Tony Todd, gwiazda Candymana, nie żyje w wieku 69 lat

Tony Todd, gwiazda Candymana, nie żyje w wieku 69 lat

Jako oddany zwolennik kina grozy nie mogę powstrzymać głębokiego poczucia straty po śmierci Tony’ego Todda. Jego wyjątkowy barytonowy głos i niezapomniane występy od dziesięcioleci stanowią integralną część moich Halloweenowych nocy. Od mrożącej krew w żyłach roli Candymana po groźne role w The Crow i Final Destination, talent Todda do ożywiania strachu był naprawdę niezrównany.


Świat aktorski stracił ikonę horroru.

Ze smutkiem zawiadamiamy o śmierci Tony’ego Todda, znanego aktora, znanego przede wszystkim z ról w filmach „Candyman” i „Final Destination”. W chwili śmierci miał 69 lat.

Aktor zmarł 6 listopada w swoim domu w Los Angeles – podał portal Deadline, powołując się na swojego przedstawiciela.

Pochodząca z Waszyngtonu studiowała aktorstwo w Hartman Conservatory w Stamford w stanie Connecticut oraz w Trinity Square Repertory Theatre Conservatory w Providence w stanie Rhode Island. Zadebiutował na ekranie w 1986 roku filmem Sleepwalk, a w tym samym roku zagrał także w nagrodzonym Oscarem filmie Oliver Stone o wojnie w Wietnamie Pluton.

W 1990 roku Todd pojawił się jako Ben w ulepszonej wersji „Nocy żywych trupów”. Pojawił się także w wielu serialach telewizyjnych, takich jak „Star Trek: Następne pokolenie”, a ostatecznie zapewnił sobie przełomową rolę w filmie „Candyman” z 1992 roku.

W trzech kolejnych filmach zagrał tę samą główną rolę – mordercy z hakiem zamiast ręki, wywoływanego, gdy ktoś pięć razy skanduje jego imię, patrząc w lustro. Najnowsza, zatytułowana „Candyman”, ukazała się w 2021 roku.

Ponadto Todd pojawił się w takich filmach jak „Kruk” i „The Rock”, wcielił się w rolę Williama Bludwortha w horrorze „Oszukać przeznaczenie” z 2000 roku, a także zagrał w trzech kolejnych jego częściach.

Podczas edycji podcastu Double Toasted Interviews z 2022 r. Todd powiedział, że jego kariera nie była świadomym wyborem polegającym na skupieniu się na horrorach, jak niektórzy mogą sądzić. Zamiast tego uważał to za łut szczęścia, który nastąpił po ukończeniu szkoły. Nie czuje się zawstydzony takim obrotem wydarzeń; raczej jest z tego zadowolony. W jego repertuarze są role, które pozostawiły niezatarty ślad w widzach, co sprawia mu radość.

Przez ostatnie trzydzieści lat Todd konsekwentnie pojawiał się w telewizji, głównie w serialach science fiction, fantasy i szpiegowskich. Role te obejmują występy w serialach takich jak The X-Files, Hercules: The Legendary Journeys, Xena: Warrior Princess, Smallville, Charmed, 24, Star Trek: Voyager i Star Trek: Deep Space Nine.

Później wcielił się w dwie role: klingońskiego dowódcy Kurna, a także dorosłego Jake’a Sisko, syna kapitana Benjamina Sisko, który przez kilkadziesiąt lat próbował uratować swojego ojca po incydencie z odcinka „The Visitor”. Ta rola była szczególnie ceniona przez fanów Star Trek.

W rozmowie ze StarTrek.com w 2010 roku opowiedziałem, jak „The Visitor” odmienił moje życie na wiele sposobów. Nie chodziło tylko o występy na konwentach; w czasie emisji tego konkretnego odcinka internet szybko się rozwijał. Godzinami byłem zanurzony, chłonąc przytłaczająco pozytywne reakcje fanów na temat tego pojedynczego odcinka.

Opowiedział, że objął tę rolę po śmierci ciotki, która była jego jedyną opiekunką. Ponadto wspomniał, że wcielenie się w Jake’a było hołdem złożonym wpływowemu i ukochanemu opiekunowi w jego życiu.

Wspominał czas, kiedy był całkowicie oszołomiony i nie mógł pracować przez około cztery miesiące. Jednak to właśnie jego rola posłużyła jako motywacja, pomagając mu wstać z łóżka, wyjść z domu i ostatecznie zaprowadzić go do biura producentów.

Tony Todd, gwiazda Candymana, nie żyje w wieku 69 lat

Todd zyskał uznanie za swój głęboki głos i grał role w serialach takich jak „Masters of the Universe”, „Be Cool, Scooby-Doo!”, „The Flash” i „Dota: Dragon’s Blood”, a także w kilku grach wideo, w tym „Call of Duty: Black Ops II.

Ostatnio aktor często pojawiał się w podcaście „Winnie Taylor’s 4th & Inches”. W chwili śmierci ukończył około 10 prac aktorskich i lektorskich, które wciąż oczekują na zwolnienie.

2024-11-09 21:47