Jako oddany fan jestem głęboko poruszony i przytłoczony życiową podróżą Quincy’ego Jonesa – muzycznego tytana, którego wkład w sferę showbiznesu jest po prostu niezwykły. Od skromnych początków po bycie jednym z pierwszych czarnoskórych menedżerów, którzy odnieśli sukces w Hollywood – historia Quincy’ego odzwierciedla ducha odporności i determinacji.
Quincy Jones opublikował rozdzierającą serce ostatnią wiadomość swojej córce Martinie na kilka godzin przed śmiercią.
Ikona muzyki zmarła w niedzielę wieczorem w wieku 91 lat – poinformowała w poniedziałek jego rodzina w oświadczeniu.
Quincy zamieścił niedawno na Instagramie serdeczną wiadomość dla swojej córki Martiny z okazji jej 58. urodzin.
Napisał: „Wszystkiego najlepszego dla mojej Tiny Beeny @martinafotos1!! Jestem taki dumny, że jestem twoim tatą! Uściski wielkie, kocham cię na zawsze” (sic!).
Quincy miał w sumie siedmioro dzieci: Jolie (69 lat), Rachel (59 lat), Martinę (58 lat), Quincy III (55 lat), Kidadę (50 lat), Rashidę (48 lat) i Kenię (31 lat) ).
Wybitna postać branży muzycznej była trzykrotnie zamężna, a w każdym związku urodziło się łącznie siedmioro potomstwa w pięciu odrębnych związkach partnerskich.
W 2018 roku Quincy wspomniał o ojcostwie i wspomniał, że szukał inspiracji we własnym ojcu, Quincy Delight Jonesie seniorze).
Z okazji Dnia Ojca napisał na Facebooku: „Jestem dozgonnie wdzięczny mojemu tacie za niestrudzoną pracę, aby zapewnić nam dom podczas kryzysu w latach trzydziestych XX wieku… nigdy nie porzucił dla nas nadziei.
Jako zaangażowany rodzic lub opiekun z całego serca zapewniam, że kształtowanie takiej więzi, jakiej pragniesz z dzieckiem, leży wyłącznie w Twoich rękach i zawsze możesz rozpocząć tę podróż od nowa.
Quincy zauważył: „Nie lekceważ swojego wpływu na życie swoich dzieci. Odkryłem tę prawdę nieco późno w życiu, ale jestem niesamowicie wdzięczny za tę świadomość, ponieważ bycie ojcem zalicza się do najgłębszych błogosławieństw.
W niedzielę Quincy zmarł w swoim domu w Bel Air w Los Angeles, wśród swoich bliskich. Potwierdził to jego publicysta Arnold Robinson.
Dziś wieczorem z ciężkimi, ale złamanymi sercami jesteśmy zmuszeni ogłosić śmierć naszego ukochanego ojca i rodzeństwa, Quincy Jonesa.
Co więcej, choć głęboko opłakujemy jego odejście, cieszymy się z niezwykłego życia, jakie prowadził, rozumiejąc, że nikt inny nie mógłby nigdy zająć jego wyjątkowego miejsca.
Quincy zyskał rozgłos w branży rozrywkowej, zyskując sławę jako jeden z pierwszych afroamerykańskich dyrektorów Hollywood, którzy odnieśli sukces, tworząc jednocześnie wyjątkową kolekcję muzyczną.
Był odpowiedzialny za stworzenie kultowego albumu Thriller Michaela Jacksona, a przy różnych projektach współpracował ze znakomitymi artystami, takimi jak Frank Sinatra i Ray Charles.
Występował u boku Counta Basiego i Lionela Hamptona, aranżował albumy dla Sinatry i Elli Fitzgerald oraz stworzył muzykę do „Roots” i „In the Heat of the Night”.
W 1985 roku Quincy był odpowiedzialny za koordynację pierwszych uroczystości inauguracyjnych prezydenta Billa Clintona, a także nadzorował tworzenie charytatywnego singla „We Are The World”, którego celem było wsparcie ofiar głodu w Afryce poprzez zgromadzenie gwiazdorskiej obsady.
Lionel Richie często nazywał Quincy’ego Jonesa „utalentowanym dyrygentem” lub „utalentowanym aranżerem”.
Quincy będzie prawdopodobnie najbardziej znany ze współpracy z Michaelem Jacksonem. Jego zdolności adaptacyjne i kreatywność znacząco przyczyniły się do uwydatnienia talentów Michaela, prowadząc go od cudownego dziecka do „Króla Popu”.
W kultowych utworach, takich jak „Billie Jean” i „Don’t Stop `Till You Get Enough”, Jones i Jackson umiejętnie połączyli elementy disco, funku, rocka, popu, R&B, jazzu i afrykańskich pieśni, aby stworzyć dźwiękowy krajobraz, który rezonował globalnie.
Tworząc „Thriller” to Jones wprowadził niezapomniane elementy. Udało mu się namówić Eddiego Van Halena do zagrania solówki na gitarze w piosence „Beat It”, która łączyła różne gatunki, a także zatrudnił Vincenta Price’a do mrożącego krew w żyłach lektora w utworze zatytułowanym „Thriller”.
W 1983 roku sprzedaż albumu zatytułowanego „Thriller” przekroczyła 20 milionów egzemplarzy, co pozwoliło mu konkurować z „Greatest Hits 1971-1975” zespołu Eagles o tytuł najlepiej sprzedającego się albumu wszechczasów. .
W wywiadzie udzielonym Bibliotece Kongresu w 2016 roku Jones stwierdził, że gdy album nie udaje się, ludzie szybko zrzucają winę na producentów. I odwrotnie, jeśli album odniesie sukces, wierzy, że jest to także jego odpowiedzialność. Zasadniczo zasugerował, że zarówno sukces, jak i porażkę w produkcji muzycznej można przypisać sobie.
„Ślady nie pojawiają się nagle. Producent musi posiadać umiejętności, doświadczenie i zdolność do doprowadzenia wizji do końca.
Na 18 stronach jego autobiografii „Q” z 2001 roku poświęcono listę jego wyróżnień i nagród, wśród których znalazło się 27 nagród Grammy (obecnie 28), dwie honorowe nagrody Akademii i nagroda Emmy za „Roots” oraz kolejna nagroda Emmy.
Dodatkowo został uhonorowany francuską Legią Honorową, nagrodą Rudolpha Valentino przyznawaną przez Republikę Włoską oraz hołdem od Kennedy Center w uznaniu jego znaczącego wpływu na kulturę amerykańską.
Był bohaterem filmu dokumentalnego „Listen Up: The Lives of Quincy Jones” z 1990 r. oraz filmu córki Rashidy Jones z 2018 r. Jego wspomnienia uczyniły go autorem bestsellerów.
- EUR PLN PROGNOZA
- USD PLN PROGNOZA
- NEAR PROGNOZA. NEAR kryptowaluta
- BONK PROGNOZA. BONK kryptowaluta
- MOODENG PROGNOZA. MOODENG kryptowaluta
- PEPE PROGNOZA. PEPE kryptowaluta
- RENDER PROGNOZA. RENDER kryptowaluta
- DOGE PROGNOZA. DOGE kryptowaluta
- LINK PROGNOZA. LINK kryptowaluta
- Co warto wiedzieć o sezonie 3 „Krainy ognia”: Bode, przyszłość Gabrieli i nie tylko
2024-11-04 11:34