Rob Wolfe z American Pickers upiera się, że na kilka tygodni przed śmiercią jego brat Mike wdał się w feud z Frankiem Fritzem

Czytając tę ​​szczerą opowieść, nie mogę powstrzymać się od poczucia głębokiej empatii dla złożonej relacji między Frankiem Fritzem i Mikiem Wolfe’em. Po kilkudziesięciu latach wspólnej pracy ich więź została zbudowana w ogniu przygód, dreszczyku odkryć i wspólnej pasji do tego, co niekonwencjonalne.


Rob Wolfe, członek American Pickers, zdementował niedawno spekulacje o tym, że jego brat Mike pokłócił się z ich zmarłym kolegą Frankiem Fritzem, stwierdzając zamiast tego, że utrzymywali przyjazne stosunki i często się komunikowali, nawet tuż przed śmiercią Franka.

Fritz zmarł w wieku 60 lat w poniedziałek wieczorem w otoczeniu swoich bliskich.

Pomimo tajemnicy otaczającej jego ostateczną śmierć, w ostatnim czasie doświadczył szeregu komplikacji zdrowotnych, z których jednym był udar, który miał miejsce w 2022 roku.

W zeszłym miesiącu w wywiadzie dla DailyMail.com 57-letni Rob zdementował pogłoski sugerujące napięcie między nim a Mikiem, również 60-letnim. Podkreślił, że pomimo tego, że byli dawnymi współpracownikami, udało im się utrzymać kontakt.

„Jesteśmy z nim w kontakcie” – powiedział. „Załoga i ja idziemy na górę i go widzimy.

Omówienie Franka jako całości jest pewnym wyzwaniem, ponieważ nie jest on w stanie osobiście wyrazić swoich myśli na ten temat.

– Mój brat widuje go częściej niż ja.

Ofiarowując cień zachęty pośród smutku, Rob stwierdził: „Dobrze wraca do zdrowia. Jednak nie jest jeszcze gotowy na interakcję publiczną.

W roku 2022 Frank doświadczył znacznego pogorszenia stanu zdrowia w wyniku ciężkiego udaru, który przykuł go do wózka inwalidzkiego.

On także przez wiele lat zmagał się z chorobą Leśniowskiego-Crohna, chorobą zapalną wewnętrznych ścian układu pokarmowego.

W rozmowie o swojej przyjaźni z nieżyjącą już osobistością z History Channel Rob wspomniał: „Frank i ja sięgamy daleko wstecz; jesteśmy przyjaciółmi od szóstej klasy. Jak zapewne pamiętacie, spędziliśmy sporo czasu razem podróżując.

wtedy chodziliśmy na mecz lacrosse i Oktoberfest; te chwile były pełne radości. To są wspomnienia, które o nim noszę.

Około 2020 roku doszło do głośnego konfliktu między Frankiem i Mikiem. Zmarła osoba ujawniła później, że nie komunikowała się ze sobą przez długi czas.

Nieporozumienia między nimi zaczęły się, gdy w tym konkretnym roku zdecydował się zawiesić swoją rolę w American Pickers, aby odzyskać siły po operacji pleców.

Jednak po wznowieniu programu w styczniu 2021 roku Frank pozostał nieobecny. Później w lipcu Mike wyjaśnił, że Frank nie będzie już pojawiał się w serialu.

Zna Franka od najmłodszych lat i Frank zawsze czuł się dla niego jak rodzeństwo, co wyraził w poprzedniej deklaracji.

Przygoda, którą rozpoczęliśmy razem z Frankiem, Dani [Colbym] i mną w 2009 roku, podobnie jak każda podróż przez życie, miała swoje wzloty i upadki, chwile radości i zmagań, ale niezaprzeczalnie była najbardziej spełnienie.

Dodał: „Będzie mi brakowało Franka, tak jak was wszystkich, i modlę się o wszystko, co najlepsze i wszystko, co dobre dla niego na dalszej części jego podróży”.

Znawcy powiedzieli także Entertainment Weekly, że Frank nie pasował do „szerszego obrazu” serialu.

To właśnie w tym miesiącu Frank przyznał, że stracił kontakt z Mikiem i nie zamienił ze sobą ani słowa przez pełne dwa lata.

Przyznał, że mam problemy z plecami, ale jak donosi „The U.S. Sun”, nie skontaktował się ze mną, żeby sprawdzić, co u mnie. Po prostu tak jest – stwierdził.

Program mocno go faworyzuje, do tego stopnia, że ​​nie da się tego bardziej przesadzić.

To działa idealnie. Inaczej mówiąc, to tak, jakbyś miał Aerosmith w zespole, a Steven Tyler był głównym wokalistą. W tym scenariuszu odnalazłem się w roli drugiego aktu, podczas gdy on pozostaje główną gwiazdą spektaklu.

„Dla mnie to nie problem, może on ma problem”.

W rozmowie z „Newsweekem” skrytykował także poprzednie oświadczenie Mike’a dotyczące jego odejścia z drużyny American Pickers.

„Oświadczenie Mike’a było bzdurą” – powiedział portalowi.

„Ktoś poświęcił czas, żeby coś dla niego napisać. W ciągu ostatnich dziesięciu lat pamiętam tylko kilka miłych słów, które mi powiedział. Wygląda na to, że mógł poniżać innych, a kiedy się z tego śmialiśmy, tylko te kilka razy wydawał się miły.

Jednak w maju 2023 roku pojawiła się wiadomość, że odseparowane gwiazdy ponownie widziano razem podczas weekendu z okazji Dnia Pamięci.

Po wiadomości o jego śmierci we wtorek rano Mike złożył emocjonalny hołd swojemu „kumpelowi”.

Z wielkim smutkiem chcę wszystkich poinformować, że wczoraj w nocy Frank niestety zmarł, co przekazał na Instagramie.

„Kto by pomyślał, że będziemy pilotować białą furgonetkę dostawczą i transmitować nasze podróże, aby mogły je oglądać miliony entuzjastów.

Przed spektaklem odbywaliśmy spontaniczne podróże w nieznane miejsca, nie mające innego celu niż wspólny entuzjazm w odkrywaniu fascynujących miejsc historycznych.

Zauważył: „Podczas niezliczonych podróży przebyliśmy razem wiele mil i uważam się za szczęściarza, że ​​mogłem być z nim podczas jego ostatniej podróży do domu. Mój drogi przyjacielu, będę za tobą bardzo tęsknić, ale wiem, że teraz jesteś w spokojnym miejscu. Kocham cię.

W grupie na Facebooku poświęconej Frankowi stwierdzono, że Mike pośpieszył tam w szybkim tempie, aby znaleźć się blisko jego łóżka.

Danielle Colby, moja koleżanka z obsady serialu American Pickers, napisała: „Frank, będę bardzo tęsknić za chwilami, w których wszyscy się śmiali, za twoją pasją do rozmów o tatuażach i za twoimi niezwykłymi kolekcjami; jednakże najbardziej będę cenił te rzadkie przypadki przebłysków twojej wrażliwości.

Drogi Franku, było jasne, jak bardzo kochasz swojego kota i swoją matkę, dlatego łączyła nas szczególna więź wynikająca z tego wspólnego uczucia. Twoja nieobecność będzie odczuwalna z tych wszystkich powodów, a także z niezliczonych innych. Obyś odnalazł wieczny pokój, Drogi Psie.

Do starego zdjęcia naszej dwójki Rob zapisał: „Z żalem i smutkiem muszę poinformować, że mój drogi przyjaciel Frank Fritz opuścił nas wczoraj wieczorem”.

„Wszyscy znaliście go z telewizji. Ale znałem go z podróży, wędkarstwa i rodziny. Był ojcem chrzestnym moich bliźniaczek. Jego uśmiech był zaraźliwy i będzie go brakowało.

Przede wszystkim najprzyjemniejsze było spędzanie godzin na rozmowach o życiu na łodzi rybackiej. Wierzę, że przeniosłeś się do wyższej krainy… Mój przyjacielu, celuj dalej w duży haczyk. Dopóki nie zjednoczymy się w niebie, utrzymaj dla mnie stabilność łodzi.

W marcu 2020 roku ja, zagorzały fan, zauważyłem siebie (a przynajmniej tak mi się wydawało) w American Pickers! Od debiutu w 2010 roku byłem tam wraz z Mikiem i Danielle Colby, przeglądając skarby historii. Cóż to była za niesamowita podróż!

2024-10-01 20:41