Brat Diany, „rywal trójkąta miłosnego”, umiera po tragediach związanych z narkotykami, zanim został odkupiony przez małżeństwo

Brat Diany, „rywal trójkąta miłosnego”, umiera po tragediach związanych z narkotykami, zanim został odkupiony przez małżeństwo

Rozmyślając o życiu wicehrabiego Pollingtona, człowieka, który kiedyś wydawał się mieć wszystko, nie mogę powstrzymać się od uczucia głębokiej empatii i podziwu dla jego odporności i odkupienia. Urodzony w przywilejach, zmagał się z demonami, które tak często czają się pod powierzchnią bogactwa i statusu.


Na pierwszy rzut oka wydawało się, że posiada wszystko, co pożądane: odziedziczył hrabstwo, posiadał około 20 000 akrów w Yorkshire i uczęszczał do prestiżowej szkoły w Ampleforth, której absolwentami był Rupert Everett, za roczne wynagrodzenie wynoszące około 46 740 funtów.

Jednak życie zmarłego w wieku 64 lat wicehrabiego Pollingtona stanowi przejmującą lekcję, że w życiu jest wiele rzeczy, które mają większe znaczenie niż odziedziczone tytuły i bogactwo.

Przed zawarciem odkupieńczego małżeństwa w wieku 58 lat wydawało się, że Johnny Pollington, najstarszy syn 8.hrabiego Mexborough, został ukształtowany głównie przez serię nieszczęść.

Wydarzenia te rozpoczęły się, gdy Elżbieta, córka 6.hrabiego Verulum, a wcześniej jego żona, rozwiodła się i przeprowadziła Johnny’ego i jego młodszą siostrę Aletheę z Arden Hall, ich rodzinnej posiadłości w Yorkshire, do zamieszkania w Londynie. Niestety popadła w alkoholizm i depresję, przez co często potrzebowała śniadania do łóżka już o 4 rano.

Według znajomego z wyższych sfer, wczesne lata Johnny’ego były dość trudne. Często cierpiał na uporczywy kaszel i katar.

Brat Diany, „rywal trójkąta miłosnego”, umiera po tragediach związanych z narkotykami, zanim został odkupiony przez małżeństwo

W wieku dorosłym zarówno Johnny, jak i Alethea eksperymentowali z narkotykami. 

Wydawało się, że te okoliczności znacząco utwierdziły Aletheę w przekonaniu, że została uwikłana w trójkąt miłosny ze swoim byłym narzeczonym Jamesem Gilbeyem i jego bliską przyjaciółką, nieżyjącą już Dianą, księżną Walii, którą Gilbey pieszczotliwie nazywał „Squidgy”.

Uzależnienie Alethei od narkotyków spowodowało, że jej ojciec wycofał jej wsparcie finansowe, co spowodowało, że Gilbey zakończył ich związek.

Później Alethea wyraziła, że ​​była głęboko poruszona odkryciem rzekomych „taśmy Squidgy” – potajemnie nagranych rozmów pomiędzy Gilbeyem a księżną Walii. Na tych taśmach Gilbey czule powiedział Dianie: „Och, Squidgy, kocham cię.

We wrześniu 1994 roku Johnny Pollington tragicznie odkrył śmierć swojej siostry w jej mieszkaniu w Chelsea. Była niefortunną ofiarą śmiertelnej kombinacji heroiny, kokainy i leków przeciwdepresyjnych.

Zamiast poinformować o jej śmierci, zdecydował się na samotną wyprawę, aby wyśledzić osoby, które dostarczyły jej szkodliwe substancje.

Incydent zakończył się fizyczną kłótnią w rezydencji w Barnes, położonej w południowo-zachodnim Londynie. Następnie udał się do pobliskiego pubu, gdzie wypił około trzech lub czterech mocnych drinków.

Alkohol nie przyniósł mu spokoju psychicznego. W następnym roku został aresztowany w następstwie gróźb morderstwa klientów w Grove Tavern, zlokalizowanej w londyńskiej dzielnicy Knightsbridge.

Nakazano mu odpracować 100 godzin prac społecznych i umieścić go w zawieszeniu na dwa lata.

Brat Diany, „rywal trójkąta miłosnego”, umiera po tragediach związanych z narkotykami, zanim został odkupiony przez małżeństwo

Pod koniec lat 90. znalazłem się w przytulnym mieszkaniu na granicy Chelsea i Knightsbridge. Tam wraz z moimi towarzyszami spędzaliśmy dni pochłonięci towarzystwem cracku, często wysyłając naszego zaufanego kamerdynera, aby zdobył dla nas więcej tej kokainy.

Ludzie obawiali się, że tak zakończy się jego historia życia. Jednak mimo że dotrzymywał towarzystwa staremu znajomemu Dominicowi Frenchowi, który często trafiał za kratki, Pollingtonowi udało się uniknąć podobnego losu.

W 2017 roku głęboko zakochał się w rozwódce Normie Phoenix, wysoko wykwalifikowanej fotografce i byłej doradczyni.

Rok później pobrali się. Jej bliska przyjaciółka powiedziała mi, że była mu bardzo oddana, ujawniając, że Norma – która była wyjątkowo miłą osobą – przetrwała wiele trudności i wyzwań dla swojego małżonka.

Na początku tego roku Norma stwierdziła, że ​​diagnoza raka u Johnny’ego była niezapomnianą i ekscytującą przejażdżką kolejką górską.

Poinformowała swoich przyjaciół, że zarówno jego cierpienie fizyczne, jak i emocjonalne są nieporównywalne i pielęgnują każdą chwilę spędzonego razem czasu, ponieważ zdają się wyjątkowo dobrze uzupełniać.

Jedna z jej przyjaciół tak skomentowała: „Zawsze była u jego boku w Hospicjum Trinity”, co świadczy o tym, że jej wiara w niego pozostała niezachwiana.

Oprócz Normy pozostawił także 93-letniego ojca oraz przyrodniego brata i przyrodnią siostrę, którzy są dziećmi drugiego małżeństwa ojca.

2024-10-31 05:04