Laura Adlington przyznaje, że „naprawdę zmaga się” ze swoim wizerunkiem ciała i w szczerym poście na Instagramie twierdzi, że jej jedzenie „wymknęło się spod kontroli”

Laura Adlington przyznaje, że „naprawdę zmaga się” ze swoim wizerunkiem ciała i w szczerym poście na Instagramie twierdzi, że jej jedzenie „wymknęło się spod kontroli”

Jako zagorzała fanka Laury Adlington uważam, że jej szczerość i odwaga są naprawdę inspirujące. Jej podróż przypomina przejażdżkę kolejką górską, przypływy i odpływy, pełne wzlotów i upadków – i właśnie to czyni ją prawdziwą.


Jest zagorzałą zwolenniczką pozytywnego nastawienia do ciała i często podkreśla znaczenie pewności siebie.

Ponadto Laura Adlington przeżywa chwile, gdy zmaga się z zwątpieniem i zmaga się z wyzwaniami związanymi z postrzeganiem swojego wyglądu fizycznego.

W ostatnią środę 35-letnia gwiazda „The Great British Bake Off” otwarcie wyznała, że ​​przez ostatnie kilka tygodni ciężko jej było zaakceptować swój wygląd.

W szczerym i zgodnym z prawdą poście na Instagramie Laura, która często wspomina, że ​​nosi rozmiar 26, otwarcie podzieliła się swoimi przemyśleniami.

Staram się trzymać na dystans moje przeszłe kompulsywne nawyki żywieniowe, a dzisiaj zdałam sobie sprawę, że po raz kolejny zawładnęły moim życiem. Krótko mówiąc, nie mogę już kontrolować spożycia jedzenia.

Laura Adlington przyznaje, że „naprawdę zmaga się” ze swoim wizerunkiem ciała i w szczerym poście na Instagramie twierdzi, że jej jedzenie „wymknęło się spod kontroli”

Laura Adlington przyznaje, że „naprawdę zmaga się” ze swoim wizerunkiem ciała i w szczerym poście na Instagramie twierdzi, że jej jedzenie „wymknęło się spod kontroli”

Zamiast zawsze przechwalać się, że ze względu na swoją wagę czuje się, jakby unosiła się w chmurach, Laura rozumie, jakie znaczenie ma przyznanie się zarówno do swoich zalet, jak i wad – jest to mieszanka uczuć, których ostatnio doświadczyła.

Napisała: „Po raz pierwszy od jakiegoś czasu naprawdę walczę teraz z wizerunkiem swojego ciała. 

Ostatnio osiągnęłam taki etap, że nauczyłam się w pełni akceptować siebie. Jednak w ciągu ostatnich kilku tygodni zauważyłem, że dziwnie walczę z nieugaszonym głodem i czuję, że straciłem kontrolę nad swoimi nawykami żywieniowymi. Prawdę mówiąc, znowu się objadałem, czego nie robiłem od dłuższego czasu.

W ciągu ostatnich kilku nocy często kładłem się do łóżka z poczuciem niechęci do siebie, mówiąc: „Nie mogę siebie znieść”. Mam jednak świadomość, że korzystne byłoby wyjście z domu, podjęcie jakiejś aktywności fizycznej i zdrowsze odżywianie. Ale szczerze mówiąc, wydaje się to po prostu zbyt trudne.

Wyjaśniła: „Decyduję się ujawnić te informacje, ponieważ wierzę w przejrzystość i chcę przedstawić autentyczne wzloty i upadki rzeczywistych doświadczeń, a nie prezentować wyidealizowany, nieskazitelny obraz.

Dodatkowo uważam, że kluczowe jest podkreślanie, że droga do samoakceptacji i neutralności ciała nie jest prostą drogą…

W osobnym poście Laura spisała listę rzeczy, które próbuje zrobić, aby „przejść przez ten moment”.

Napisała: „Jestem czymś więcej niż moje złe dni, jestem czymś więcej niż moje ciało, to, jak wyglądam, jest we mnie najmniej interesującą rzeczą, to też minie. Jeśli ty też masz trudności, uściskaj mnie wirtualnie.

Laura Adlington przyznaje, że „naprawdę zmaga się” ze swoim wizerunkiem ciała i w szczerym poście na Instagramie twierdzi, że jej jedzenie „wymknęło się spod kontroli”
Laura Adlington przyznaje, że „naprawdę zmaga się” ze swoim wizerunkiem ciała i w szczerym poście na Instagramie twierdzi, że jej jedzenie „wymknęło się spod kontroli”

Wcześniej Laura wyznała w swoim podcaście poświęconym miłości własnej „Embrace Yourself”, że w miarę dorastania czasami martwi się potencjalnymi problemami zdrowotnymi związanymi z jej wagą.

Pomyślała jednak: „Wiele osób może zakładać, że pozytywne nastawienie do ciała oznacza promowanie otyłości, ale tak naprawdę chodzi po prostu o istnienie bez osądzania”.

W związku z wielokrotnymi próbami stosowania różnych diet stwierdziła: „Każdą dietę próbowałam wielokrotnie, próbowałam różnych metod, ale efekt zawsze był ten sam – odzyskuję wagę i to nawet większą niż wcześniej, przez co czuję się gorzej.

Dotarłam do etapu, w którym uważam, że tradycyjna dieta jest dla mnie nieskuteczna. Nie jestem skłonny do chirurgii bariatrycznej, więc pozostaje mi wybór: spróbować prowadzić zdrowszy tryb życia i zaakceptować siebie takim, jakim jestem, bez krytykowania siebie. Zamiast tego staram się czerpać z życia jak najwięcej.

2024-10-09 19:54