36-letnia kawalerka została oskarżona o „udawanie swojego stanu zdrowia” i „pozostawiona we własnym bałaganie” w Uberze po operacji raka jelita, która spowodowała nietrzymanie moczu

36-letnia kawalerka została oskarżona o „udawanie swojego stanu zdrowia” i „pozostawiona we własnym bałaganie” w Uberze po operacji raka jelita, która spowodowała nietrzymanie moczu

Jako zagorzały fan jestem głęboko poruszony i zainspirowany odważną podróżą Sophie Edwards w walce z rakiem jelita. Jej historia w przejmujący sposób przypomina o odporności ludzkiego ducha i nieugiętej sile nadziei.


Sophie Edwards ujawniła niszczycielskie następstwa operacji raka jelita. 

14 czerwca 2022 roku u matki mieszkającej w Adelajdzie, która pojawiła się w „Kawale” w 2016 roku, nieoczekiwanie zdiagnozowano gruczolakoraka odbytnicy – ​​rodzaj raka jelita grubego. Co ciekawe, nie miała w rodzinie historii tej choroby i prowadziła zdrowy tryb życia.

W wyniku operacji chirurgicznej 36-letnia menedżerka doświadczyła nietrzymania moczu i dla wygody musiała nosić pieluchę dla dorosłych.

Doprowadziło to niedawno do wypadku, gdy w sierpniu grała w wielkim finale Super Netball.

Podczas wydarzenia ktoś skonfrontował się z Sophie, gdy próbowała skorzystać z toalety dla niepełnosprawnych, twierdząc, że Sophie fałszywie przedstawiała swój stan.

Według Sophie poczuła się okropnie, gdy Adelaide Now zapytała, dlaczego wydaje się, że coś jest z nią nie tak.

„Sprawiła, że ​​poczułam się taka mała, jakbym nie była człowiekiem” – dodała. 

– Więc po prostu wyszedłem. Wsiadłam do Ubera i w drodze do domu usiadłam we własnych śmieciach i po prostu łkałam.

36-letnia kawalerka została oskarżona o „udawanie swojego stanu zdrowia” i „pozostawiona we własnym bałaganie” w Uberze po operacji raka jelita, która spowodowała nietrzymanie moczu

Po tym wstrząsającym wydarzeniu gwiazda poprzedniego reality show przeszła zabieg wszczepienia stymulatora nerwu krzyżowego, który korzystnie złagodził jej objawy.

Stwierdziła: „Być może nie w pełni odzyskam dawny stan z powodu raka, ale zapewniło mi to poczucie normalności.

W 2022 roku Sophie początkowo była przekonana, że ​​cierpi na dolegliwości żołądkowe, powszechnie zwane „brzuszkami”. Jednak po konsultacji z lekarzem okazało się, że zamiast tego cierpiała na raka jelita grubego w trzecim stadium.

12 tygodni przed konsultacją z lekarzem poinformowała FEMAIL, że zaobserwowała zmiany w wypróżnieniach. Początkowo lekarze nie przejmowali się jej objawami.

Od tego czasu młoda matka znalazła się na emocjonalnym rollercoasterze, przyznając, że rok temu była zupełnie odrębną osobą.

36-letnia kawalerka została oskarżona o „udawanie swojego stanu zdrowia” i „pozostawiona we własnym bałaganie” w Uberze po operacji raka jelita, która spowodowała nietrzymanie moczu
36-letnia kawalerka została oskarżona o „udawanie swojego stanu zdrowia” i „pozostawiona we własnym bałaganie” w Uberze po operacji raka jelita, która spowodowała nietrzymanie moczu

Zauważyła, że ​​musi coraz częściej korzystać z toalety, co doprowadziło ją nawet do niefortunnych wypadków, które były dla niej dość upokarzające. W końcu przerodziło się to w intensywny, poważny dyskomfort.

Z powodu bardzo złego samopoczucia musiałam udać się do lekarza, gdyż nie mogłam przyjmować żadnych pokarmów ani płynów.

Jako ekspertka ds. stylu życia znalazłam się w sytuacji, w której mama musiała zabrać mnie do lokalnego lekarza pierwszego kontaktu ze względu na niepokojące objawy, które odczuwałam. Niestety, ten lekarz nie wydawał się w pełni docenić moich obaw ani nie rozwiał moich obaw, co tylko zwiększyło stres i zamieszanie, które oboje odczuwaliśmy.

Jako entuzjastyczna pacjentka, dobry lekarz poinstruował mnie, żebym przełknęła te cuda żołądkowo-jelitowe, ale moja droga matka, zawsze zwolenniczka, zasugerowała, abyśmy najpierw zagłębili się w kilka testów. Zatem zgodziłem się, zbierając niewielką część moich ostatnich wysiłków trawiennych – próbkę kału – do badania.

Co zaskakujące, badania krwi nie wykazały niczego groźnego.

Po skontaktowaniu się ze swoim lekarzem w celu konsultacji w sprawie wyników testu w jej jelitach znaleziono ślady krwi, choć niewielkie.

Następnie Sophie skonsultowała się ze specjalistą od owadów żyjących w żołądku w celu wykonania badania tomografii komputerowej, które ujawniło nieznany wynik. Jednak w tamtym momencie lekarze nie byli pewni jego specyfiki.

36-letnia kawalerka została oskarżona o „udawanie swojego stanu zdrowia” i „pozostawiona we własnym bałaganie” w Uberze po operacji raka jelita, która spowodowała nietrzymanie moczu
36-letnia kawalerka została oskarżona o „udawanie swojego stanu zdrowia” i „pozostawiona we własnym bałaganie” w Uberze po operacji raka jelita, która spowodowała nietrzymanie moczu

Stwierdziła, że ​​wszystko potoczyło się bardzo szybko, a diagnoza pojawiła się zaledwie dziesięć dni po pierwszej wizycie u lekarza.

14 czerwca 2022 r. kolonoskopia wykazała 7-centymetrowy guz i potwierdziła, że ​​jest to nowotwór.

Kiedy ktoś wspomina o „raku”, od razu czuje się to jak wyrok śmierci i nie wiadomo, jak potoczą się dalsze losy.” (Parafraza)

Poczułam się całkowicie odrętwiała i przytłoczona i od razu pomyślałam o moim siedmioletnim synu Jaxonie.

„Mama była obok mnie całkowicie zszokowana i żałowała, że ​​to ona przez to przechodzi, a nie ja”.

Czekanie na potwierdzenie, czy rozprzestrzeniło się gdzie indziej, było „torturą” – czego nie było.

36-letnia kawalerka została oskarżona o „udawanie swojego stanu zdrowia” i „pozostawiona we własnym bałaganie” w Uberze po operacji raka jelita, która spowodowała nietrzymanie moczu

Od razu przeszła na radioterapię, która była „intensywna”.

Sophie powiedziała, że ​​nie zauważyła efektu, dopóki nie została zakończona, a także brała pigułki chemioterapii zarówno rano, jak i wieczorem” (parafraza)

Po 25 sesjach radioterapii doświadczyła uczucia podobnego do wlania kwasu do brzucha i odczuwała intensywną agonię.

„Następstwa były okropne i przerażające, ale trzeba było to zrobić” – powiedziała.

Sophie została przyjęta do szpitala na pięć dni podczas trzytygodniowej przerwy w leczeniu z powodu intensywnego, bolesnego bólu spowodowanego reakcją jej organizmu na stres związany z terapią.

W przypadku tego typu nowotworu Sophie nie potrzebowała operacji. 

Powiedziała, że ​​jest także niezmiernie wdzięczna wspaniałym lekarzom, których mamy w Australii i szacuje, że Medicare pokryło koszty leczenia około 40 000 dolarów. 

Jako sumienny naśladowca przekazałem z własnych środków około 8 000 dolarów na pokrycie kosztów leczenia. Gdyby nie ubezpieczenie oferowane przez Medicare, z trudem pokryłbym cały koszt rachunku.

2024-10-13 11:49