Tallulah Willis wspomina lekcję od mamy Demi Moore, której kiedyś „tak bardzo nienawidziła”

Tallulah Willis wspomina lekcję od mamy Demi Moore, której kiedyś „tak bardzo nienawidziła”

Jako ekspertka ds. stylu życia, głęboko doceniająca rozwój osobisty i odporność, uważam podróż Tallulah Willis za niezwykle inspirującą. Jej umiejętność zaakceptowania diagnozy autyzmu i szukania wsparcia u bliskich jest naprawdę godna pochwały.


Teraz, gdy Tallulah Willis pogodziła się z diagnozą autyzmu, może naprawdę docenić spostrzeżenia, którymi podzielili się jej rodzice, Demi Moore i Bruce Willis.

Tallulah, lat 30, podzieliła się spostrzeżeniem podczas wywiadu dla „Us Weekly” 22 października. Wspomniała, że ​​jedną z fascynujących podróży, w których uczestniczyła, była nauka współczucia dla siebie – cechy, do której ojciec zachęcał ją od najmłodszych lat. Był zdecydowanym zwolennikiem życzliwości wobec siebie, a ona często stwierdzała, że ​​jest zbyt krytyczna w stosunku do aspektów swojego życia związanych z autyzmem, ponieważ napotykała sytuacje, w których było to postrzegane jako przeszkoda.

W latach 1987–2000 Bruce (69 lat) i Moore (61 lat) byli małżeństwem i mieli wspólne córki: Rumer (35), Scout (33) i Tallulah. Dodatkowo aktor z „Szklanej pułapki” ma dwie młodsze córki, Mabel i Evelyn, z żoną Emmą Heming Willis. Obecnie u Bruce’a zdiagnozowano otępienie czołowo-skroniowe.

Latem 2023 roku u Tallulah, która ma obecnie 29 lat, zdiagnozowano zaburzenie ze spektrum autyzmu. Jako dziecko doświadczyła przeciążenia sensorycznego, szczególnie związanego z dźwiękami.

Tallulah powiedziała, że ​​wpływ jej rodziców jest ewidentny, ponieważ konsekwentnie namawiali ją, aby podejmowała pewne działania powoli, co w dzisiejszym świecie stanowi wyzwanie” – powiedziała nam. „Byłam w ciągłym ruchu. … Cechuje mnie wyraźny entuzjazm i zawsze zależy mi na szybkiej realizacji zadań.

Tallulah Willis wspomina lekcję od mamy Demi Moore, której kiedyś „tak bardzo nienawidziła”

Według Tallulah Moore zawsze jej powtarzał: „Powoli jest szybko, Tallulah”.

Tallulah wspominała, jak bardzo coś jej się nie podobało, i podzieliła się tym ze swoim chłopakiem, Justinem Acee. Czasami, gdy o tym wspomina, ona zgadza się z nią: „Ach, ale też masz trochę racji”, co wskazuje na pewien poziom zrozumienia i akceptacji. To powracający temat w ich związku – znaczenie spowolnienia, aby docenić zmagania nie tylko innych, ale także własne.

Oprócz stosowania się do rad rodziców Tallulah znalazła inne sposoby na zaakceptowanie swojej diagnozy.

We wtorek stwierdziła, że ​​nie ma magicznego rozwiązania ani szybkiego rozwiązania, a pozbycie się autyzmu nie wchodzi w grę. Zamiast tego podkreśliła, że ​​celem jest pomoc każdej osobie w odnalezieniu jej wyjątkowej ścieżki, ponieważ doświadczenie każdej osoby z autyzmem jest inne. Tworząc życie oferujące największe wsparcie, zdajemy sobie sprawę i akceptujemy, że szukanie pomocy przez osoby cierpiące na autyzm jest w porządku.

Cztery siostry Tallulah również okazały się „niesamowitym” filarem wsparcia.

Od czasu mojej diagnozy niesamowite jest, jak często ludzie zdają się przewidywać moje potrzeby, zanim w ogóle o to poproszę – to jak delikatny taniec interakcji, który łączy nas. To prawie tak, jakby wyczuwali zwiększoną świadomość, jaką niosę ze względu na moją chorobę, i to zrozumienie sprawia, że ​​każde zameldowanie jest przemyślane i troskliwe. Bycie postrzeganym w taki sposób naprawdę podnosi na duchu, nie tylko dlatego, że są moimi przyjaciółmi, ale także dlatego, że podkreśla to naszą wyjątkową więź. Wierzę, że jesteśmy wyjątkowymi osobami, a moje siostry również odgrywają kluczową rolę we wspieraniu mnie, każda na swój własny sposób.

Podczas tegorocznej gali Autism Speaks, zaplanowanej na czwartek 24 października w Los Angeles, Tallulah zostanie wyróżniona za swoją inspirującą podróż w stronę zdrowia. Warto zauważyć, że jej siostra Rumer będzie miała zaszczyt przedstawić Tallulah podczas wydarzenia.

Tallulah wyraziła swoje niedowierzanie, mówiąc, że jest zszokowana otrzymaniem tego zaszczytu, biorąc pod uwagę, że często czuła się jak oszustka lub oszustka. Podzieliła się, że kiedy usłyszała diagnozę, wpływ na jej życie był niezwykły i długo wyczekiwany, ale wciąż oczekuje, że zostanie on odebrany. Tak więc, będąc rozpoznawaną nie tylko przez przyjaciół i rodzinę, ale także powszechnie zaszczycona… jest absolutnie zdumiona.

Stwierdziła: „To zaszczyt, wydaje się to nierealne, to ekscytujące. Przyznaję, że muszę wygłosić krótkie przemówienie, co napawa mnie dużym niepokojem, ale jestem pewna, że ​​publiczność jest tam, aby mnie zachęcić, a nie szukać błędów .

Z reportażem Amandy Williams

2024-10-24 04:23