Mariska Hargitay mówi, że doznała „wtórnej traumy” spowodowanej przez Prawo i porządek: SVU

Mariska Hargitay mówi, że doznała „wtórnej traumy” spowodowanej przez Prawo i porządek: SVU

Jako zagorzała fanka i wielbicielka Mariski Hargitay jej podróż i zaangażowanie na rzecz sprawiedliwości poprzez rolę Olivii Benson w filmie Prawo i porządek: Jednostka specjalna dla ofiar są po prostu inspirujące. Jej zdolność do podejmowania trudnych tematów z takim wdziękiem i poświęceniem, a jednocześnie wykorzystywania swojej platformy do wprowadzania pozytywnych zmian, jest naprawdę niezwykła.


Dochodzenie sprawiedliwości nie jest łatwym zadaniem — wystarczy zapytać Mariskę Hargitay.

Jako koneser stylu życia i dobrego samopoczucia zacząłem zastanawiać się nad głębokim wpływem serialu „Prawo i porządek: jednostka specjalna” – serialu, który 3 października powróci z 26. sezonem. Ważne tematy poruszane w tym serialu mogą pozostać na długo po napisach końcowych, co utrudnia opuszczenie pracy w biurze.

Podczas niedawnego wywiadu dla magazynu Interview (opublikowanego 23 września) Hargitay podzieliła się z Seleną Gomez, że udział w programie był głęboką podróżą. Początkowo nie zdawała sobie sprawy, jak bardzo to wpłynie na nią osobiście. Jej mąż Peter często żartuje, że ilekroć gdzieś wyjeżdża, jej pierwszym zmartwieniem jest poziom przestępczości w okolicy – ​​co pokazuje, jak głęboko zakorzeniony jest w niej temat serialu.

Wieloletni aktor grający Olivię Benson (postać grająca najdłużej w historii telewizji w największej oglądalności i zdobywczyni nagrody Emmy) przyznał, że przedstawianie historii o przestępstwach takich jak napaść na tle seksualnym, wykorzystywanie dzieci i przemoc domowa może wywoływać emocje drenaż.

Czasami nie byłem pewien, jak się chronić, i wydaje mi się, że przeżyłem wtórną traumę, ponieważ byłem przytłoczony tymi historiami, wiedząc, że są prawdziwe. Trudne dla mnie aspekty to te, z którymi nie wiem, jak sobie poradzić, po prostu z powodu ogromnej ilości informacji, które do mnie docierają.

Jednak w wieku 60 lat była głęboko poruszona wpływową rolą, jaką odegrała. To doprowadziło ją do założenia w 2004 roku Fundacji Joyful Heart Foundation, aby odpowiedzieć na ten problem i powiedzieć sobie: „Przynajmniej podejmuję działania.

Następnie powiedziała: „Odkryłam, że około 33% kobiet i 16% mężczyzn doświadcza przemocy. Dowiedziawszy się o tym, poczułam się zobowiązana do działania, ponieważ program poruszał ten problem, ale kiedy zobaczyłam statystyki, zastanawiałam się, dlaczego Jeśli ja nie wiedziałam, to zakładałam, że inni też nie są świadomi, że przemoc wobec kobiet stanowi epidemię.

Mariska Hargitay mówi, że doznała „wtórnej traumy” spowodowanej przez Prawo i porządek: SVU

Chociaż trudny temat serialu często okazuje się wyzwaniem, Hargitay wyraziła wdzięczność za szansę, jaką daje jej wywarcie pozytywnego wpływu.

Aktorka oświadczyła, że ​​doskonale zdaje sobie sprawę z niezwykłej historii kariery Dicka Wolfa, jego inteligencji i troski o publiczność. Jednak jej doświadczenia w programie znacznie przekroczyły jej najśmielsze oczekiwania, zarówno zawodowe, jak i osobiste. Ta szansa pozwala jej połączyć talent aktorski z działalnością filantropijną, przyczyniając się znacząco do uzdrowienia ludzi. Ta myśl często przechodzi jej przez głowę.

2024-09-25 03:47