Al Pacino wyjawia, że ​​w młodości prawie został PORWANY przez kobietę, która oferowała mu podwiezienie do domu

Al Pacino wyjawia, że ​​w młodości prawie został PORWANY przez kobietę, która oferowała mu podwiezienie do domu

Jako oddany zwolennik porywającej kariery Ala Pacino nie mogę powstrzymać się od zdumienia niesamowitych historii, które dzieją się za kulisami. Opowieść o jego ucieczce przed porwaniem jest świadectwem jego ulicznego sprytu i bystrego dowcipu, doskonalonego na ulicach południowego Bronksu, gdzie się urodził i wychował. To mrożące krew w żyłach przypomnienie, że nawet ikony Hollywood nie są odporne na niebezpieczeństwa nieprzewidywalnego świata.


Na początkowych etapach swojej kariery aktorskiej Al Pacino niemal stał się bohaterem prawdziwego dramatu kryminalnego, ledwo uniknął porwania.

W swoich niedawno opublikowanych wspomnieniach zatytułowanych „Sonny Boy”, jak donosi People, 84-letnia legendarna postać z Hollywood dzieli się relacją z ekscytującej nocy spędzonej z bratem Gene’a Hackmana, Richardem Hackmanem.

Podczas jednego z przystanków podczas międzykontynentalnej podróży Pacino nieoczekiwanie znalazł się w sytuacji, którą można by zaczerpnąć prosto z trzymającej w napięciu powieści.

W chwili załamania Pacino wyznał: „Byłem tak pijany, że w drodze do domu straciłem orientację”. Ale wtedy, jak ze snu, „kobieta zaproponowała, że ​​mnie podwiezie i bez wahania przyjąłem jej propozycję”.

Ta decyzja natychmiast wywołała u niego czerwone flagi. „Nawet będąc zdezorientowanym, widziałem, że nie zabiera mnie z powrotem tam, gdzie zwykle przebywam” – wspomina Pacino. „Więc zapytałem ją: «Co się tutaj dzieje?» A ona odpowiedziała bez ogródek: „Porywam cię”.

Al Pacino wyjawia, że ​​w młodości prawie został PORWANY przez kobietę, która oferowała mu podwiezienie do domu

Al Pacino wyjawia, że ​​w młodości prawie został PORWANY przez kobietę, która oferowała mu podwiezienie do domu

Dał jasno do zrozumienia, że ​​to nie był tylko „agresywny flirt”.

Innymi słowy, mając wyostrzony instynkt dorastania na ulicach Bronksu, Pacino poczuł, że to właściwy moment na podjęcie działań. Ujął to w ten sposób: „Pochodzę z południowego Bronksu. Kiedy ktoś próbuje mi zrobić coś głupiego, wiem, jak uciec.

W odpowiedzi na jego sugestię odpowiedziałem: „To dla mnie zbyt ekstremalne. Zamiast tego wychodzę”. Odpowiedziała: „Nie, poczekaj” i kontynuowała jazdę.

W tym momencie Pacino zdecydował się zaostrzyć sytuację. „Wysiadłem z pojazdu, jakbym miał już z niego wyjść” – wyjaśnił, w pełni gotowy do opuszczenia statku, gdyby sytuacja się pogorszyła.

Będąc lekko nietrzeźwym, w razie potrzeby byłem przygotowany na wyskoczenie z jadącego pojazdu. W żadnym wypadku nie chcę, żeby mnie coś takiego spotkało, kolego.

Jego blef zadziałał. – Zabrała mnie do domu.

We fragmencie wspomniano, że część wspomnień następuje po wyznaniu Pacino na temat jego obaw w związku z potencjalnym wyrzuceniem z „Ojca chrzestnego”. Aby złagodzić ten strach, w tajemnicy pragnął, aby na planie doszło do kontuzji, która dałaby mu szansę na opuszczenie filmu.

Chociaż ostatecznie otrzymał nominację do Oscara za rolę Michaela Corleone w filmie z 1972 roku, Pacino powiedział później, że dyrektorzy studia początkowo wyrazili zastrzeżenia co do tego, czy nadawał się do tej roli, jak opisano w innym fragmencie Sonny Boya.

Al Pacino wyjawia, że ​​w młodości prawie został PORWANY przez kobietę, która oferowała mu podwiezienie do domu
Al Pacino wyjawia, że ​​w młodości prawie został PORWANY przez kobietę, która oferowała mu podwiezienie do domu

W cytacie z The Guardian wyraził, że na planie rozeszła się wieść o jego potencjalnym zwolnieniu z filmu. Kiedy był w pracy, zarówno wśród obsady, jak i ekipy panował niepokój, czego był doskonale świadomy.

Z mojej perspektywy, eksperta w dziedzinie stylu życia, kiedy Pacino złamał kostkę podczas wyczynu kaskaderskiego, podczas którego wskakiwał do pędzącego pojazdu na planie, mogę sobie tylko wyobrazić uczucie ulgi, które go ogarnęło. Ten nieoczekiwany incydent mógł wydawać się szczęśliwą ucieczką od wymagań projektu, pozwalającą mu na tak potrzebne wytchnienie.

„Dzięki Ci Boże, wyjdę z tego filmu” – powiedział Benowi Mankiewiczowi podczas rzadkiego wywiadu w CBS Sunday Morning. 

W zajawce podcastu Conan O’Brien Needs a Friend, który ukazał się w tym tygodniu, wyraził podobną myśl.

Wspomniał gospodarzowi, że doznał kontuzji kostki, gdyż najwyraźniej potknął się lub stracił równowagę, w odpowiedzi spojrzał w niebo i wyraził wdzięczność Bogu.

„Czułem to w środku i wyraziłem to, mówiąc: «Dziękuję, Boże, pomożesz mi wyjść z tego filmu». Moje pragnienie odejścia było tak silne, innymi słowy, myślałem, że to boska interwencja.

Al Pacino wyjawia, że ​​w młodości prawie został PORWANY przez kobietę, która oferowała mu podwiezienie do domu

Niezależnie od zastrzeżeń Pacino zdecydował się pozostać w obsadzie i widać, że Ojciec chrzestny wywarł niezatarty wpływ na kino.

Często okrzyknięty arcydziełem kina, odniósł ogromny sukces komercyjny i zyskał szerokie uznanie krytyków.

Film zdobył w sumie dziesięć nominacji do Oscarów, ostatecznie zdobywając trzy cenione Oscary w kategoriach: najlepszy film, najlepsza kreacja aktorska (która otrzymała Marlon Brando) i najlepszy scenariusz adaptowany.

Obecnie Pacino przygotowuje się do swojej przyszłej roli Króla Leara w teatralnej interpretacji dzieła Szekspira. Ostatnio widziano go w Los Angeles w królewskim ubraniu, co wskazywało na jego rolę.

2024-10-18 19:11