Horror 8 najlepszych znajomych na MySpace: o co w tym wszystkim chodziło?

Horror 8 najlepszych znajomych na MySpace: o co w tym wszystkim chodziło?

Jako millenials, który osiągnął pełnoletność około 2005 roku, mogę śmiało powiedzieć, że MySpace był uosobieniem cyfrowego dramatu i toksycznych przyjaźni. Top 8 było zarówno błogosławieństwem, jak i przekleństwem, powodując niezliczone godziny niepokoju i bólu serca, gdy ocenialiśmy naszych znajomych, próbując dopasować się i udowodnić swoją wartość.


Często podkreśla się, że media społecznościowe mogą być ostre, ponieważ nieznajomi krytykują Twoje posty bez powodu, a pojedynczy nieostrożny komentarz na dany temat może trwale zrujnować reputację. Jednakże ci, którzy dorastali około 2005 roku (machają do milenialsów!) mogliby argumentować, że blednie to w porównaniu z toksyczną dynamiką listy Top 8 MySpace, która słynęła z dramatyzmu.

Refleksja nad MySpace – platformą społecznościową i udostępnianiem muzyki założoną w 2003 roku, poprzedzającą pojawienie się pierwszego iPhone’a o cztery lata – może przywołać miłe wspomnienia i tęsknotę. Pamiętasz te selfie zrobione pod kątem, zrobione prawdziwym aparatem? Urocze, kolorowe i chaotyczne tła profili? Pocieszające, przyjazne oblicze Toma? Rzeczywiście, jeśli należałeś do osób, które nosiły skrajną partię boczną jako symbol swojego zamiłowania do muzyki alternatywnej (a może podziwiałeś tych, którzy to robili), dołączenie było praktycznie obowiązkowe. Było to jednak równie nieubłagane.

Jedną z godnych uwagi funkcji MySpace była lista 8 najlepszych znajomych, która umożliwiała wyróżnienie profili ulubionych znajomych w widocznym miejscu na stronie, dając odwiedzającym natychmiastowe i pozytywne wrażenie na temat Twojego kręgu znajomych. Chociaż współzałożyciel Tom Anderson automatycznie pojawiał się na górze, niewielu użytkowników chciało tego ustawienia domyślnego, ponieważ wydawało się to dziwne. Zamiast tego użytkownicy spędzali sporo czasu na porządkowaniu listy znajomych według uczuć, mimo że większość użytkowników MySpace była już dawno po ukończeniu szkoły średniej. Ta pozornie przestarzała praktyka na nowoczesnej platformie sprawiła, że ​​wiele osób zastanawiało się nad jej celem.

Jeśli kiedykolwiek poczułeś się niepewnie, biorąc pod uwagę dane demograficzne użytkowników MySpace, jest to zrozumiałe, ponieważ większość użytkowników miała od 15 do 25 lat. Jeśli zauważyłeś, że Twój rzekomy najlepszy przyjaciel przesunął Cię o kilka miejsc w dół, faworyzując kogoś nowego, takiego jak Laura, może to sprawić, że będziesz płakać przez wiele dni, co doprowadzi Cię do wykorzystania emocjonalnego selfie w lustrze jako zdjęcia profilowego. Jeśli jednak Twój profil znalazłby się w Top 8 osób, które podziwiałeś, Twoja pewność siebie znacznie wzrosłaby, eliminując potrzebę smutnego selfie wyrażającego poczucie porażki.

Horror 8 najlepszych znajomych na MySpace: o co w tym wszystkim chodziło?

Oczywiście, na tym etapie życia przyjaźnie mogą być dość ulotne. W pewnym momencie Twój krąg znajomych może zostać wypełniony najlepszymi przyjaciółmi ze szkoły średniej, charakteryzującymi się grzywką zaczesaną na bok i nadmiernie podkreślonymi kośćmi policzkowymi. W następnej możesz zostać otoczony przez nową grupę ze studiów, która może wyglądać podobnie, ale ma bardziej wyrafinowany makijaż, taki jak eyeliner. Jeśli należałeś do starszego pokolenia tego pokolenia (witaj, geriatryczne milenialsy!), dynamika miejsca pracy może stać się czynnikiem, który sprawi, że będziesz wybierać między modnym młodym menedżerem a prawdziwymi przyjaciółmi.

Jednak przyjaciele byli kluczowym aspektem życia – co by było, gdybyś nawiązał romantyczny związek? Czy dodanie mężczyzny, którego całowałaś na koncercie Killers do swojej listy Top 8, wydawałoby się obsesyjne? Czy powinien zostać przedstawiony twoim rodzicom, zanim zdegradowałeś swojego najlepszego przyjaciela na drugie miejsce dla tego nowicjusza? A jeśli wszystko nie pójdzie zgodnie z planem, kto będzie tym, który wykryje, że po cichu zastąpiłeś go swoim ulubionym zespołem ze swojego najbliższego otoczenia? (Chociaż nie byłby to The Killers, bo mógłby błędnie zinterpretować to jako coś więcej.)

Muszę przyznać, że w 2007 roku, kiedy na scenę wkroczył Facebook, każdy oddany użytkownik MySpace nie mógł powstrzymać się od drwiny. Wydawało mi się to takie nudne, takie monotonne i ośmielę się to powiedzieć, przesadnie przyjemne. Jednak z niechęcią w końcu się zarejestrowałem, a gdy moi przyjaciele zaczęli pojawiać się losowo, zacząłem doceniać prostotę i dojrzałość Facebooka. Rzeczywiście, „fajne” było czymś więcej niż tylko etykietą; była to odświeżająca zmiana, która zaoferowała bardziej rozsądne podejście do sieci społecznościowych.

Z biegiem czasu MySpace przestało być codziennym nawykiem i stało się czymś, co sprawdza się tylko raz w tygodniu. Nie zajmował już stałego miejsca w oknie przeglądarki Internet Explorer. W końcu po prostu… przestałeś mnie odwiedzać. Pomiędzy szturchaniem, oznaczaniem i wypełnianiem ścian pozostało niewiele miejsca na zapamiętywanie haseł, takich jak to, którego użyłeś, sparklegrrl81. W miarę jak znaczenie MySpace w Twoim życiu malało, 8 Twoich najlepszych znajomych wydawało się bardziej miastem duchów.

Te uczucia jednak nie umarły, po prostu ewoluowały. Być może doświadczyłeś ich ponownie, wybierając druhny (lub nie będąc wybranym na korzyść tej dziewczyny Laury, którą DOSKONALE WŁAŚNIE POZNAŁA). Lub gdy pomagasz dziecku w podjęciu decyzji, kogo zaprosić na przyjęcie z okazji jego 6. urodzin (lub pocieszasz je, że nie zostało zaproszone do Willow’s).

Koncepcja rankingu nie została wymyślona przez millenialsów, ale z pewnością ma zastosowanie w przypadku nas, którzy byli uzależnieni od MySpace i mają na to podstawowe umiejętności HTML. Potrzebujący, konkurencyjny, niepewny? Obwiniaj Toma! (Przynajmniej jest szczęśliwy.)

2024-09-17 23:53