Jako oddana zwolenniczka i wielbicielka Billie Eilish głęboko wczuwam się w jej walkę o prywatność pośród ciągłej kontroli jej życia osobistego. Dzięki wieloletniemu doświadczeniu w centrum uwagi rozumiem, jak trudne może być nawigowanie między tożsamością osobistą a osobowością publiczną.
Billie Eilish dała jasno do zrozumienia, że nie będzie już rozmawiać o swojej orientacji seksualnej, po tym jak w zeszłym roku poczuła się zmuszona do publicznego zidentyfikowania się jako queer.
W zeszłym roku 22-letnia twórczyni hitów numer jeden po raz pierwszy publicznie podzieliła się swoim pociągiem do kobiet w wywiadzie dla Variety, stwierdzając wówczas, że kobiety pociągają ją fizycznie.
Później wspomniała, że biorąc pod uwagę reakcję świata na jej ujawnienie, wydawało jej się to jasne dla wszystkich.
W niedawnej rozmowie z Vogue artystka znana jako Ocean Eyes wyraziła wyrzuty sumienia z powodu swojej poprzedniej szczerości, stwierdzając, że woli nie ujawniać szczegółów na temat swojej seksualności ani związków romantycznych.
Billie stwierdziła, że intensywne skupienie się na życiu osobistym wydaje się „niezwykle niezwykłe” w porównaniu z osobami w podobnym wieku.
Jako zagorzała wielbicielka ujęłabym to tak: „Och, te ciągłe gadki o moim życiu osobistym i związkach! Szczerze mówiąc, gdybym mogła machać magiczną różdżką, zrobiłabym to tak, aby nikt nic nie wiedział o moim życiu”. nigdy, nigdy więcej. I szczerze modlę się, aby w przyszłości zaprzestano takich dyskusji.
Aby wyjaśnić swoje stanowisko, podkreśliła: „Od teraz nie będę już rozmawiać o mojej orientacji seksualnej, to samo tyczy się mojego statusu w związku – jest to kwestia prywatna i nie można z nią rozmawiać”.
Billie wyznała, że ma tendencję do nadmiernej przejrzystości w kwestii swojego życia osobistego, co czasami sprawia jej problemy.
Oprócz przypadkowego ujawnienia się, gwiazda wzbudziła dodatkowo spore zainteresowanie ze względu na jej szczere uwagi na temat czerpania przyjemności z kobiecego ciała i zachwytu nad kobiecymi ciałami podczas niezwykle otwartego wywiadu dla magazynu Rolling Stone w kwietniu.
Celebrytka przyznała, że często nie docenia tego, jak bardzo jej słowa zostaną wyolbrzymione lub wyolbrzymione przez światowe media.
W przeciwieństwie do większości osób w ich wieku, które mogą prywatnie odkrywać siebie i seksualność, a osobiste błędy pozostają dyskretne, nie jest to opcja dla osoby rozpoznawalnej na całym świecie.
Billie podkreśliła, że sytuacja wydaje się dość nietypowa, stwierdzając: „Pod wieloma względami wszyscy jesteśmy noworodkami lub dziećmi odkrywającymi życie po raz pierwszy.
Po niezamierzonym ujawnieniu swojej seksualności Billie oświadczyła później, że nieszczególnie podoba jej się pomysł „coming outu”, stwierdzając zamiast tego: „Dlaczego nie możemy po prostu żyć bez konieczności deklarowania tego?
Od jakiegoś czasu ukrywałam coś dla siebie… ups! Kiedy czytałem różne artykuły, uderzyło mnie: „Ach, wydaje mi się, że dzisiaj podzieliłem się tą częścią mnie… W porządku, w porządku.
Ekscytuje mnie to, ponieważ uważam, że ta informacja była nieznana wielu osobom, dlatego warto się nią podzielić. To wspaniale, gdy ludzie uczą się czegoś nowego. Jednak rozmowa o tym napawa mnie pewnym strachem… a jednak robię to dla dobra dziewcząt.
Billie wspomniała, że choć niektóre sprawy woli zachować dla siebie, zamierza w pozytywny sposób wykorzystać swój wpływ, inspirując przede wszystkim młodzież w Ameryce w obliczu zbliżających się ważnych wyborów. Wybory te uważa się za kluczowe dla naszych czasów.
Billie z humorem powiedziała Vogue’owi, że byłoby czymś niezwykłym zostać pierwszą kobietą-prezydentem w kraju. Podkreśliła także, że pragnie czuć się bezpiecznie jako kobieta w swoim kraju. Wyrażając swoje uczucia, pokazała swoją pasję do praw kobiet, praw reprodukcyjnych i sprawiedliwości społecznej, ostatecznie wzywając innych do wypełnienia swojego obywatelskiego obowiązku poprzez zarejestrowanie się do głosowania.
Obecnie artystka koncentruje się na swojej muzyce i rozpoczynającej się we wrześniu trasie koncertowej „Hit Me Hard and Soft”.
Kiedy myślę o moich poprzednich trasach, nie mogę powstrzymać się od wspomnienia okresów, które były dość trudne, a nawet „mroczne”. Z perspektywy czasu zazwyczaj żyłem tak, jakby te doświadczenia były tymczasowe.
Choć przyznała, że tournee pozostaje dość niewygodne, wyraziła chęć przekształcenia go w przyjemniejsze doświadczenie, ponieważ zdała sobie sprawę, że przez wiele lat czuła się samotna. Teraz Billie nie toleruje już samotności związanej z trasami koncertowymi.
Listopadowy numer Vogue’a 2024 będzie dostępny w kioskach w całym kraju od 22 października.
- EUR PLN PROGNOZA
- USD PLN PROGNOZA
- NEAR PROGNOZA. NEAR kryptowaluta
- MOODENG PROGNOZA. MOODENG kryptowaluta
- BONK PROGNOZA. BONK kryptowaluta
- PEPE PROGNOZA. PEPE kryptowaluta
- RENDER PROGNOZA. RENDER kryptowaluta
- DOGE PROGNOZA. DOGE kryptowaluta
- LINK PROGNOZA. LINK kryptowaluta
- USD PHP PROGNOZA
2024-10-08 16:01