„Stary” Darius Rucker szokuje fanów, upadając na twarz podczas koncertu w Południowej Karolinie

„Stary” Darius Rucker szokuje fanów, upadając na twarz podczas koncertu w Południowej Karolinie

Kiedy zagłębiam się w szczere wspomnienia Dariusa Ruckera, uderza mnie surowa siła jego doświadczeń i odporność, jaką okazywał przez całe życie. Od burzliwych relacji ze starszym bratem po tragiczną stratę ukochanej matki, podróż Dariusa jest świadectwem zdolności ludzkiego ducha do przetrwania i pokonywania przeciwności losu.


Darius Rucker zszokował fanów, gdy podczas swojego ostatniego koncertu upadł na twarz.

W ubiegły weekend Daryl „Dukes” Johnson, 58-letni wokalista Hootie and the Blowfish, który niedawno wyraził potrzebę wybaczenia artyście country Morganowi Wallenowi, wystąpił na scenie w Charleston w Południowej Karolinie – miejscu, w którym zdarzenie, o którym mowa, miało miejsce.

Podczas występu swojego hitu „Alright” z 2009 roku podczas corocznej imprezy Riverfront Revival znany artysta potknął się i upadł do przodu.

Z nagrania wideo opublikowanego przez fanów na TikToku wynika, że ​​piosenkarz mógł potknąć się o przewód podłączony do głośnika monitora, w wyniku czego upadł.

„Stary” Darius Rucker szokuje fanów, upadając na twarz podczas koncertu w Południowej Karolinie

„Stary” Darius Rucker szokuje fanów, upadając na twarz podczas koncertu w Południowej Karolinie

Darius szybko wstał i zażartował: „Jestem stary jak cholera”. 

W dalszej części występu utalentowana gwiazda odniosła się do potknięcia.

Podzielił się z publicznością: „Przez całe lato byliśmy zaangażowani w tę działalność i nie upadłem ani razu. Jednak w moim rodzinnym mieście upadłem dość mocno.

W tym roku ja, oddany wielbiciel, byłem głęboko poruszony wyznaniem frontmana. Podzielił się, że pisanie wspomnień było dla niego sposobem na konfrontację i zmaganie się z głębokim bólem wynikającym z nieobecności ojca i utraty ukochanego brata.

W maju artysta opublikował swoją najnowszą pracę zatytułowaną „Life’s Too Short”, przedstawiającą otwarte i szczere spojrzenie na jego osobiste zmagania.

Dorastając, moja złożona więź z tatą, starym Billym – wędrownym minstrelem – była ciągłym wyzwaniem. Rzadko był obecny w moim młodym życiu, gdy w drodze gonił za melodiami swojej gitary.

Z biegiem czasu rodzeństwo Dariusa, Ricky, zmagało się z problemami związanymi z nadużywaniem substancji psychoaktywnych i wielokrotnie trafiało do więzienia. Ostatecznie, w stanie nietrzeźwości, spotkał go niefortunny koniec, gdy doznał śmiertelnego urazu głowy.

Początkowo Darius miał wrażenie, że wszystko z nim w porządku, ale gdy zagłębił się w pisanie swoich wspomnień, potok uczuć wypłynął na powierzchnię tak głęboko, że prawie uronił łzy, opowiadając o audiobooku, którym podzielił się z People.

„Stary” Darius Rucker szokuje fanów, upadając na twarz podczas koncertu w Południowej Karolinie
„Stary” Darius Rucker szokuje fanów, upadając na twarz podczas koncertu w Południowej Karolinie
„Stary” Darius Rucker szokuje fanów, upadając na twarz podczas koncertu w Południowej Karolinie

W książce, której współautorem jest Alan Eisenstock, Darius ujawnił, że jego ojciec był całkowicie nieobecny w jego życiu przez okres 15 lat.

Później, gdy Darius odniósł wielki sukces z Hootie and the Blowfish, Billy ponownie się z nim skontaktował – tym razem prosząc o 50 000 dolarów na nowy pojazd.

Kiedy zagłębiałem się w tworzenie Life’s Too Short, przypadkowo odkryłem dawno ukrywane emocje dotyczące mojego starego przyjaciela, Billy’ego. Przez lata udało mi się stłumić te uczucia, ale one powróciły, jak na zawołanie, prowadząc mnie przez proces tworzenia tego projektu.

Gwiazda country stwierdziła: „Kiedy o tym pisałam, pomyślałam: «O rany, okazało się, że wywarło to na mnie znacznie większy wpływ, niż początkowo zdawałam sobie sprawę».

„Nawet kiedy pisałem audiobooka, były chwile, gdy powstrzymywałem się od łez. Czytanie tych rzeczy, które tak bardzo mnie poruszyły, ale po prostu udawałam, że tak nie jest. To było dla mnie bardzo terapeutyczne. Mi to pomogło” – dodał.

Darius wspomniał, że terapeuta zlecił mu znaczną ilość pracy nad książką, co doprowadziło do odkrycia różnych problemów, którymi musiał się zająć.

Ponieważ nie uporałem się wtedy z traumami z przeszłości, po prostu pozwoliłem im wymknąć się. Jednak pisząc tę ​​książkę, ponownie konfrontuję się z nimi, gdy o nich myślę.

We wspomnieniach jego związek z Rickym odgrywa znaczącą rolę do tego stopnia, że ​​zaskoczył Dariusa w trakcie realizacji projektu.

„Stary” Darius Rucker szokuje fanów, upadając na twarz podczas koncertu w Południowej Karolinie
„Stary” Darius Rucker szokuje fanów, upadając na twarz podczas koncertu w Południowej Karolinie
„Stary” Darius Rucker szokuje fanów, upadając na twarz podczas koncertu w Południowej Karolinie
„Stary” Darius Rucker szokuje fanów, upadając na twarz podczas koncertu w Południowej Karolinie
„Stary” Darius Rucker szokuje fanów, upadając na twarz podczas koncertu w Południowej Karolinie

Darius stwierdził: „Zdałem sobie sprawę z jego wpływu na mnie, ponieważ kiedy wyjeżdżałem na studia, zdecydowałem się nie wracać z jego powodu. Mówiąc najprościej, wolałem nie przebywać w jego obecności.

Pisząc moją książkę, ślubowałem dzielić się prawdą i właśnie to zrobiłem w odniesieniu do niego. Radzenie sobie z jego przemianą, która była bolesna, biorąc pod uwagę jego ogromny potencjał, było kolejnym trudnym aspektem – było to traumatyczne doświadczenie.

Darius miał silną więź ze swoją mamą, Carolyn – oddaną pielęgniarką – która pielęgnowała jego pasję do muzyki jeszcze przed przedwczesną śmiercią na zawał serca w 1992 roku.

Na pierwszych stronach mojej relacji podzieliłem się intymnym szczegółem: gdy balansowałem na krawędzi utonięcia, w mojej głowie pojawiły się wizje Carolyn. To nikt inny jak mój przyjaciel Woody Harrelson ostatecznie uratował mnie z tej niebezpiecznej sytuacji.

„Stary” Darius Rucker szokuje fanów, upadając na twarz podczas koncertu w Południowej Karolinie

Darius odwiedzał Woody’ego w jego domu na Hawajach i oboje poszli popływać w oceanie ze swoim kumplem Kirkiem.

Kiedy Darius wyruszył na morze, potężny prąd rozrywający wciągnął go w głębiny, nie pozostawiając w zasięgu wzroku ani Woody’ego, Kirka, ani brzegu.

Darius wspomina: „Walczę i miotam się, nie jestem pewien, ile to będzie trwało – może to być 10 lub 15 minut – gdy nagle słyszę głos. To głos Woody’ego. Chociaż go nie widzę, widzę, że jest w pobliżu.

W chwili bicia serca mocno przylgnęłam do Dariusa, gdy nieubłagany nurt rzeki groził, że go porwie. Prąd był jak bezlitosny przeciwnik, ale mój uścisk tylko się wzmocnił, gdy patrzyłem, jak oczy Dariusa rozszerzają się z przerażenia. Zaczął mieć wizje, opisując oślepiający błysk białego światła, a nawet twierdził, że widział zmarłą Carolyn. To było niesamowite widowisko, być świadkiem tego na własne oczy, serce fana biło w synchronizacji z surrealistycznymi scenami rozgrywającymi się na moich oczach.

Stanowczym tonem Darius poprosił Woody’ego, aby go wypuścił, stwierdzając: „To jest ten moment”, ale Woody stawiał opór i przy pomocy Kirka zamiast tego pociągnął go z powrotem w stronę brzegu.

2024-10-15 21:42