Chłopak Keshy rzucił ją, bo nie zabrała go na imprezę Taylor Swift

Chłopak Keshy rzucił ją, bo nie zabrała go na imprezę Taylor Swift

Jako osoba, która od lat śledzi podróż Keshy, z całego serca mogę potwierdzić, że jest ona rzeczywiście wzorem przyjaźni i miłości własnej. Jej opowieść o trzymaniu się swoich zasad i przedkładaniu siebie nad toksyczne relacje jest zarówno inspirująca, jak i wiarygodna. To świadectwo jej siły i odporności, zwłaszcza w często powierzchownym i płytkim świecie Hollywood.


Kesha jest winna jak grzech, jeśli chodzi o stawianie przyjaciół na pierwszym miejscu.

Nominowana do nagrody Grammy opowiedziała, jak koniec jej ostatniego związku zainspirował jej nową piosenkę „Joyride” – a wszystko sprowadziło się na imprezę Taylor Swift”.

W opublikowanym 3 października wywiadzie dla Elle Kesha wyraziła podejrzenia, że ​​nie jest autentyczny i ma nieprzyjemny charakter. Aby to potwierdzić, zaprosiła na imprezę Taylor Swift zamiast niego jednego ze swoich przyjaciół. Następnego dnia przyszedł i zakończył ich związek.

37-letnia kobieta, wcześniej związana z producentem filmowym Riccardo Maddalosso, nie dała się zniechęcić rozstaniem i zamiast tego wykorzystała to doświadczenie do określenia swoich pragnień dotyczących potencjalnego przyszłego związku.

Stwierdziła: „Założę kolejną spółkę tylko wtedy, gdy ktoś będzie mnie szanował tak samo jak ja”. Przyłapała się na tym, że nieustannie słucha, jak inni mówią: „Szukam idealnego partnera”. Zamiast czekać, aż ktoś inny spełni tę rolę, zdecydowała się sama zająć to stanowisko.

Piosenkarka „Tik Tok” odkryła, że ​​musi być swoim własnym partnerem, dostawcą finansów, zamożnym małżonkiem, powiernikiem i wsparciem.

Chłopak Keshy rzucił ją, bo nie zabrała go na imprezę Taylor Swift

Następnie powiedziała: „Zaczęłam organizować sobie wypady, kupować sobie liczne bukiety róż i oddawać się szaleństwu zakupowym w Saint Laurent. Tak, chodzę na raczej luksusowe randki, naprawdę się rozpieszczając. W ten sposób piosenka Powstał „Joyride”. Pomyślałem: „Jestem niezwykły” – odbiło się to we mnie.

Nie oznacza to jednak, że nie jest otwarta na znalezienie miłości. Wręcz przeciwnie, w humorystyczny sposób porównała randki w Los Angeles do przeszukiwania śmieci, sugerując, że jeśli będzie miała szczęście, wywiad z Elle mógłby posłużyć jej za formę platformy randkowej.

Zażartowała: „Sprawmy, aby te żywe zdjęcia wyróżniały się!” lub „Kto chce zaprezentować przyciągające wzrok obrazy?” lub „W porządku, dodajmy trochę ciepła tym zdjęciom!” a następnie „Kto jest gotowy zmienić świat?

2024-10-03 21:17