Jako zagorzały entuzjasta kina ze szczególną słabością do epickich dramatów historycznych muszę przyznać, że jestem absolutnie podekscytowany rychłą premierą Gladiatora II. Oryginalny film to jedno z tych arcydzieł kina, które pozostawia niezatarty ślad w duszy, a kreacja Maximusa w wykonaniu Russella Crowe’a była po prostu ikoniczna.
Paul Mescal dzieli się informacją, czy miał kontakt z Russellem Crowem po zagraniu głównej roli w nadchodzącej kontynuacji Gladiatora.
Witam! Jako doświadczony obserwator świata rozrywki muszę podzielić się z Wami intrygującą ciekawostką na temat Russella Crowe’a. W wieku 60 lat ten niezwykły aktor zyskał szerokie uznanie dzięki wyjątkowej roli Maximusa w Gladiatorze, filmie, który zagościł na naszych ekranach u zarania tysiąclecia i zarobił w kasie prawie pół miliarda dolarów. Całkiem imponujący wyczyn, nie zgodzisz się?
W tym miesiącu na wszystkich ekranach zadebiutuje długo oczekiwana kontynuacja klasycznej historii. W nim 28-letni Paul wciela się w Lucjusza, postać, która głęboko podziwiała głównego gladiatora granego przez Russella w cenionej pierwszej części.
Wcześniej Russell oświadczył, że nie odgrywa żadnej roli w procesie decyzyjnym dotyczącym Gladiatora II ani nie konsultowano się z nim w sprawie filmu. Przyznał nawet, że czuje lekką zazdrość wobec nowego głównego bohatera filmu, Paula.
Teraz wiemy, czy Paul kontaktował się z Russellem, odkąd został wybrany do roli w kontynuacji wyreżyserowanej przez Ridleya Scotta.
Jako zagorzały wielbiciel muszę się z wami podzielić tym: odkąd wśliznąłem się w nową rolę, nie dostałem pierścionka od Russa, stary, to jest Paul dla ciebie, prosto ze Szmaragdowej Wyspy!
„Nie, nie” – wyznał, ale dodał, że nadal ma nadzieję nawiązać kontakt z nowozelandzkim aktorem.
Mam dość dwuznaczne marzenie, że za rok lub dwa napiję się z nim drinka w jakimś europejskim mieście.
„[Bylibyśmy] po prostu siedząc i handlując opowieściami o sklepach, jakbym bardzo chciał”.
Paul wspomniał, że oglądał wywiady, w których Russell mówił o kontynuacji, i miał do powiedzenia na ten temat same pozytywne rzeczy.
Niedawno Russell podzielił się swoimi przemyśleniami na temat długo oczekiwanej kontynuacji hitu filmowego, który zapewnił mu międzynarodową sławę.
W czerwcowym podkaście Kyle Meredith with… aktor z A Beautiful Mind wyraził dyskomfort w związku z nadchodzącym filmem, stwierdzając, że nie był zaangażowany w jego powstanie ze względu na przedwczesną śmierć swojej postaci.
Podczas wywiadu Russell w humorystyczny sposób wyraził swoje lekkie zakłopotanie w związku z produkcją kolejnego, ponieważ, jak to ujął, „nie ma mnie już w pobliżu i nie mogę wyrazić swojej opinii w tej sprawie.
Usuwając pogłoski, że pojawi się epizodycznie w sequelu, Russell zasugerował również, że nie w pełni popiera niektóre aspekty fabularne nowego filmu, które wyciekły.
Stwierdził: „Część z tego, co słyszałem, nie pokrywa się ze ścieżką moralną, na której podąża konkretna postać.
Ale nie mogę nic powiedzieć, to nie moje miejsce, jestem „sześć stóp pod ziemią”. Zobaczymy więc, jak to będzie.
W maju w brytyjskim radiu potwierdził, że nie wystąpi w sequelu, rozwiewając nadzieje fanów na epizodyczną rolę.
Podczas programu Ryan Tubridy Show w Virgin Radio UK wspomniał, że prawdopodobnie w końcu o coś go zapytają, ponieważ minęło trochę czasu, odkąd ostatni raz to robili.
Chociaż ta opowieść wydaje się kontynuacją epickiej sagi, dzieje się ona daleko poza czasami Maximusa, co sprawia, że jest to historia, do której niestety nie mogę się już osobiście utożsamiać jako jego wierny fan.
Zamiast tego zaczął nazywać młodego człowieka Paula „wspaniałym facetem”, dodając dalej: „Mam szczerą nadzieję, że odniesie sukces w swoich wysiłkach”.
„Myślę, że skąd biorą tę historię – młody Lucjusz wkraczający w rolę cesarza. Myślę, że to bardzo mądry pomysł w świecie filmu, który stworzyliśmy” – dodał.
W najnowszym filmie postać Lucjusza Verusa, którego wcześniej grał Spencer Treat Clark, teraz gra Paul. Rolę tę pierwotnie pełnił dojrzały bratanek zmarłego rzymskiego cesarza Kommodusa, którego kreował Joaquin Phoenix.
Jako koneser ponadczasowych opowieści z radością dzielę się informacją, że Derek Jacobi ponownie wciela się w senatora Gracchusa, a Connie Nielsen po raz kolejny pojawia się na naszych ekranach jako potężna Lucilla, matka Maximusa, w tym epickim filmie. Zanurzona w historii i osadzona w roku 200 p.n.e. nie mogę się doczekać, aż będę świadkiem dramatycznego momentu, w którym ona wręcza mu ukochany pierścień Maximusa.
Oprócz Denzela Washingtona i Pedro Pascala, reżyser Ridley po raz kolejny stanie na czele nowego filmu, w którym znajdą się oni w obsadzie.
Oryginalny film Gladiator zarobił niezwykłe 465,4 miliona dolarów w kasach na całym świecie i został uhonorowany pięcioma Oscarami, w tym jedną za najlepszy film.
Premiera Gladiatora II zaplanowana jest na 14 listopada w Australii i 15 listopada w Wielkiej Brytanii.
- EUR PLN PROGNOZA
- USD PLN PROGNOZA
- NEAR PROGNOZA. NEAR kryptowaluta
- BONK PROGNOZA. BONK kryptowaluta
- MOODENG PROGNOZA. MOODENG kryptowaluta
- PEPE PROGNOZA. PEPE kryptowaluta
- RENDER PROGNOZA. RENDER kryptowaluta
- DOGE PROGNOZA. DOGE kryptowaluta
- LINK PROGNOZA. LINK kryptowaluta
- Footy WAG Kellie Finlayson w rozdzierającym serce wywiadzie ujawnia prawdę o swojej śmiertelnej chorobie nowotworowej: „Żyję na pożyczonym czasie”
2024-11-01 08:24