Ryan Murphy broni „potworów” wśród krytyki Erika Menendeza

Ryan Murphy broni „potworów” wśród krytyki Erika Menendeza

Jako osoba, która znaczną część mojego życia spędziła zanurzona w świecie rozrywki i opowiadania historii, mogę wczuć się w stanowisko Ryana Murphy’ego w tej sytuacji. Wierne przedstawienie prawdziwych wydarzeń przy jednoczesnym zachowaniu licencji artystycznej niezbędnej do dobrego opowiadania historii wymaga niezwykle delikatnej równowagi.


Ryan Murphy broni swojego niedawno wydanego serialu Netflix zatytułowanego „Monsters: The Lyle and Erik Menendez Story” w obliczu krytyki ze strony jednej z kluczowych postaci zamieszanych w osławione morderstwo.

Następnego dnia po premierze „Potworów” 19 września Erik Menendez wyraził swoje niezadowolenie w oświadczeniu w związku z wprowadzającym w błąd przedstawieniem przez Netflix wydarzeń związanych z przestępstwem, za które został skazany.

W poniedziałek 23 września Murphy obalił tę tezę w wywiadzie dla Entertainment Tonight

Scenarzysta-producent, lat 58, podzielił się swoimi przemyśleniami, stwierdzając, że intrygujące jest to, w jaki sposób wydał oświadczenie, nie oglądając programu. Wspomniał również, że jeśli przedstawiane jest własne życie, obserwowanie jego rozwoju na ekranie może być niezwykle trudne.

Murphy wyjaśniła, że ​​około 60–65% scenariusza opiera się na przedstawieniu przemocy i rzekomych incydentów. Z najwyższą starannością podchodzimy do tego delikatnego tematu, zapewniając im platformę do otwartego dzielenia się swoimi historiami.

Serial telewizyjny Monsters wywołał debatę ze względu na portrety Erika (53 l.) i jego brata Lyle (56 l.) przed ich procesem o morderstwo. Na ekranie wcielają się w nich aktorzy Cooper Koch i Nicholas Alexander Chavez. W 1989 roku rodzeństwo zostało uznane za winne morderstwa rodziców i od tego czasu przebywa w więzieniu. Twórcy Monsters, w tym Murphy, przedstawiają różne punkty widzenia na temat powodów swoich działań Erika i Lyle’a, sugerując, że bronili się po latach rzekomego wykorzystywania fizycznego, emocjonalnego i seksualnego.

Murphy wyjaśnił Entertainment Tonight, że przyjęli podejście „Rashomona”, co oznacza, że ​​z tą sytuacją powiązane są cztery osoby. Niestety, dwie z tych osób już nie żyją. Dodał, że mówiąc o rodzicach jako o gawędziarzach, ich obowiązkiem było również przedstawienie swojego punktu widzenia na podstawie przeprowadzonych badań, co też zrobili.

Murphy wyjaśnił dalej: „Program oferuje różne perspektywy i pomysły na temat sprawy, oparte na osobach, które były bezpośrednio w nią zaangażowane.

Zapytany o program sugerujący kazirodczy związek między braćmi, odpowiedział, że „Dominick Dunne napisał kilka artykułów omawiających tę teorię. Przedstawiamy jego punkt widzenia. … I mieliśmy obowiązek to wszystko pokazać i zrobiliśmy to.”

W swoim zeszłotygodniowym oświadczeniu Erik upomniał Murphy’ego po imieniu.

„Z ciężkim sercem mówię: uważam, że Ryan Murphy nie może być tak naiwny i nieprecyzyjny w ocenie faktów z naszego życia, aby robić to bez złych intencji” – napisał, dodając: „Przykro mi, że wiem, że że nieuczciwy obraz tragedii związanych z naszą zbrodnią przez Netflix cofnął bolesne prawdy o kilka kroków w tył — do czasów, gdy prokuratura budowała narrację w oparciu o system przekonań, że mężczyźni nie byli wykorzystywani seksualnie i że mężczyźni doświadczali traumy związanej z gwałtem inaczej niż kobiety. W ciągu ostatnich dwudziestu lat te okropne kłamstwa zostały zakłócone i zdemaskowane przez niezliczone odważne ofiary, które przełamały swój osobisty wstyd i odważnie wypowiedziały się na ten temat”.

Mówił dalej: „Teraz Murphy konstruuje swoją okropną historię, przedstawiając Lyle’a i mnie w odrażający i odrażający sposób, wraz ze zniesławiającymi stwierdzeniami. Czy prawda nie wystarczy?

2024-09-24 15:52