Dlaczego Kaitlyn Bristowe i Jason Tartick nie dzielą się już swoimi psami

Dlaczego Kaitlyn Bristowe i Jason Tartick nie dzielą się już swoimi psami

Jako oddana miłośniczka zwierząt domowych i osoba, która doświadczyła głębokiego wpływu, jaki zwierzęta mogą mieć na nasze życie, całym sercem wczuwam się w decyzję Kaitlyn Bristowe o staraniu się o wyłączną opiekę nad swoimi ukochanymi szczeniętami, Ramenem i Pinotem.


Kaitlyn Bristowe stara się o wyłączną opiekę nad swoimi szczeniętami. 

Po tym, jak była gwiazda „Bachelorette” i były Jason Tartick postanowili podzielić się opieką nad swoimi golden retriever Ramenem i Pinotem po ich separacji w sierpniu 2023 r., wyjaśniła, dlaczego ten układ nie jest już odpowiedni dla niej – ani psów.

19 września w odcinku podcastu Off the Vine Kaitlyn stwierdziła, że ​​jeśli w ogóle ją dostroisz lub dotrzymasz kroku, zrozumiesz, jak ważne są dla niej Ramen i Pinot. Te dwie rzeczy naprawdę oświetlają jej życie. To dla niej powód do smutku, że jest z dala od nich.

39-letnia kobieta ujawniła, że ​​jej golden retrievery wolą pozostać na miejscu, niż przemieszczać się między jej domem a domem Jasona.

Podzieliła się, że opiekowanie się psami na zmianę zaobserwowała, że ​​stają się one przestraszone, niespokojne i niespokojne z powodu niepewności co do następnego miejsca docelowego i godziny powrotu. To nie jest refleksja nad nikim; dzieje się to niezależnie od tego, gdzie się znajdują – czy to w czyimś domu, czy w jej. Psy wydają się być przerażone odejściem, a ona zauważyła u nich znaczne zmiany, często naznaczone niepokojem, co ją głęboko zasmuciło.

Jako ekspert ds. stylu życia sam niedawno podzieliłem się doświadczeniem, w którym spotkałem się z korektą dotyczącą porozumienia w sprawie wspólnej opieki, które ustaliliśmy z moim partnerem, Jasonem i mną, po adopcji naszych ukochanych psów, po naszym kontakcie z tą samą agencją, która ułatwiła ich uratowanie .

W mojej zawodowej opinii zostałem poinformowany dość surowo: „To jest niedopuszczalne”. Pomysł dzielenia się opieką nad tymi dwoma boskimi psami, które wyraźnie potrzebowały bezpieczeństwa, uczucia i konsekwencji, wydawał się im nie do przyjęcia. Zasugerowali nawet, że mogą odzyskać psy, jeśli uznają, że jest to wobec nich niesprawiedliwe.

Mimo że Kaitlyn (która wskazała, że ​​umowa adopcyjna zwierząt zabraniała wspólnej opieki nad zwierzętami) ostatecznie zdecydowała się sama na stałe opiekować się zwierzętami, podkreśliła, że ​​Jason może utrzymywać z nimi taki poziom relacji, jakiego pragnie.

Dlaczego Kaitlyn Bristowe i Jason Tartick nie dzielą się już swoimi psami

Podkreśliła: „Nie wykluczałabym ich nikomu. Dla wyjaśnienia, mimo że stwierdzam: «Nie chcę już być współrodzicami, bo tak będzie najlepiej dla naszych psów», chcę, żeby zrozumiał, że zawsze jest zapraszany do spędzenia czasu z psami, jeśli odwiedza je w weekend lub chce wyprowadzać je na spacer.

Kaitlyn wyjaśniła, że ​​ze względu na pewne problemy w przeszłości była szczególnie ostrożna, jeśli chodzi o pozwalanie swojemu byłemu na spotykanie się z psami.

Podzieliła się: „Były partner powiedział mi kiedyś: «Nigdy więcej nie spotkasz tego zwierzaka», co było dla mnie niezwykle trudne do zaakceptowania. Zapewniłam go: «Nigdy nie mogłabym celowo oddzielić kogoś od ukochanego zwierzęcia».

2024-09-19 20:17