Ben Affleck przyznaje, że dzieli go tylko „jedna błędna uwaga” od odwołania i wierzy, że pomimo jego sukcesu „telefon może przestać dzwonić”

Ben Affleck przyznaje, że dzieli go tylko „jedna błędna uwaga” od odwołania i wierzy, że pomimo jego sukcesu „telefon może przestać dzwonić”

Jako zagorzały fan, który śledzi karierę Bena Afflecka od czasów, gdy był nastolatkiem, który łamał serca, z bólem serca widzę, jak wyraża takie obawy, że „jedna błędna uwaga dzieli go od odwołania”. To przejmujące przypomnienie niepewnej natury życia w Hollywood, gdzie jeden zły ruch może potencjalnie zakończyć jego bogatą karierę.


Ben Affleck obawia się, że „jedna błędna uwaga dzieli go od odwołania”. 

52-letni aktor, wcześniej żonaty z Jennifer Lopez (rozstali się w tym roku), ujawnił to podczas wspólnego wywiadu ze swoim przyjacielem Mattem Damonem, omawiając założenie ich działalności produkcyjnej Artists Equity.

Podzielił się z Deadline.com, że wszyscy w tej branży są podatni na taką niepewność, niezależnie od tego, czy jesteśmy aktorami, reżyserami czy scenarzystami. Zawsze istnieje możliwość, że telefon nagle przestanie dzwonić dla któregokolwiek z nas.

– Tylko na to mogę liczyć, na te pieniądze z góry. Nie wiem, kiedy to może minąć. 

„Jestem o jedną błędną uwagę od odwołania albo o jedną bombę filmową, abym już nigdy więcej nie pracował, a poza tym mam rodzinę i tak dalej”. 

Ben Affleck przyznaje, że dzieli go tylko „jedna błędna uwaga” od odwołania i wierzy, że pomimo jego sukcesu „telefon może przestać dzwonić”

Ben Affleck przyznaje, że dzieli go tylko „jedna błędna uwaga” od odwołania i wierzy, że pomimo jego sukcesu „telefon może przestać dzwonić”

Firma, której współwłaścicielami są Ben i Matt, stara się stworzyć bardziej sprawiedliwe struktury wynagrodzeń, podczas gdy Ben wyznał, że jego życie w hollywoodzkiej branży pozostaje nieprzewidywalne ze względu na ciągłą groźbę utraty wszystkiego, co zbudował.

System ten umożliwia artystom wnoszenie wkładu finansowego w produkcje, w które są zaangażowani, zapewniając bardziej sprawiedliwy podział zysków. Ben otwarcie wyraził chęć wyeliminowania ery, w której czołowi aktorzy zarabiają ogromne sumy, nawet jeśli ich filmy przynoszą straty w studiu. Jako ilustrację tego problemu posłużył się swoim filmem Gigli z 2003 roku.

Opowiedział, że pracował przy filmach podobnych do dobrze znanego „Gigli”. Za ten projekt otrzymał znaczną rekompensatę pieniężną. Jednak patrząc wstecz, wydaje się to niespójne, ponieważ studio straciło na tym pieniądze.

Film może nie był największą finansową klapą w historii, mimo że był niesławnie nazywany bombą kasową, ale stwierdzenie tego nadal wydaje się niepokojące.

Jednak dla wielu wydaje się to niesprawiedliwe, gdy myślą: „Poczekaj, wszyscy daliśmy tak wiele, aby się tego trzymać. Ale nagle opowieść o filmie, który kosztował 10 milionów dolarów i zarobił 200 milionów dolarów, a nikt nie otrzymał od niego ani grosza” To.

Ben jest obecnie w trakcie rozwodu z Jennifer Lopez po dwóch latach małżeństwa. 

W sierpniu, zbiegając się z drugą rocznicą ślubu, performerka wszczęła postępowanie rozwodowe, po utrzymujących się od kilku miesięcy spekulacjach na temat niestabilności ich związku.

W przeszłości Ben był żonaty z Jennifer Garner od 2005 do 2018 roku. Byli małżonkowie są dumnymi rodzicami Violet (18 lat), Fina (15 lat) i Samuela (12 lat).

Ben Affleck przyznaje, że dzieli go tylko „jedna błędna uwaga” od odwołania i wierzy, że pomimo jego sukcesu „telefon może przestać dzwonić”
Ben Affleck przyznaje, że dzieli go tylko „jedna błędna uwaga” od odwołania i wierzy, że pomimo jego sukcesu „telefon może przestać dzwonić”
Ben Affleck przyznaje, że dzieli go tylko „jedna błędna uwaga” od odwołania i wierzy, że pomimo jego sukcesu „telefon może przestać dzwonić”

Mimo że jest to jego drugi rozwód, Ben nie poddaje się w miłości.

Według DailyMail.com źródło bliskie Benowi ujawniło, że nie porzucił on idei romantycznych związków i obecnie uważa, że ​​jest gotowy na awans i ponowne rozpoczęcie randek.

Do czasu zakończenia rozwodu nie zaangażuje się od razu w żadne większe zobowiązania, ale nie wyklucza to możliwości randkowania.

Aby jednak mógł zachować trzeźwość, ona powinna albo zachować abstynencję, albo być w trakcie powrotu do zdrowia.

Źródło kontynuowało: „Chce spotykać się tylko z kimś, kto jest trzeźwy lub wraca do zdrowia”.

Przez ostatnie dwa lata Ben przeżywał trudne chwile, ale gdy rozpoczyna swoją podróż uzdrawiania, stało się jasne, że jego powrót do zdrowia jest dla niego najwyższym priorytetem. W żadnym wypadku nie będzie ryzykował swojej trzeźwości dla niczego innego.

2024-11-11 16:09