Heather Langenkamp z „Koszmaru z ulicy Wiązów” dzieli się wspomnieniami z Johnnym Deppem

Heather Langenkamp z „Koszmaru z ulicy Wiązów” dzieli się wspomnieniami z Johnnym Deppem

Jako ekspertka ds. stylu życia z zamiłowaniem do historii Hollywood muszę przyznać, że zagłębianie się w doświadczenia życiowe Heather Langenkamp było naprawdę pouczającą podróżą. Jedną z moich ulubionych anegdot z jej kariery jest urocza opowieść o jej przyjaźni z Johnnym Deppem podczas kręcenia „Koszmaru z ulicy Wiązów”.


Praca z ekranową miłością Heather Langenkamp nie była koszmarem. 

Aktorka, która zagrała w „Koszmarze z ulicy Wiązów”, wspomina, że ​​Johnny Depp, który w horrorze z 1984 roku wcielił się w rolę chłopaka jej bohaterki, Nancy Thompson, Glena Lantza, był jednym z jej najcenniejszych wspomnień zza kulis podczas kręcenia filmu.

Gdy wybrano go do tej roli, skontaktowałem się z nim przez telefon i zaproponowałem: „Dlaczego nie spędzimy razem dnia? Byłoby wspaniale spotkać się przed pierwszym dniem na planie”. Oto, co Heather podzieliła się z TopMob News podczas obchodów 40. rocznicy powstania filmu.

W mgnieniu oka odkryli, że łączy ich gorące zamiłowanie do dramatu dla nastolatków z 1955 roku „Buntownik bez powodu” z Jamesem Deanem i Natalie Wood w rolach głównych. Ten film nie tylko wpłynął na ich relacje na ekranie, ale także zmotywował ich interakcje społeczne poza ekranem.

Heather wyjaśniła: „Odwiedziliśmy Obserwatorium Griffitha, ponieważ oboje jesteśmy wielkimi wielbicielami Jamesa Deana i Natalie Wood. Chyba wyobrażałam sobie coś takiego dla nas. Spacerowaliśmy po okolicy i naprawdę miło było pogłębić naszą więź.

Co 60-latek wyciągnął z tego doświadczenia? Johnny, który po raz pierwszy pojawił się na srebrnym ekranie w Koszmarze z ulicy Wiązów, okazał się dość przystępny i łatwo się z nim rozmawiało.

Heather wspomniała, że ​​jest niesamowicie miły i nie ma wyolbrzymionego poczucia własnej wartości ani przesadnie dużego ego.

Absolutnie Heather nie tylko spotkała w Johnnym niezwykłego aktora. W filmie, w którym brała udział, wystąpili także Robert Englund znany z roli Freddy’ego Kruegera, John Saxon w roli Donalda Thompsona, Ronee Blakley jako Marge Thompson, Amanda Wyss jako Tina Gray i Jsu Garcia w roli Roda Lane’a.

Heather Langenkamp z „Koszmaru z ulicy Wiązów” dzieli się wspomnieniami z Johnnym Deppem

Aktorka wspomina również miłe spędzenie czasu z jednym ze swoich ekranowych rodziców.

Heather wspomniała, że ​​miała podobne doświadczenia co Ronee Blakley, aby lepiej zrozumieć dynamikę ich matki i córki, co uznała za szczególnie istotne. Do najbardziej niezapomnianych momentów podczas kręcenia filmu należały dla niej te dwa dni, jeden z Ronniem, a drugi z Johnnym.

Heather Langenkamp z „Koszmaru z ulicy Wiązów” dzieli się wspomnieniami z Johnnym Deppem

Jako zagorzały wielbiciel nie mogę powstrzymać się od zachwytu nad faktem, że cały film, po mistrzowsku nakręcony przez nieżyjącego już Wesa Cravena, był prawdziwym świadectwem pracy zespołowej. Na szczególną uwagę zasługuje to, co Heather Langenkamp, ​​gwiazda New Nightmares, podkreśliła na temat ogromnego wysiłku włożonego w stworzenie kultowej sceny z wanną Nancy. To hołd dla ducha współpracy, który tchnął życie w to kinowe arcydzieło.

Heather wspomina: „Cały dzień był burzliwy. Po przybyciu na plan filmowy pracowaliśmy w tak szybkim tempie, że poprzedniego wieczoru opowiedzieli mi o zbiorniku, który przygotowali na moje miejsce siedzące.

Wspomniała, że ​​załoga włożyła wiele wysiłku, aby zapobiec zniknięciu bąbelków, i przez cały czas podgrzewała czajniki, aby podgrzać wodę. Później pochwaliła Wesa i cały zespół produkcyjny za niezwykłą cierpliwość podczas tej przedłużającej się procedury.

Następnie powiedziała: „Wszyscy naprawdę współpracowali przy tworzeniu tej sceny”. To był wspaniały przykład fantastycznej sceny, która wyłoniła się z wielu unikalnych sugestii, bo wszyscy włożyli wiele wysiłku, aby tak się stało.

Heather Langenkamp z „Koszmaru z ulicy Wiązów” dzieli się wspomnieniami z Johnnym Deppem

Ostatecznie okazała się to jedna z najbardziej przerażających scen w filmie – przynajmniej dla Heather. 

Opisała scenę w wannie, która zapadła jej głęboko w pamięć ze względu na kilka czynników: ciepło wody, obecność bąbelków i rękawiczkę pojawiającą się między jej nogami – obraz, który wywołuje dreszcze po plecach. Jak sama mówi, wydało jej się to niezwykle przerażające z powodu różnych elementów, które osobiście wzbudziły w niej strach.

Heather nie tylko nie może się doczekać dreszczyku strachu, ale jest równie podekscytowana nadchodzącą premierą serii na platformach cyfrowych i 4K UHD. Ta szczególna okazja, upamiętniająca 40. rocznicę powstania filmu, daje nowemu pokoleniu widzów szansę na zrozumienie głębszego przesłania oryginalnego filmu.

Wyjaśniła, że ​​filmy nie skupiają się tylko na Freddim, ale raczej zagłębiają się w życie nastolatków i wyzwania, przed którymi stoją. Zagadnienia te są przedstawiane z prawdziwą powagą.

Warner Bros. udostępni klasyk horroru z 1984 r. „Koszmar z ulicy Wiązów” do pobrania cyfrowego od 1 października, a w rozdzielczości 4K Ultra High Definition (UHD) od 15 października.

2024-10-06 16:17