Chappell Roan ujawnia, że ​​zdiagnozowano u niej „ciężką depresję”

Chappell Roan ujawnia, że ​​zdiagnozowano u niej „ciężką depresję”

Jako zagorzały wielbiciel Chappell Roan nie mogę powstrzymać głębokiej empatii dla niej, gdy żegluje po zdradliwych wodach nagłej sławy i jej wyniszczającego wpływu na jej zdrowie psychiczne. Jej podróż przypomina, że ​​za każdą efektowną fasadą kryje się człowiek walczący o utrzymanie równowagi w wirze uwielbienia, oczekiwań i natrętności.


Nagły wzrost popularności Chappell Roan doświadczył znaczących skutków, co doprowadziło do rozpoznania „ciężkiej depresji” po konsultacji ze specjalistą ds. zdrowia psychicznego.

Roan otwarcie wyraziła swoje obawy dotyczące mroczniejszych aspektów sławy, szczególnie zwracając się do fanów, którzy zachowują się w sposób drapieżny, angażując się w spotkania fizyczne i społeczne bez ich zgody. Dodatkowo podzieliła się swoim zmaganiem z myślami samobójczymi podczas trasy koncertowej z Olivią Rodrigo w 2022 roku.

Rozmawiając szczerze podczas niedawnej rozmowy z The Guardian, opublikowanej 20 września, zdecydowałam się nadać priorytet mojemu dobremu samopoczuciu i szukać profesjonalnej pomocy, gdy spotkałam się z niezwykle niepokojącymi oznakami problemów ze zdrowiem psychicznym.

Podzieliła się, że dwa razy w tygodniu uczęszcza na sesje terapeutyczne. Ostatnio zwróciła się o pomoc do psychiatry, ponieważ czuła się zagubiona co do swojego stanu psychicznego. Psychiatra zdiagnozował u niej ciężką depresję, czego się nie spodziewała, bo zazwyczaj nie odczuwa smutku.

Mówiąc prościej, artystka znana ze śpiewania „Good Luck Babe” ujawniła mediom, że borykała się z takimi problemami, jak zamglenie umysłu, problemy z koncentracją, zapominanie i zauważalnie zmniejszona perspektywa.

W przeciwieństwie do dziesięcioletniej kariery w branży muzycznej, która była stosunkowo powściągliwa, Roan doświadczyła znaczącej zmiany w uznaniu, jakie zyskała jej twórczość w 2024 roku. Wcześniej udało jej się zachować poziom anonimowości, ale niezwykły sukces jej album „The Rise and Fall of a Midwest Princess” zmienił wszystko.

Roan powiedziała The Guardian, że wierzy, że przemiana jej życia jest przyczyną jej walki z depresją.

Chappell Roan ujawnia, że ​​zdiagnozowano u niej „ciężką depresję”

Dodała: „Rzeczy, które dzisiaj naprawdę lubię robić, często wiążą się z komplikacjami. Na przykład, jeśli chcę wybrać się na zakupy używane, muszę zapewnić sobie bezpieczeństwo i zaakceptować fakt, że nie będzie to zwykłe doświadczenie.

Roan dodatkowo zwróciła uwagę, że zwykłe czynności, takie jak ćwiczenia na siłowni czy odwiedzanie parku, nie są już uważane za „bezpieczne” ze względu na jej obawy dotyczące potencjalnego „obserwowania lub nękania”.

W odpowiedzi na szeroko komentowany incydent, w którym poprosiła fotografa na czerwonym dywanie VMA, aby był cicho, Roan wyjaśniła prasie, że uważa cały aspekt sławy za dość niesmaczny.

W wywiadzie dla The Guardian podzieliłam się swoją wyjątkową perspektywą: „Po takim czasie niektóre kobiety mogły przyzwyczaić się do takiego zachowania, ale ja do nich nie należę. Nie będę odgrywać skromnej roli mężczyzny, który każe mi milczeć.

Popularna piosenkarka wspomniała, że ​​powiedziano jej, że osiągnięcie wielkiej sławy będzie przypominać przechodzenie zmian w okresie dojrzewania, podobnie jak okres dojrzewania.

Roan zwierzył się: „Nie mogę powstrzymać łez, czuję mieszankę złości wobec siebie z powodu mojej decyzji i smutku z powodu utraty części dziecięcej ciekawości i podziwu, jaki kiedyś żywiłem do świata”.

Chociaż nagła sława wiąże się z wyzwaniami, Roan chciała dać jasno do zrozumienia swoim fanom, że w żaden sposób nie pozostaje obojętna na podziw, jakim cieszy się jej muzyka.

„Myślą, że narzekam na swój sukces” – zauważyła. „Narzekam, że mnie znęcano”.

2024-09-21 22:54