Jason Kelce przebiera się za Freda Flintstone’a podczas przechadzki z fanami Billsa

Jason Kelce przebiera się za Freda Flintstone’a podczas przechadzki z fanami Billsa

Jako ekspert w dziedzinie stylu życia, który interesuje się piłką nożną i modą, muszę powiedzieć, że Jason Kelce naprawdę podchodzi do swojej nowej podróży z Buffalo Bills z zaraźliwym entuzjazmem. Wybór Freda Flintstone’a na kostium na mecz jest świadectwem jego wyjątkowej osobowości i zamiłowania zarówno do sportu, jak i nostalgii.


Zespół Buffalo Bills serdecznie wita Jasona Kelce’a, a on rzuca się w wir upiornego ducha Halloween!

W poniedziałek 14 października, zanim Bills zmierzyli się z New York Jets, za pośrednictwem X udostępniono film, na którym Kelce (36 lat) ubrana jest w kostium Freda Flintstone’a i jaskrawoniebieski kapelusz Buffalo Bills. Widziano go, jak zabierał Gatorade z kuli do kręgli.

Wcześniej emerytowany zawodnik Philadelphia Eagles, który spędził w drużynie 13 lat, zanim ustąpił ze stanowiska w marcu, został przyłapany na boisku w kostiumie Flintstonów i wykonującym krótki taniec przed kamerą podczas współgospodarza Monday Night Countdown w ESPN. W innym klipie wideo Kelce wyjaśniła powód noszenia stroju słynnej postaci.

„Jestem Fred Flintstone!” powiedział. „Należę do klubu bawołów wodnych. Yabba dabba doo!”

Jako zagorzały fan Kelce muszę przyznać, że jego strój na mecz wzbudził podziw wśród innych entuzjastów NFL, ale nie wszyscy w mediach społecznościowych zgadzali się z modą prezentowaną przez podcastera „New Heights”.

Jeden z użytkowników skomentował: „Czy ten strój wygląda jak kostium na Halloween czy najnowszy styl Jasona?” Drugi odpowiedział: „Kim jestem, żeby powstrzymywać go przed wyrażaniem się na swój własny sposób.

Niemniej jednak wielu zwolenników Billsa podziwiało energię Kelce’a przed meczem. Jeden z kibiców wyraził: „Uwielbiam to, jak Jason cieszy się swoim szczęściem. Naprawdę zasługuje na każdą chwilę”. Inny skomentował: „Byłby świetnym Billem.

Nowy przywódca Bills Mafia: @JasonKelce

– NFL (@NFL) 15 października 2024 r.

Zamiast przejść na emeryturę na początku tego roku, jak początkowo zapowiadano, Kelce ponownie poczuł dreszczyk emocji związany z profesjonalną piłką nożną i w maju oficjalnie stał się częścią zespołu Monday Night Countdown.

Jak się okazuje, moja krótka przerwa dobiegła końca! Jestem niesamowicie podekscytowany możliwością dołączenia do ESPN, a dokładniej do szanowanego zespołu Monday Night Countdown. Widzisz, ESPN był podstawą naszego domu, kiedy dorastałem i odegrał znaczącą rolę w ukształtowaniu tego, kim jestem dzisiaj i podsyceniu mojej pasji do wszystkich sportów. Stanie na tym samym ekranie to chwila, która przypomina zataczanie koła. I powiem Wam, że to nie jest zwykły poniedziałek – to Monday Night Football! Nie mogę się doczekać, aby zanurzyć się w akcji. Zagrajmy trochę w piłkę nożną!

Po objęciu roli w „Monday Night Countdown” Kelce obiecał, że nie będzie dyskredytował swojego młodszego brata i Travisa Kelce’a, zawodnika drużyny Kansas City Chiefs, podczas rozmowy na temat jego najnowszego stanowiska w „New Heights”.

Zapewnił Travisa, który ma 35 lat: „Nie wykorzystałbym celowo takiej przewagi, jeśli nie wykorzystasz podania”. Dodał jednak ze śmiechem: „Jeśli mój brat urządzi przesadną uroczystość w strefie końcowej, być może będę musiał się przyłączyć!

Pomimo żartobliwych żartów na temat dręczenia swojego młodszego rodzeństwa, Jason był niesamowicie wdzięczny za zaproszenie do występu w Monday Night Countdown, ponieważ program ten ma szczególne znaczenie w rodzinie Kelce.

Jako dzieci ten szczególny wieczór zawsze kojarzył się z piłką nożną” – wyjaśnił. „Jednak teraz będę częścią tej transmisji wraz z kilkoma wyjątkowo utalentowanymi osobami… Każdy z nich wnosi nie tylko przenikliwość zawodową, ale także urzekające osobowości. Zapewnia, że ​​będzie to przyjemne przeżycie.

2024-10-15 12:55