Paula Cole nadal uwielbia śpiewać „I Don’t Want to Wait” dla swoich fanów

Paula Cole nadal uwielbia śpiewać „I Don’t Want to Wait” dla swoich fanów

Jako wieloletni wielbiciel Pauli Cole, naprawdę doceniam jej niezwykłą podróż i niezachwianą pasję do muzyki. Jej zdolność do utrzymania iskry i znaczenia piosenek takich jak „I Don’t Want to Wait” po prawie trzech dekadach jest po prostu niezwykła. Mam wrażenie, że te melodie niosą ze sobą magię, melodię, która wykracza poza czas i łączy się z ludźmi na poziomie emocjonalnym.


Po wielkim ujawnieniu Pauli Cole w finale 12. sezonu „The Masked Singer” zeszłego wieczoru zachwyciła widzów, śpiewając swoją dobrze znaną piosenkę „I Don’t Want to Wait”, którą nadal lubi wykonywać nawet po prawie trzydziestu latach .

Cole (56 l.) podzielił się z magazynem „Us Weekly” po odcinku reality show stacji Fox z 9 października: „Te piosenki wydają się grać same, zwłaszcza „I Don’t Want to Wait”. To tak, jakbym wsiadł do samochodu i dopiero zaczęła się jazda… Wtedy cała sala się rozjaśnia, publiczność przyłącza się do śpiewu, są łzy, uściski. Dla wielu ma to ogromne znaczenie.

Piosenka „I Don’t Want to Wait” pierwotnie pojawiła się na albumie Cole’a „This Fire” w 1996 roku wraz z hitowym singlem „Where Have All the Cowboys Gone?”, który był nominowany do nagrody Grammy . Co ciekawe, popularność utworu „I Don’t Want to Wait” wzrosła jeszcze bardziej w 1998 r., kiedy stał się on piosenką przewodnią serialu telewizyjnego „Dawson’s Creek”.

Początkowo Cole była zirytowana faktem, że zaledwie dwie piosenki stały się symbolem kariery, która w rzeczywistości była bogata i różnorodna, gdyż niedawno wydała w tym roku swój jedenasty album studyjny zatytułowany „Lo”. Jednak obecnie patrzy na sytuację z innej perspektywy.

Powiedziała, że ​​to przywilej mieć coś, co łączy pokolenia, jest cenione i przemawia do ludzi. To naprawdę cudowne, a ona czuje się zadowolona z tej rzeczywistości.

Paula Cole nadal uwielbia śpiewać „I Don’t Want to Wait” dla swoich fanów

W środę Cole opuściła występ „The Masked Singer” po imponującym wykonaniu utworu „Because the Night” Patti Smith Group, który, jak wspomniała, był jej osobistym wyborem spośród wszystkich piosenek, które zaśpiewała (wcześniej wykonywała „Pompeii” Bastille i duet „” Prawie raj” z Ann Wilson i Mikiem Reno).

Cole wyraził swój głęboki podziw zarówno dla Bruce’a Springsteena, jak i Patti Smith, dodając, że rozważa także Sinéad O’Connor. Uważa, że ​​te kobiety poszerzyły jego przestrzeń twórczą, przełamując bariery wykraczające poza stereotyp utowarowionej kobiecości, tworząc przestrzeń dla autentycznych głosów, buntu, a nawet akceptowania niedoskonałości. Cole wyraził także wdzięczność Bogu za Patti Smith i Sinéad O’Connor, przy czym ta ostatnia nie jest już fizycznie obecna wśród nas.

Cole wspomniała, że ​​przed swoim pierwszym występem w „The Masked Singer” nie była z tym zbyt zaznajomiona. Jednak uczestnicząc w serialu, znalazła radość w wyjściu ze swojej zwykłej strefy komfortu.

Cole podzielił się z nami: „Ceniłem swoją anonimowość i Ship. Jest część mnie, która za nią tęskni. Dzięki niej poczułem się ważny. Moja głowa była tak duża, że ​​mogła łatwo spaść, a ja potrzebowałem dużo miejsca, aby wygodnie się poruszać i dać sobie trochę miejsca…. Jednak ceniłam sobie anonimowość, która dawała mi władzę i poczucie wolności, których nie przewidywałam.

Program Zamaskowany piosenkarz emitowany jest w środy o 20:00 w stacji Fox. ET.

2024-10-11 06:23