Nowy serial Netflixa chwalony za „wskrzeszenie komedii romantycznej”, jak krytycy nazywają go kolejnym „Kiedy Harry poznał Sally”

Nowy serial Netflixa chwalony za „wskrzeszenie komedii romantycznej”, jak krytycy nazywają go kolejnym „Kiedy Harry poznał Sally”

Jako ekspert ds. stylu życia z talentem do dostrzegania tego, co podnoszące na duchu, od dziwacznego, muszę powiedzieć, że nowa komedia romantyczna Netflixa „Nobody Wants This” z pewnością wzbudziła moje zainteresowanie. Po niezliczonych godzinach spędzonych w świecie historii miłosnych, zarówno na ekranie, jak i poza nim, mogę śmiało powiedzieć, że ten serial przypomina współczesną wersję „Kiedy Harry poznał Sally”.


Krytycy wychwalają najnowszą komedię romantyczną Netflix „Nikt”, ponieważ oferuje świeżą i dziwaczną opowieść przypominającą klasyki romansów, takie jak „Kiedy Harry poznał Sally”, której premiera miała miejsce w 1989 roku.

W 10-odcinkowym serialu występują Adam Brody i Kristen Bell, oboje w wieku 44 lat, a jego autorką jest pisarka Erin Foster, córka Davida Fostera i pasierbica Katharine McPhee.

Zawiera nawet ponowne spotkanie Veroniki Mars, którym fani zachwycają się.  

W innej wersji Bell przedstawia Joanne, kobietę intensywnie poszukującą uczuć. O swoich katastrofalnych doświadczeniach związanych z randkami opowiada w podcaście, który prowadzi wraz ze swoją siostrą Morgan, graną przez Justine Lupe.

Jako zagorzały naśladowca nie mogę powstrzymać się od urzeczenia podcastem zatytułowanym „Nobody Wants This”. Narracja przybiera obrót, gdy ścieżki Joanne spotykają się z Noahem, który właśnie zakończył związek z Rebeką (Emily Arlook), którego pożądała Rebecca i jego rodzina, ale nie on.

Noe, będąc rabinem, dzieli się z Joanną, że zakochanie się w nie-Żydówce (sziksa) znacząco szkodzi jego pozycji zawodowej.

Nowy serial Netflixa chwalony za „wskrzeszenie komedii romantycznej”, jak krytycy nazywają go kolejnym „Kiedy Harry poznał Sally”

Mówiąc prościej, Noah mówi Joanne, że słowo to pochodzi pierwotnie z języka jidysz i jest obraźliwym określeniem osoby nieczystej i godnej pogardy, ale obecnie jest powszechnie używane w odniesieniu do atrakcyjnej blondynki nie-Żydówki.

Tutaj zaczyna się niezwykła, wciągająca fabuła i pełna pasji dynamika pomiędzy głównymi wykonawcami – bliskimi przyjaciółmi spoza ekranu – którą Slate określił jako „obiecującą nową komedię romantyczną, której od dawna oczekiwaliśmy”.

Według raportu, między Joanne i Noahem widać wyraźną chemię, kiedy spotykają się po raz pierwszy na spotkaniu zorganizowanym przez ich wspólną znajomą Ashley (w tej roli Sherry Cola). Ich interakcja szybko przeradza się w ożywioną wymianę dowcipnych uwag, przypominającą żywy mecz tenisowy.

„The New York Times” zamieścił wzniosłą pochwałę pod tytułem „Reanimacja rom-comu” Brody’ego i Bella.

Zamiast porównywać to bezpośrednio do „Kiedy Harry poznał Sally”, możemy powiedzieć, że szybki i swobodny dialog między dwójką aktorów przypomina dynamikę panującą w tym filmie, a połączenie postaci żydowskiej z nieżydowską dodaje intrygujący zwrot akcji podobny do ról Billy’ego Crystal i Meg Ryan.

Tymczasem The Guardian nazywa serial „radosną komedią romantyczną równie zabawną jak Kiedy Harry poznał Sally”.

Serwis określił to jako niezwykle zabawne, podnoszące na duchu, bystre, pełne miłości i sentymentalne i autentyczne – widoku, jakiego nie widziano od czasów naszego kolegi Colina z Księgowości – dodali, odnosząc się do „Kiedy Harry poznał Sally”.

…Ich więź na ekranie, szczególnie widoczna w zabawnych dialogach, a nie tylko w romantycznych chwilach, jest naprawdę wyjątkowa i przyjemna w obserwacji.

Pyta: „Czy możemy zaangażować się w intymność?” On odpowiada: „Tak, rzeczywiście. Księża to zwykli ludzie, a naszym celem jest zwiększenie populacji tej społeczności.

Klub AV również pochwalił się nową serią, nazywając ją „niezwykle przewiewną”.

Serial nabiera blasku w chwili, gdy Noah i Joanne doświadczają uroczego spotkania na spotkaniu towarzyskim. Z raportu wynika, że ​​przyciągają się do siebie niczym magnesy i angażują się w bystre wymiany zdań, subtelne spojrzenia i przemyślane akty życzliwości.

Mimo że wszyscy ostrzegali, że nie mogą być bardziej różni, wydaje się, że atrakcyjność między nimi jest zbyt silna, aby ją zignorować.

USA Today twierdzi, że może to być romans, który sprawi, że uwierzysz w miłość, opisując go jako opowieść o przyciąganiu przeciwieństw, w której praktyczny rabin imieniem Brody i swobodny duch niewierzący imieniem Bell, których w niewytłumaczalny sposób przyciągają do siebie.

Oto idę, zachwycając się serdecznymi spojrzeniami, które pozostają na dłużej, komicznym zderzeniem kultur i częstym dosypywaniem jidyszowego określenia nie-Żydówki, „shiksa”. Och, radość!

Artykuł „Time” sugeruje, że związek między Bellem i Brodym wydaje się niezwykle autentyczny i autentyczny. Pozostawia tęsknotę za ich interakcjami – wymianę dowcipnych przekomarzań, dzielenie czułych chwil, takich jak pocałunki i przytulanie, oraz obserwowanie, jak razem rozkwitają.

Nowy serial Netflixa chwalony za „wskrzeszenie komedii romantycznej”, jak krytycy nazywają go kolejnym „Kiedy Harry poznał Sally”
Nowy serial Netflixa chwalony za „wskrzeszenie komedii romantycznej”, jak krytycy nazywają go kolejnym „Kiedy Harry poznał Sally”
Nowy serial Netflixa chwalony za „wskrzeszenie komedii romantycznej”, jak krytycy nazywają go kolejnym „Kiedy Harry poznał Sally”
Nowy serial Netflixa chwalony za „wskrzeszenie komedii romantycznej”, jak krytycy nazywają go kolejnym „Kiedy Harry poznał Sally”

Pomimo tego, że wydaje się to mało prawdopodobne ze względów międzywyznaniowych, silna chemia i ogólna niechęć do tej sytuacji kumuluje wystarczającą dobrą wolę, aby uzasadnić próbę drugiego sezonu.

Ostatecznie Variety wyraziło mniej przychylną opinię na temat programu, zauważając: „Po obejrzeniu dziesięciu odcinków w ciągu dwóch sesji znalazłem się w stanie umysłu pozbawionym myśli, który teraz nazywam „syndromem Emily w Paryżu”.

„Wysoki poziom cukru mimo to ustępuje. Pomimo nazwy wiele osób będzie chciało obejrzeć Nikt tego nie chce. Wątpię tylko, czy będą mieli z tego trwałe wspomnienia.

Wszystkie 10 odcinków „nikt tego nie chce” jest już dostępne w serwisie Netflix. 

2024-09-28 01:26