Chaos na koncercie Travisa Scotta, gdy fani zakładają „kluby walki”, zadając ciosy podczas koncertu w Nowej Zelandii po masowych bójkach podczas australijskiej trasy

Chaos na koncercie Travisa Scotta, gdy fani zakładają „kluby walki”, zadając ciosy podczas koncertu w Nowej Zelandii po masowych bójkach podczas australijskiej trasy

Jako oddany fan Travisa Scotta od czasów jego pracy w ekipie Cactus Jack nie mogę powstrzymać się od zniechęcenia i zaniepokojenia ostatnimi wydarzeniami na jego koncertach w Nowej Zelandii, Melbourne, Sydney, a teraz w Auckland. Chaos i przemoc, które wydają się być synonimem tych występów, są dalekie od elektryzującej energii i koleżeństwa, które pamiętam z poprzednich występów.


W środowy wieczór, tuż przed moim występem na koncercie w Nowej Zelandii, wśród niektórych moich entuzjastycznych fanów wybuchły gorące konfrontacje.

Podczas swojej trasy koncertowej Circus Maximus raper (33 lata) wszedł na scenę w Eden Park w Auckland. Jednak zamiast cieszyć się koncertem, niektórzy posiadacze biletów wdali się w bójki między sobą.

Niedługo po zakończeniu muzycznego wydarzenia w Internecie zaczęły krążyć klipy przedstawiające bójki toczące się nie tylko wśród widzów, ale także na niezarezerwowanym terenie, na którym znajdował się mosh pit.

Widziano nastolatków, którzy zadawali serię ciosów i kopnięć, otoczeni wiwatującym tłumem.

Według doniesień „New Zealand Herald” policja nie dokonała żadnych aresztowań podczas koncertu.

Podczas części trasy Scotta w Melbourne miały miejsce również podobne burzliwe wydarzenia, których kulminacją była utrata przytomności przez młodego mężczyznę.

Na początku tego miesiąca na TikToku udostępniono film, na którym widać członków publiczności próbujących ominąć zabezpieczenia i dołączyć do strefy surfingu (mosh pit) podczas występu Scotta.

Na nagraniu widać, jak pracownicy ochrony powstrzymują hałaśliwych przechodniów, podczas gdy namiętni fani próbowali bez opłat wejść na teren moszu.

Chaos na koncercie Travisa Scotta, gdy fani zakładają „kluby walki”, zadając ciosy podczas koncertu w Nowej Zelandii po masowych bójkach podczas australijskiej trasy

Podczas koncertu Scotta w Sydney inny członek publiczności został w podobny sposób powalony na ziemię i stracił przytomność w zatłoczonym mosh pit.

Na nagraniu zauważono, że scena, na której występował Scott, była zajęta, zanim grupa panów siedzących z tyłu otwartej części wypoczynkowej wydawała się niespokojna.

Podczas koncertu przydarzył mi się niefortunny incydent, podczas którego zastosowałem metodę unieruchomienia, a konkretnie dławienia, wobec innego uczestnika, który wydawał się powodować zakłócenia. Następnie siłą rzuciłem go na ziemię. To była godna pożałowania sytuacja i mam nadzieję, że nigdy się nie powtórzy.

„Znokautuj go” – krzyknęła jedna z osób.

„Wow, gwiazda świata” – powiedziała druga, odnosząc się do serwisu informacyjnego słynącego z filmów z walk.

Ofiara leżała bez ruchu, podczas gdy inni zaniepokojeni uczestnicy zdarzenia rzucili się jej na pomoc.

Chaos na koncercie Travisa Scotta, gdy fani zakładają „kluby walki”, zadając ciosy podczas koncertu w Nowej Zelandii po masowych bójkach podczas australijskiej trasy

Od czasu tragicznego wydarzenia, które miało miejsce na jednym z jego koncertów w Houston w Teksasie w 2021 roku, w wyniku którego zginęło kilka osób, występy Scotta zyskały niesławny wizerunek ze względu na niesforną publiczność.

5 listopada 2021 r. na festiwalu Astroworld zginęło dziewięciu widzów w Houston w Teksasie.

Ekspert medyczny okręgu wyjaśnił, że ofiary śmiertelne nastąpiły w wyniku uduszenia spowodowanego uciśnięciem, co zasadniczo oznacza, że ​​zmarły w wyniku uduszenia w ciasnym i chaotycznym tłumie w mosh pit.

Scott został oczyszczony z wszelkich zarzutów, a śmierć uznano za wypadek.

Chaos na koncercie Travisa Scotta, gdy fani zakładają „kluby walki”, zadając ciosy podczas koncertu w Nowej Zelandii po masowych bójkach podczas australijskiej trasy

2024-10-31 02:50