Recenzja Mr Loverman: W tej słodko-gorzkiej opowieści o zakazanej miłości będziesz tęsknić za wszystkimi

Recenzja Mr Loverman: W tej słodko-gorzkiej opowieści o zakazanej miłości będziesz tęsknić za wszystkimi

Jako obsesyjny fan, który przeżył rozdzierające serce wzloty i upadki niezliczonych dramatów, mogę śmiało powiedzieć, że Mr Loverman to arcydzieło, które nie pozostawia kamienia bez kamienia w badaniu miłości, przyjaźni i kondycji ludzkiej. Lennie James zapewnia wyjątkową kreację, która wykracza poza wiek i czas, wywołując śmiech, płacz i kibicowanie jego postaci, Barry’emu, na każdym kroku.


Pan Loverman (BBC1)

Mówiąc prościej, zwracając się do pana Lovermana, tytuł wydaje mi się dość elegancki i dowcipny. Jednak żona Barringtona, Carmel, jest głęboko przekonana, że ​​jest on uwikłany w niewłaściwe relacje z innymi kobietami, które postrzega jako luźne i rozwiązłe.

Oprócz licznych wad, Barrington (Lennie James) często widuje się z kieszenią pełną alkoholu, zwykle niosąc butelkę rumu. Dodatkowo ma talent do bycia nieszczerym, gotowym do składania obietnic każdemu, aby tylko utrzymać spokojną egzystencję.

Ale nie jest on flirciarzem. „Z ręką na sercu” – mówi zgodnie z prawdą Carmel – „nie spałem z żadną inną kobietą oprócz ciebie”. 

Ponieważ Barrington nie jest panem Lovermanem. . . to Pan Kochający Człowieka. 

Mówiąc prościej, Morris (Ariyon Bakare) jest najbliższym przyjacielem Barry’ego na całe życie i łączy ich intymna więź, która wykracza poza przyjaźń – są dla siebie duchowymi odpowiednikami. W wieku 74 lat Barry zbliża się do punktu, w którym chce przestać ukrywać swoje prawdziwe ja, ale powstrzymuje go strach przed żoną, jej przyjaciółmi, a nawet córką Maxine.

Recenzja Mr Loverman: W tej słodko-gorzkiej opowieści o zakazanej miłości będziesz tęsknić za wszystkimi

Recenzja Mr Loverman: W tej słodko-gorzkiej opowieści o zakazanej miłości będziesz tęsknić za wszystkimi

Lennie James daje niesamowitą kreację, ze sportowymi farbowanymi na biało włosami i żywym krokiem, jakby był mężczyzną, który zdecydowanie stara się ukrywać swój wiek. Jego gra aktorska robi wrażenie także podczas retrospekcji, wcielając się w młodych Barry’ego i Morrisa, którzy w tajemnicy ukrywają swoją seksualność po ucieczce z surowego i homofobicznego środowiska Antigui, karaibskiej wyspy, z której pochodzą.

Podczas premiery z zeszłego tygodnia urzekł mnie autentyczny portret mężczyzny wracającego do zdrowia po całonocnym szaleństwie. Na początku był jowialny, potem zmęczony, a w końcu niepewny, co doprowadziło do gorącej kłótni z Carmel (Sharon D. Clarke), która zakończyła się napiętą, kipiącą złości po jej uderzeniu.

Zainspirowany nagrodzoną nagrodą Bookera powieścią Bernardine Evaristo, Mr Loverman przedstawia dowcipną komedię z nutą goryczy i smutku. Postacie są przedstawione tak autentycznie, że sprzeczne emocje mogłyby potencjalnie rozwikłać narrację, ale Barry umiejętnie splata te nastroje celowo.

Recenzja Mr Loverman: W tej słodko-gorzkiej opowieści o zakazanej miłości będziesz tęsknić za wszystkimi

W trudnych chwilach znajduje humor, który łagodzi sytuację. Zapytany o więcej, niż może zaoferować, zamiast tego oferuje napoje. (Parafrazowane)

W kawiarni w południowym Londynie Morris potajemnie naciskał na Barringtona, aby otwarcie ogłosił światu ich wspólny homoseksualizm. Jednak Barrington z uśmiechem odmówił i w humorystyczny sposób ukuł dla siebie nowe określenie: „Nie jestem homoseksualistą. Jestem kimś, kogo można nazwać barryseksualistą.

Po tym, jak Morris wychodzi ze złością i mocno zamyka drzwi, Barry pociesza pozostałych klientów, mówiąc: „Wygląda na to, że bardzo chciał zamknąć te drzwi, prawda?”

Początkowo wydawało się to dziwne, gdy reżyser Hong Khauo zdecydował się podzielić adaptację na półgodzinne odcinki. Jednak w miarę zagłębiania się w narrację staje się jaśniejsze, że ta struktura skutecznie pokazuje, jak podwójne istnienie Barry’ego wpłynęło na jego bliskich.

Jedna 30-minutowa część opowiadała o samotnym życiu Morrisa, ukazując rozdzierający serce moment, w którym jego żona Odette (Suzette Llewellyn) odkryła prawdę o obu mężczyznach. Ze względu na swoje okoliczności Morris stracił wszystko – małżeństwo, dom, dzieci. Jednak Barry nie jest gotowy na takie poświęcenie. Jednak stopniowo staje się oczywiste, że stracił to wszystko nieumyślnie.

W moich ostatnich rozmyślaniach przypomniałem sobie poprzednie spotkanie z czarującym miastem Antigua. Tym razem Carmel podróżowała tam samotnie, niosąc serce przepełnione wiarą, że być może uczucie Barry’ego do niej nie było tak głębokie, jak się wydawało. Żywiła tę myśl, ponieważ jej zdaniem nie do końca dorównywała urokowi innych kobiet.

Kreacja pana Lovermana głęboko rezonuje z każdą postacią, pozostawiając nas z tęsknotą za ich losem. Jednak niezależnie od tego, jak szeroko Barry się uśmiecha, wydaje się, że radosne zakończenie nie jest już możliwe.

2024-10-22 01:50