Faith Evans „całkowicie zaprzecza”, że Diddy wykorzystywała ją do „monitorowania” swojego zmarłego męża Biggiego Smallsa, gdy rozważa podjęcie kroków prawnych w związku z wybuchową książką Kim Porter

Faith Evans „całkowicie zaprzecza”, że Diddy wykorzystywała ją do „monitorowania” swojego zmarłego męża Biggiego Smallsa, gdy rozważa podjęcie kroków prawnych w związku z wybuchową książką Kim Porter

Jako doświadczony śledczy z wieloletnim doświadczeniem rozumiem znaczenie gromadzenia faktów i dowodów w celu odkrycia prawdy. Sytuacja wokół niedawnych problemów prawnych Diddy’ego i postawionych mu zarzutów jest, delikatnie mówiąc, głęboko niepokojąca. Jednakże niezwykle istotne jest, abyśmy przestrzegali zasady niewinności do czasu udowodnienia winy.


Faith Evans zdecydowanie rozważa podjęcie kroków prawnych po opublikowaniu pośmiertnych wspomnień Kim Porter, które kontrowersyjnie sugerowały, że Evans brała udział w śmierci jej zmarłego męża, The Notorious B.I.G., znanego również jako Biggie Smalls – twierdzą znawcy, jej stanowczo zaprzecza.

Opublikowana niedawno kontrowersyjna 60-stronicowa książka zatytułowana „Kim’s Lost Words” ma być kompilacją pamiętników zmarłej żony Seana „Diddy” Combsa. Zawiera oskarżenia, które mogą potencjalnie powiązać artystę znanego jako Evans z morderstwem Biggiego Smallsa.

9 marca 1997 roku, w wieku 24 lat, Christopher „The Notorious B.I.G”, zawodowo znany jako Biggie, został tragicznie zastrzelony we wczesnych godzinach porannych podczas strzelaniny samochodowej w Los Angeles. Do dziś śledztwo w sprawie jego śmierci pozostaje otwarte i nierozwiązane.

Według książki Portera zarzuca się, że Diddy, wówczas 54-letni, celowo zaaranżował przyjaźń Evansa z Biggiem przed jego śmiercią, aby mieć go na oku.

Ponadto twierdzi, że 51-letni Evans od dawna żywił podejrzenia, że ​​zhańbiony przedsiębiorca muzyczny, znany jako Diddy, mógł odegrać rolę w śmierci rapera.

Faith Evans „całkowicie zaprzecza”, że Diddy wykorzystywała ją do „monitorowania” swojego zmarłego męża Biggiego Smallsa, gdy rozważa podjęcie kroków prawnych w związku z wybuchową książką Kim Porter

Faith Evans „całkowicie zaprzecza”, że Diddy wykorzystywała ją do „monitorowania” swojego zmarłego męża Biggiego Smallsa, gdy rozważa podjęcie kroków prawnych w związku z wybuchową książką Kim Porter

Źródło poinformowało DailyMail.com, że jest głęboko zawstydzona i całkowicie zbulwersowana ekstrawaganckimi zarzutami, i stanowczo zaprzecza całej treści książki na jej temat.

Jako oddana wielbicielka nie mogę powstrzymać się od podzielenia się najnowszym newsem: wygląda na to, że Faith Evans może przygotowywać się do batalii prawnej z autorką książki Kim Porter.

Relacja zawarta w książce twierdzi, że Diddy zatrudnił Faith jako szpiega przeciwko Biggie Smalls i żywiła podejrzenia, że ​​mógł on być zamieszany w jego śmierć. Ta opowieść wprawia Faith w szok, ponieważ wyraźnie wymienia jej imię.

Evans pozostał żonaty z Biggiem (znanym również jako Notorious B.I.G.) aż do niefortunnego zdarzenia, jakim była jego śmierć. Mieli jedno dziecko, Christophera Wallace’a Jr., pieszczotliwie zwanego CJ.

Po opublikowaniu zjadliwej książki osoba mająca dostęp do informacji poufnych stwierdziła, że ​​Evans musi zapewnić swojego 27-letniego syna, że ​​nie odegrała żadnej roli w wyrządzeniu krzywdy jego ojcu.

Źródło podało: „Faith nie wiedziała, co stwierdzono w książce na temat jej udziału w krzywdzie Biggiego, dopóki nie zaczęła otrzymywać telefonów w tej sprawie i była głęboko zawstydzona, że ​​ktokolwiek mógł coś takiego zasugerować.

Jej syn, CJ Wallace, czuje zarówno odrazę, jak i zakłopotanie treścią książki. Musiała go zapewnić, że to fałszywa informacja.

Z mojej perspektywy, jako przewodnika po stylu życia, Faith stanowczo odrzuca wszelkie twierdzenia zawarte w tej książce i zdecydowanie korzysta ze środków prawnych, aby chronić swoją reputację.

Faith Evans „całkowicie zaprzecza”, że Diddy wykorzystywała ją do „monitorowania” swojego zmarłego męża Biggiego Smallsa, gdy rozważa podjęcie kroków prawnych w związku z wybuchową książką Kim Porter

Porter i Diddy byli w związku od 1994 do 2007 roku.

Z biegiem czasu pojawiły się liczne spekulacje na temat jej śmierci, a ich liczba wzrosła po niedawnym postawieniu w tym miesiącu aktu oskarżenia Diddy pod zarzutem ściągania haraczy i handlu ludźmi.

Według relacji uważanej za pamiętnik Portera, zawiera ona żywy obraz romantycznych przygód Diddy od lat 90. aż do ostatniego roku jej życia. Narracja ta obejmuje oskarżenia o niewierność wobec wybitnych muzyków i raperów, a także ekstrawaganckie, pełne dekadencji przyjęcia w jego rezydencji, w których podobno brała udział sama Porter.

Książka została opublikowana przez Chrisa Todda pod pseudonimem Jamal T. Millwood. 

Jeden z rozdziałów wspomina rzekomą rozmowę Evansa i Diddy’ego na temat Biggiego w biurze jego wytwórni płytowej Bad Boy.

Faith wydawała się wzruszona, gdy odpowiedziała: „Nie było konieczne, żeby zginął”. Czy było coś, co wiedziała lub podejrzewała?

Czy próbowała ustalić, czy Sean celowo zamordował Biggiego? Chciałem zapytać, ale było to niemożliwe. To dość zdumiewające.

Sean westchnął i po prostu powiedział, że nie [potwierdził ani nie zgodził się]. Aby było jasne, opłakuje tę osobę, ale i tak zamierzali go opuścić. Wygląda na to, że nikt nie dostrzega jego smutku.

„Klasyczny narcystyczny Sean, wszystko kręci się wokół niego. Przez chwilę zrobiło mi się niedobrze…”

Sean poinformował Faith, że nie będzie stał przy jej mężu, ponieważ planuje on odejście z „Bad Boya”.

„Z biznesowego punktu widzenia nie zgodziłem się z Seanem. Jeśli odchodzisz i stwarzasz dla niego konkurencję, dlaczego miałby wydawać na ciebie zasoby?

„Uściskałam Seana, choć miałam świadomość, że nie ma on obowiązku wysyłania Chrisa do Kalifornii. Zastanawiałam się, czy rozumie, że w istocie skazał go na śmierć.

Faith Evans „całkowicie zaprzecza”, że Diddy wykorzystywała ją do „monitorowania” swojego zmarłego męża Biggiego Smallsa, gdy rozważa podjęcie kroków prawnych w związku z wybuchową książką Kim Porter
Faith Evans „całkowicie zaprzecza”, że Diddy wykorzystywała ją do „monitorowania” swojego zmarłego męża Biggiego Smallsa, gdy rozważa podjęcie kroków prawnych w związku z wybuchową książką Kim Porter

Od czasu publikacji Todd jest przesłuchiwany w sprawie autentyczności zarzutów.

W rozmowie z „Rolling Stone” stwierdził: „Gdyby ktoś groził mi, stawiając moje stopy na szali i pytał: «Czy ta książka to fakt, czy fikcja?», szczerze przyznałbym, że nie mam pewności. Jednak dla mnie to wydaje się równie autentyczny jak rzeczywistość.

Czasami konieczne jest otwarte dzielenie się swoimi przemyśleniami lub pomysłami, nawet jeśli nie są one całkowicie dokładne. Może być tak, że około osiemdziesiąt procent tego, co przedstawiłeś, pokrywa się z rzeczywistością.

Celem jest zachęcenie tych osób do podzielenia się swoimi punktami widzenia, niezależnie od tego, czy popierają, czy zaprzeczają stwierdzeniom, co z kolei pomaga mi w dochodzeniu mającym na celu odkrycie faktów.

W trakcie moich ostatnich rozmyślań natknąłem się na nową, fascynującą lekturę i odkryłem, że jej premiera zbiegła się z niefortunnymi oskarżeniami postawionymi Diddy’emu w związku z handlem ludźmi w celach seksualnych. Warto zauważyć, że od tego czasu nie przyznał się do stawianych mu zarzutów.

Zgodnie z postawionymi zarzutami dyrektor muzyczny jest oskarżony o złe traktowanie, zastraszanie i manipulowanie kobietami w celu osobistej satysfakcji seksualnej, ochrony swojego wizerunku i ukrywania swoich działań – twierdzenia, które podobno sięgają 2008 roku.

Diddy dwukrotnie starał się zapewnić mu zwolnienie z aresztu po aresztowaniu, ale sąd nakazał mu pobyt w Metropolitan Detention Center na Brooklynie.

Jeśli zostanie skazany, grozi mu co najmniej 15 lat więzienia i maksymalnie dożywocie.

W tym tygodniu dzieci Diddy’ego i Portera wystosowały szczery apel, próbując położyć kres szerzącym się pogłoskom o śmierci ich matki.

Trójka dzieci kwestionowanego rapera – Christian (26 lat), bliźniaki Jessie i D’Lila (oboje po 17 lat) oraz Quincy, który jest najstarszym Porterem (33 lata) – udostępniło zbiorową wiadomość na Instagramie.

Jako oddana fanka nie mogę powstrzymać się od poczucia obowiązku, aby zająć się bolesnymi i wprowadzającymi w błąd plotkami, które krążą na temat związku Kim Porter i Seana Combsa, a także tragicznymi okolicznościami towarzyszącymi śmierci mojej mamy. Zależy mi na uporządkowaniu historii.

Oświadczenie bezpośrednio kwestionowało książkę, jak stwierdziło czworo dzieci Portera: „To CAŁKOWICIE FAŁSZ, ŻE NASZA MAMA NAPISAŁA TĘ KSIĄŻKĘ. NIE WIERZYŁA, A KAŻDY Twierdzący, że ma kopię, WPROWADZA W BŁĄD. PONADTO NALEŻY PAMIĘTAĆ, ŻE KAŻDY PRZEDSTAWIAJĄCY SIĘ JAKO JEJ „ZNAJOMY”, WYPOWIADAJĄC SIĘ W IMIENIU NASZEJ MAMY LUB JEJ RODZINY, W RZECZYWISTOŚCI NIE JEST JEJ PRZYJACIELEM. ICH INTENCJE WOBEC NIEJ NIE SĄ HONOROWE.

Żegnając naszą mamę, byliśmy głęboko poruszeni. Była integralną częścią naszego życia, prawie jak nasz wszechświat. Od tamtej pory nic nie było już takie samo.

Faith Evans „całkowicie zaprzecza”, że Diddy wykorzystywała ją do „monitorowania” swojego zmarłego męża Biggiego Smallsa, gdy rozważa podjęcie kroków prawnych w związku z wybuchową książką Kim Porter

Dzieci Porter stwierdziły dalej: „Chociaż niezwykle trudno było zaakceptować jej przedwczesne odejście, przyczyna jej śmierci została ustalona dawno temu. Nie było żadnych podejrzanych działań. Smutek to podróż, która trwa całe życie. Uprzejmie prosimy wszystkich, aby uszanowali nasze życzenie spokoju, gdy dzień po dniu będziemy przeżywać jej nieobecność”.

Jestem całkowicie załamana, że ​​świat zamienił ten tragiczny rozdział naszego życia w spektakl. Moja matka była czymś więcej niż tylko wspomnieniem; była piękna, silna i miła. Pamiętajmy o niej ze względu na te cechy, które naprawdę ją definiowały.

I BYŁA KOCHANĄ KOBIETĄ. JEJ PAMIĘĆ NIE POWINNA BYĆ SKAŻONA PRZERAŻAJĄCYMI TEORIAMI SPISKOWYMI.

Swą dedykacją wraz z trójką mojego rodzeństwa zakończyliśmy nasze serdeczne przesłanie pokorną prośbą: „Drodzy przyjaciele, uczcijcie naszą ukochaną mamę po jej odejściu. Wyrażamy naszą najgłębszą miłość i tęsknotę za Tobą, Mamusiu.

2024-09-26 06:19