzajem i to się nie zmieniło. Z pewnością jest inteligentny, prawda? Wina leży po mojej stronie, ponieważ nasza rozmowa dotyczyła opowiadania historii. Robbie jest w tym mistrzem.

Niezwykle rzadko zdarza się, aby po osiągnięciu tak wysokiego poziomu sławy ktoś wyszedł bez szwanku i nie dotknięty problemami psychicznymi.

Jeśli połączyć to z menedżerem, który słabo radził sobie z zarządzaniem ludźmi, czy to emocjonalnymi, czy nie, tworzy toksyczne środowisko pracy.

W moich zmaganiach pocieszenie okazało się drogą usłaną substancjami i alkoholem. Znalazłem się w pułapce świata zdominowanego przez kokainę, spowitego ciemnością. Następstwa, upadki, były prawdziwym piekłem. Całkowicie zniewolony przez moje uzależnienie.

Robbie Williams ujawnia, że ​​„nigdy nie czuł się bezpiecznie” w Take That po tym, jak w wieku 16 lat prawie został wyrzucony z zespołu i „szukał bezpieczeństwa w narkotykach i alkoholu”

Nigel wspomina: „Pił dużo, spotykał się towarzysko i sądzę, że mógł zażywać jakieś narkotyki, może ecstasy lub podobne substancje, co jest powszechne wśród młodych ludzi, gdy wychodzą. Nie stanowiło to większego problemu. Gdyby to było coś poważnego, zauważyłbym.

Robbie stwierdził, że Nigel powinien był „wiedzieć więcej” i zrobić wszystko, co w jego mocy, aby go „chronić”.

1) Robbie jest inteligentny i całkiem dowcipnie powiedział: „Brałem narkotyki, bo zespół nie pozwolił mi mieć dziewczyny, czego zawsze zabraniał ten kretyn Nigel”. Menedżer odparował.

Robbie dodał: „Albo jestem niezwykle inteligentny, albo to, co właśnie spotkałem, mogło wywrzeć na mnie znaczący wpływ”.

W ten weekend serial „Boybands Through Time” zagłębia się w podróże zawodowe grup z lat 90. i XXI wieku, takich jak Take That, Westlife i Blue, oferując fanom na całym świecie wciągający zegarek.

2024-11-13 21:48