Za każdym razem „Eras Tour” Taylor Swift zamieniała się w „Errors Tour”

Za każdym razem „Eras Tour” Taylor Swift zamieniała się w „Errors Tour”

Jako zagorzały Swiftie muszę przyznać, że występy Taylora podczas trasy Eras Tour były po prostu spektakularne! Ale nawet najbardziej nieskazitelne gwiazdy mogą się czasami potknąć i to właśnie te chwile czynią ją jeszcze bardziej ludzką i wiarygodną.


Taylor Swift może i jest miliarderką, ale nadal jest królową, z którą można się utożsamić.

Od rozpoczęcia trasy „Eras Tour” w marcu 2023 r. Taylor Swift zaniemówiła zarówno fanom, jak i krytykom swoim zapierającym dech w piersiach, rekordowym koncertem, który trwał około trzech i pół godziny. Mówi się, że ta trasa zarobiła już zdumiewającą kwotę 1,04 miliarda dolarów, dała początek własnemu filmowi i wprowadziła Swifta w szeregi miliarderów.

Pomimo tego, że jest wirtuozem w swojej dziedzinie i niekwestionowaną profesjonalistką, jedną z cech, które fani uznali za ujmującą w Taylor Swift, jest jej zdolność do komunikowania się. Piosenkarka nie stroniła od przyznania się do błędów popełnionych podczas licznych występów, co skłoniło Swiftiesa do humorystycznego nazwania The Eras Tour The Errors Tour.

Zdarzenia takie jak awarie na scenie lub brak tekstu podczas występów stały się popularnymi, nieoczekiwanymi momentami, często zyskującymi na popularności w mediach społecznościowych. Ostatnio zrobiło się głośno, gdy gwiazda popu popełniła zawstydzającą wpadkę w Buenos Aires w Argentynie w listopadzie 2023 r., zapominając słów swojej piosenki „Champagne Problems” z albumu „Evermore” z 2020 r.

Siedząc przy pianinie, Swift żartował, że w związku z pomyłką zrobi sobie dwumiesięczną przerwę. „Ten utwór był przećwiczony wiele razy przed dzisiejszym wieczorem” – powiedział, dając do zrozumienia swoją wiedzę.

Kontynuuj przewijanie, aby zobaczyć najlepsze momenty Errors Tour Swifta:

Za każdym razem „Eras Tour” Taylor Swift zamieniała się w „Errors Tour”

Kiedy udowodniła, że ​​nadal jest „Swift AF”

Podczas trasy koncertowej Taylor Swift Reputation w Cincinnati platforma uległa awarii i nie obniżyła jej pod scenę. W rezultacie musiała sama przebiec obok swoich tancerzy w stronę kulis.

Po tym, jak zabawne nagranie z koncertu na stadionie Paycor stało się wirusowe, ja, jako wciąż bystry fanatyk, nie mogłem powstrzymać się od chichotu, gdy Taylor Swift żartobliwie naśmiewała się z siebie w mediach społecznościowych. Żartobliwie podpisała jeden z klipów z tego zdarzenia na TikToku słowami „Wciąż szybki af boi.

Kiedy miała problemy z fryzurą

Przed występem „Champagne Problems” w Denver Swift wdała się w poważną dyskusję ze swoimi opornymi włosami, które odmówiły współpracy. „Wybacz mi” – zwróciła się do swoich niesfornych włosów. „To jest nie do przyjęcia. Tu jest 73 tysiące ludzi!

W okresie Nieustraszoności Swifta dwukrotnie w Cincinnati wypadły jej włosy. Tym razem przylgnął do rzęs wokalistki wspierającej Kamilah Marshall. Swift natychmiast naprawił sytuację, przepraszając: „Przepraszam, przepraszam!” delikatnie odgarniając zbłąkane pasma.

Kiedy zakrztusiła się robakiem

Podczas innego nieszczęścia przypominającego okres Evermore przypadkowo połknęła owada na stadionie Soldier Field w Chicago. Zwracając się do tłumu, wpadła w gwałtowny atak kaszlu i przepraszająco poinformowała ich: „Właśnie połknęłam robaka, muszę przeprosić.

Pośród ryku rozbawienia żartobliwie skomentowałem: „Myślę, że nikt tego nie przegapił? Nie martw się, udało mi się to uciszyć.

Oprócz problemu z kaszlem Swift doświadczył innego problemu związanego z wokalizacją podczas występu z ery „Lover”. W szczególności niespodziewanie straciła głos i chwilowo nie mogła śpiewać.

Zapytała: „Czy kiedykolwiek doświadczyłeś sytuacji, w której byłeś całkowicie zdrowy, żaden owad nie wpadł ci do gardła, ale nagle nie zacząłeś mówić?” Zanim rozwiała obawy, zapewniła publiczność: „Teraz wszystko zostało rozwiązane, wszystko zostało rozwiązane, wszystko jest w porządku.

Za każdym razem „Eras Tour” Taylor Swift zamieniała się w „Errors Tour”

Kiedy miała elektryczny dotyk

W Meksyku popularność Taylor Swift gwałtownie wzrosła, gdy widzowie zauważyli niezwykły ładunek elektryczny, przez który jej włosy sterczały jak kolce. Niektórzy entuzjastyczni fani chichotali z jej lotów wbrew grawitacji, podczas gdy inni wyrazili obawy, że zakłócenia mogą być złym omenem. (Na szczęście nic jej się nie stało, jak wyjaśnia National Weather Service, że stojące włosy mogą czasami sygnalizować zbliżające się uderzenie pioruna, ale w tej sytuacji nie miało to zastosowania).

Kiedy nie mogła nurkować

Fani byli zaskoczeni iluzją skoku na scenę Taylor Swift. Po wykonaniu kilku niespodziewanych piosenek wskoczyła na scenę i rzuciła się na głowę w nadmuchiwaną platformę, która otrzymała sygnał do tego zielonym światłem.

Pomimo nurkowania w Tampie Swift napotkał nieoczekiwane kłopoty, gdy klapa nie otworzyła się. Gdy rozległ się odgłos plusku jej nurkowania, Swift nie znalazła platformy, z której mogłaby skoczyć, wykrzykując „Co do cholery?” w stronę podłogi. W końcu drzwi zostały otwarte siłą, a ona wyszła spokojnie później.

Kiedy jej podwiązka była problemem

W epoce Midnights Taylor Swift miał miejsce drugi incydent, gdy odkryła, że ​​jej podwiązka jest uszkodzona. Wykonując swój hitowy singiel „Anti-Hero”, podeszła do swoich chórków i wskazała problematyczny dodatek, prosząc o pomoc. Podczas gdy jej zespół zajmował się kwestią garderoby, Swift nadal śpiewała, nucąc słowa: „Kiedy jestem pozostawiona sama sobie, popadam w kłopoty. Wpadam w zamęt.

Za każdym razem „Eras Tour” Taylor Swift zamieniała się w „Errors Tour”

Kiedy zawiódł ją mikrofon

Podczas występu w Chicago utworu „Lover” pastelowy mikrofon Swifta zepsuł się. Próbując sprawdzić, czy publiczność ją usłyszy, krzycząc do niej, uczestnicy usłyszeli jedynie ciszę.

Po wszelkich możliwych próbach rozwiązania problemu, takich jak mocne stukanie i potrząsanie mikrofonem, pojawiła się członkini zespołu z prostym mikrofonem zapasowym w kolorze czarnym, dzięki czemu mogła kontynuować występ.

Kiedy nawiedzały ją zepsute instrumenty

Po szczególnie ulewnej ulewie, która nawiedziła Foxborough w stanie Massachusetts, fortepian Swifta zaskoczył zarówno ją, jak i publiczność, w tajemniczy sposób grając dziwne, losowe melodie.

Podsumowując, oto co się wydarzyło. Przez całą noc lało obficie, prawie jak w porze monsunowej. Mówiąc ściślej, deszcz trwał nieprzerwanie trzy i pół godziny, cały czas wzmagając się. W istocie wyglądało to tak, jakby pod sceną odbywała się przejażdżka wodna w wesołym miasteczku, czego trudno sobie wyobrazić.” (Swift podzieliła się tym podczas niespodziewanego występu na fortepianie).

Gdy tylko instrument zaczął grać sam, Swift zapytał publiczność: „Czy to było słyszalne? Czy ktoś słyszy fortepian?” Dla wyjaśnienia, że ​​nie ona osobiście sporządzała te notatki.

Ostatecznie gwiazda popu zdecydowała się na zmianę strategii. „W porządku, myślę, że zaśpiewam kolejną piosenkę na gitarze. To szaleństwo” – oznajmiła.

Kiedy założyła sukienkę, której nie mogła założyć

Zmiana kostiumów dla różnych epok podczas 3,5-godzinnego koncertu może być sporym wyzwaniem, a Taylor Swift nie jest wolna od problemów z garderobą. Sukienka, którą założyła niespodziewanie podczas jednej ze swoich piosenek, wielokrotnie sprawiała jej kłopoty, ponieważ musiała zmagać się z odpowiednim dopasowaniem rękawów.

Jako entuzjasta stylu życia chciałbym podzielić się spostrzeżeniem: „Czasami, tak jak my, gdy późno w nocy poruszamy się w półmroku naszych szaf, nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem. Nie ma problemu, jeśli odnajdziesz siebie w sytuacji, gdy nie jest idealnie – każdemu się to zdarza.

Sukienki podobne do tych noszonych podczas jej występu „Folklor” sporadycznie pojawiały się w różnych obszarach sceny. Podczas występu „Willow” w Filadelfii przypadkowo zaplątała się w zielony płaszcz, który całkowicie zakrywał jej twarz.

Za każdym razem „Eras Tour” Taylor Swift zamieniała się w „Errors Tour”

Kiedy zapomniała tekstów niektórych swoich kultowych piosenek

Podczas Eras Tour Swift, mimo że wiele setlist utworów pozostaje stałych dla każdego dnia, pojawiają się także dwa akustyczne numery-niespodzianki. Aby zapewnić fanom wyjątkowy występ, Swift wprowadziła zasadę: wolno jej było tylko odtwórz ponownie piosenkę-niespodziankę, jeśli przypadkowo pomyliła tekst – coś takiego zdarzyło się więcej niż raz.

Podczas występu na żywo z producentem Aaronem Dessnerem w Santa Clara w Kalifornii Swift natknęła się na wymagające wersety utworu „Right Where You Left Me” z jej albumu Evermore, mimo że intensywnie ćwiczyła tę piosenkę przez tygodnie wcześniej.

Ach, tyle domyśliłem się! Ten występ wydawał się niemal zbyt doskonały, prawda?” Po ponownym natknięciu się na te słowa podczas drugiej próby, odważnie walczyła dalej, nie pozwalając, aby błąd zatrzymał jej postęp.

Podczas wykonania swojej znanej ballady „Last Kiss” z albumu Speak Now z 2010 roku Swift na chwilę zaskoczyła fanów nie raz, ale dwukrotnie, popełniając błędy podczas śpiewania tej piosenki w Kansas City.

Po swoim początkowym błędzie powiedziała do publiczności: „Wow, te teksty! Wiesz, na tej trasie obowiązuje zasada – jeśli popełnię błąd w piosence, muszę ją zagrać poprawnie innym razem podczas trasy, żeby móc zadośćuczynienia. Pozwoliłem, aby mój entuzjazm zwyciężył. Czy mogę prosić o pozwolenie na ponowną próbę?

Po ponownym popełnieniu błędu wykrzyknęła ze złością: „O mój Boże! To jest właściwy tekst! Przysięgam, że więcej tego błędu nie popełnię!”. Następnie wyraziła swoje uczucia do tej piosenki: „Uwielbiam tę piosenkę. Co ja do cholery robię z tą piosenką?!

Na pierwszym koncercie w Tokio w lutym 2024 roku Taylor Swift podczas swojego debiutu na żywo popełniła błąd w tekście utworu „Dear Reader” z albumu Midnights (3am Edition). Zamiast śpiewać „Te rozpaczliwe modlitwy przeklętego człowieka”, zaśpiewała „Te niespokojne łzy przeklętego człowieka”. Fani Swift, czyli Swifties, nie byli pewni, czy ta zmiana to tylko przypadek, czy zapowiedź jej nadchodzącego albumu, The Tortured Poets Department.

Kiedy krzesło prawie ją zabrało

Podczas swojego pierwszego wykonania utworu „Vigilante S-t” podczas występu w Tokio „Eras Tour” Taylor Swift umiejętnie zapobiegła potencjalnemu upadkowi, szybko zauważając, że rekwizyt był ustawiony dalej, niż się spodziewała.

W jednej chwili, zaledwie 0,13 sekundy, wydawało się, że przed nią odsłoniły się wszystkie wspomnienia z całego jej 34-letniego życia, pozostawiając ją wzruszoną (emoji płaczu).

Kiedy w Londynie przyszedł po nią kolejny robak

Podczas swojego trzeciego koncertu na stadionie Wembley w czerwcu 2024 r., gdy Taylor Swift śpiewała dziesięciominutową wersję utworu „All Too Well”, przerwała na chwilę, aby odchrząknąć i zakaszlać.

W zabawny sposób za pośrednictwem klipów w mediach społecznościowych Swift zadała swoim widzom następujące pytanie: „Czy przez przypadek zjadłem robaka? Czy zamiast tego moglibyście wszyscy śpiewać mi serenadę?” I łaskawie się zgodzili.

Kiedy zepsuła się scena „TTPD”.

Na trzecim koncercie Swift w Nowym Orleanie w październiku 2024 r. miał miejsce niezwykły incydent, gdy ruchoma platforma, której zwykle używała w swoim zestawie TTPD, pozostała nieruchoma podczas śpiewania „Who’s Afraid of Little Old Me?” W filmach opublikowanych w Internecie Swift twórczo zareagowała na tę awarię, maszerując po wybiegu i kręcąc się po scenie. To nieoczekiwane wydarzenie wymusiło także pewne zmiany w choreografii jej występu „Down Bad”.

„Jaka profesjonalistka, uwielbiam ją” – skomentował jeden z fanów za pośrednictwem X.

2024-10-28 21:55