Tulisa wyjawia, że ​​poczuła się „obrzydliwa i zawstydzona” po tym, jak jej były wypuścił sekstaśmę, porównując ją do „wirtualnego gwałtu, który do dziś ma wpływ na jej związki”

Tulisa wyjawia, że ​​poczuła się „obrzydliwa i zawstydzona” po tym, jak jej były wypuścił sekstaśmę, porównując ją do „wirtualnego gwałtu, który do dziś ma wpływ na jej związki”

Kiedy czytam tę wstrząsającą relację o mękach Tulisy, przypominam sobie odporność i siłę, które naprawdę mogą zrozumieć tylko ci, którzy stawili czoła przeciwnościom losu. Ta młoda kobieta, niegdyś energiczny i obiecujący talent na brytyjskiej ziemi, żyła w ciągłym strachu, a jej życie zostało wywrócone do góry nogami w wyniku okrutnej manipulacji byłego kochanka.


Gwiazda muzyki pop Tulisa Contostavlos podzieliła się tym, że doświadczenie jej byłego partnera, który opublikował swój intymny film, pod względem emocjonalnym przypominało gwałt w Internecie.

Jako zagorzała wielbicielka powtarzam uczucia cenionej 36-letniej gwiazdy, która w dawnych czasach gościła na panelu X Factor. To była dla niej niezła podróż, obejmująca wiele lat, aby zaakceptować przeszłość i rozstać się z nią…

W 2012 roku, kiedy byłam u szczytu popularności, dawny przyjaciel Justin Edwards (z którym rozstałam się w 2009 roku) postanowił udostępnić prywatny film zawierający moje intymne treści.

Piosenkarka z N-Dubz, która wcześniej była jurorem w znanym programie ITV, wyraziła, że ​​czuje się oceniana, czuje niesmak i wstyd po powrocie na najnowszy sezon.

O wpływie, jaki wywarło to na jej powrót do X Factor, powiedziała: „Szczerze mówiąc, nie ma słów, które można opisać.

Tulisa wyjawia, że ​​poczuła się „obrzydliwa i zawstydzona” po tym, jak jej były wypuścił sekstaśmę, porównując ją do „wirtualnego gwałtu, który do dziś ma wpływ na jej związki”

„To doświadczenie było całkowicie pogwałcające i to najbliższa analogia, jaką mogę znaleźć. To było niesamowicie przygnębiające. Poczułam się głęboko upokorzona i skażona, poczułam się zawstydzona nie do opisania.

Z perspektywy czasu stwierdzam, że było to doświadczenie całkowicie okropne, brak mi słów, aby je opisać. Przez wiele lat nauczyłem się to akceptować i akceptować. Dla mnie każda forma dyskomfortu służy jako katalizator transformacji.

Rzeczywiście, każde doświadczenie, które przeżyłem, zarówno radosne, jak i pełne wyzwań, w znaczący sposób ukształtowało mnie na osobę, którą jestem teraz. Bez nich nie miałbym tej wyjątkowej perspektywy, która mnie definiuje.

„Żeby niczego nie żałować, to jest moja droga. Miałem tym żyć i tak się stało.

Przez resztę swojego pobytu w programie mówiła: „Pod koniec drugiego roku poczułam się niesamowicie nieszczęśliwa. Nie planowałem wracać na kolejny sezon.

Bardzo mi się to nie podobało; każdy dzień nie przyniósł zmiany w moich uczuciach do niego. Jak wspomniałem wcześniej, zajęło mi to sporo czasu i nie byłem pewien, ile czasu zajmie mi przepracowanie tego.

To doświadczenie miało aż do teraz głęboki wpływ na moje relacje i osobistą intymność; znacząco zmieniło bieg mojego życia.

Pornografia zemsta nie była wówczas nielegalna, co oznacza, że ​​udało jej się jedynie uzyskać od niego przeprosiny w sądzie.

Tulisa wyjawia, że ​​poczuła się „obrzydliwa i zawstydzona” po tym, jak jej były wypuścił sekstaśmę, porównując ją do „wirtualnego gwałtu, który do dziś ma wpływ na jej związki”
Tulisa wyjawia, że ​​poczuła się „obrzydliwa i zawstydzona” po tym, jak jej były wypuścił sekstaśmę, porównując ją do „wirtualnego gwałtu, który do dziś ma wpływ na jej związki”
Tulisa wyjawia, że ​​poczuła się „obrzydliwa i zawstydzona” po tym, jak jej były wypuścił sekstaśmę, porównując ją do „wirtualnego gwałtu, który do dziś ma wpływ na jej związki”

Tulisa przyznaje, że ta ciężka próba nadal wpływa na jej relacje i miała niezwykle znaczący wpływ na jej życie.

W podcaście Olivii Attwood „So Wrong It’s Right” omówiła następstwa premiery, stwierdzając, że została o tym poinformowana. (Albo w swoim podcaście „So Wrong It’s Right” podzieliła się tym, że wiedziała już, co wydarzyło się po jego wydaniu.)

„W pierwszym serialu powiedziano mi, że mój były ma taśmę i że wkrótce wyjdzie.

Okazało się, że zawsze towarzyszył mi niepokój, więc podszedłem do jednego z producentów i zwierzyłem się mu, mówiąc: „Wygląda na to, że mój były ma nagranie i jest szansa, że ​​może je upublicznić. Jestem zagubiony jak sobie poradzić w tej sytuacji.

„A ona na to: «Będziemy musieli przyjąć wszystko takim, jakie jest».

Justin wypuścił go pomiędzy swoją pierwszą a drugą serią jako juror panelu w programie talentów ITV.

Tulisa powiedziała, że ​​powiedziano jej, że po wydaniu taśmy jej były chłopak dostał dom.

O tym, czy poniesie to za sobą jakieś konsekwencje, kontynuowała: „Nie.

Zasadniczo podjąłem przeciwko niemu kroki prawne, ale wygląda na to, że na pewnym etapie zdecydował, że nie wyda pieniędzy.

Ponieważ w tamtym momencie miałem dostępne fundusze, pomyślałem: „Równie dobrze mogę dalej wnosić pozwy przeciwko tobie”. W końcu odpowiedział przeprosinami.

Wspomniała, że ​​Justin utrzymywał, że to nie on wypuścił taśmę i próbował zasugerować, że była zaangażowana w jej tworzenie.

„Próbował powiedzieć, że albo to ja, albo ja byłem w to zamieszany – coś w tym rodzaju szaleństwa”. powiedziała.

„Więc po prostu przyznał, że to on, i tyle. Ale nie było żadnych reperkusji.

W momencie wygranej w Sądzie Najwyższym w 2012 r. porno zemsty nie było przestępstwem.

Wcześniej Stephen Bear odsiedział 21 miesięcy więzienia, co miało miejsce około marca w związku z opublikowaniem przez niego prywatnego nagrania wideo przedstawiającego intymne czynności ze swoją byłą dziewczyną, Georgią Harrison, bez jej wyraźnej zgody.

Jednak uchwalenie ustawy o zemście dotyczącej pornografii miało miejsce w 2014 roku, co oznaczało, że wszelkie potencjalne zarzuty przeciwko Justinowi zostały już minięte w związku z jej wdrożeniem.

Tulisa stwierdziła, że ​​„Udostępnianie wulgarnych zdjęć jest złe, wcześniej nie było to uważane za takie, ale teraz jest to kwestia zdrowego rozsądku.

W 2012 roku Tulisa rozwiązała swój pozew z Justinem, gdy ten przyznał się do swojej roli w rozpowszechnianiu prywatnego nagrania wideo, które pojawiło się w Internecie, i obiecał przeprosiny.

Tulisa wyjawia, że ​​poczuła się „obrzydliwa i zawstydzona” po tym, jak jej były wypuścił sekstaśmę, porównując ją do „wirtualnego gwałtu, który do dziś ma wpływ na jej związki”

Celebrytka wyraziła swój zachwyt oczekującym fotografom, stwierdzając, że satysfakcjonujące było ujawnienie „prawdy” w sprawie publikowania prywatnych filmów.

W swoim oświadczeniu dodała: „Tym razem Justin zadarł z niewłaściwą kobietą”.

Dodała: „Odczuwam ulgę, że to już koniec. To było kilka miesięcy pełnych prób i nie była to sprawa, przez którą kiedykolwiek chciałam przechodzić.

Działania Justina Edwardsa miały przede wszystkim na celu zirytowanie mnie, wygenerowanie zysku i szkodę mojej reputacji zawodowej. Żadnego z tych celów nie udało mu się jednak osiągnąć.

Dziś stoję tutaj jako bardziej odporna i kompetentna młoda dama, która wyciągnęła wnioski z moich przeszłych doświadczeń.

Kontynuowała: „Jestem zniesmaczona Justinem i zasmucona ludźmi, którzy uwierzyli, że sama opublikowałam ten materiał. Dziś prawda zwyciężyła. Po miesiącach okłamywania opinii publicznej i kłamstw w sądzie Justin w końcu przyznał się do winy i mam nadzieję, że sprawiedliwości stanie się zadość”.

Mała także specjalną wiadomość dla fanów, którzy wspierali ją w walce z byłym.

Tulisa stwierdziła: „Chcę od tego odejść i zostawić to w przeszłości. Z głębi serca chcę wyrazić wdzięczność tym fanom, którzy pozostali mi wierni. Jestem głęboko wdzięczny za całe wsparcie, jakie otrzymałem od społeczeństwa, a także przyjaciół, rodziny i mojego zespołu”.

Dzięki temu wsparciu i determinacji zatriumfowałem w tej walce. Tym razem Justin nie docenił swojego przeciwnika.

2024-11-01 14:35