Czy zielona kropka Saylora oznacza zagładę BTC? 🚀💣 A może po prostu liście herbaty? 😏

Ostatnio te punktualne zielone światełka – szeptane w weekendy jak tajemnice pod wiedeńską salą balową – zwiastowały zakupy BTC równie niezawodnie jak metronom horologa. Jednak ten ostatni szmer? Broń Czechowa, która bezcelowo strzela ślepakami, a zbiorowa brwi społeczności zajmującej się prognozami giełdowymi wygięła się mocniej niż dystopijna cięciwa.

Crypto Crash?! Poważnie?! 🙄

Grudzień powinien być, wiesz, świąteczny. Mały „wieczór z okazji Święta Dziękczynienia” – powiedzieli. Zamiast? Odgłos zaczerwienienia. Jakby wszystko poszło na marne. Zniknęło 160 miliardów dolarów. Puf. Właśnie tak. 🤦‍♂️

Zagadkowy dylemat: czy Shiba Inu ukradnie show, podczas gdy XRP i Ethereum załamią się? 🐶📉

Niestety, struktura SHIB jest równie niedźwiedzia, jak perspektywy dziedziczenia wdowy. Średnie kroczące, te zawsze czujne matrony, piętrzą się nad ceną jak rząd wdów na balu, wszystkie skierowane w dół. Zamiast triumfalnego powrotu bohaterki, jest to przedłużające się westchnienie trendu spadkowego, wyciągnięte z całym entuzjazmem używanej powieści w obiegowej bibliotece.