Mary Fitzgerald z „Sprzedawcy Sunset” twierdzi, że „nadal prześladuje ją” napaść na tle seksualnym: „To nigdy nie zniknie na 100 procent”

Mary Fitzgerald z „Sprzedawcy Sunset” twierdzi, że „nadal prześladuje ją” napaść na tle seksualnym: „To nigdy nie zniknie na 100 procent”

Kiedy zagłębiałem się w wspomnienia Mary Fitzgerald Selling Sunshine, byłem głęboko poruszony jej odpornością i determinacją. Jej podróż, naznaczona nastoletnim macierzyństwem, osądem i zmaganiami z płodnością, jest świadectwem niezłomności ludzkiego ducha.


W swoim niedawnym ujawnieniu Mary Fitzgerald Bonnet z Selling Sunset powiedziała, że ​​jeszcze w pełni nie otrząsnęła się z emocjonalnej traumy spowodowanej napaścią na tle seksualnym, do której doszło około dziesięć lat temu.

44-letnia gwiazda reality show podzieliła się swoją bolesną historią w swoich nowych wspomnieniach Selling Sunshine.

W szóstym rozdziale swojej autobiografii zatytułowanym „Rock Bottom” opisała wydarzenie, które miało miejsce 10 lat temu podczas weekendu z okazji Dnia Pamięci. Do zdarzenia doszło po tym, jak została zaproszona przez wspólną znajomą Amanzy Smith, która później została jej koleżanką w Grupie Oppenheim, zanim zaczęli razem pracować.

Joe, mężczyzna, którego zna, zaprosił ją do swojego mieszkania w Los Angeles. Tam spodziewali się, że pojawi się także inny znajomy, z którym była bliżej. Razem trio planowało nawiązać kontakt z większym kręgiem wspólnych znajomych.

Jednak gdy dotarli do domu Joego, byli tam tylko we dwoje. Podał jej szklankę wypełnioną jaskrawo niebieską substancją, twierdząc, że to koktajl wódki. Niestety, ten napój dość szybko doprowadził ją do omdlenia.

Mary Fitzgerald z „Sprzedawcy Sunset” twierdzi, że „nadal prześladuje ją” napaść na tle seksualnym: „To nigdy nie zniknie na 100 procent”

W jej pismach jest powiedziane, że po przebudzeniu znalazła się w pozycji, w której jej ramiona były przywiązane do łóżka Joego, a spodnie znajdowały się blisko stóp. Można to interpretować jako sugestię, że leżał nad nią i odbył z nią intymne spotkanie.

Mary powiedziała, że ​​wybiegła z mieszkania „wrzeszcząc i trzęsąc się” i przeszła w „tryb całkowitego przetrwania”. 

Po przypomnieniu sobie traumatycznego wydarzenia opisuje swoje doświadczenia i opisuje, jak sobie z nim poradziła i jak przystosowała się do radzenia sobie z jego konsekwencjami w swoim życiu. Jeśli to możliwe, dzieli się nawet strategiami, które jej pomogły, choć być może nie udało się osiągnąć całkowitego przezwyciężenia, przynajmniej nauczyła się radzić sobie z konsekwencjami, jakie to spowodowało.

Napisała: „Wydarzenia tamtej nocy nadal głęboko mnie niepokoją”. Aby uniknąć takich incydentów, woli nie odwiedzać obcych domów i kładzie nacisk na przebywanie w towarzystwie mężczyzn, których zna od co najmniej pięciu lat lub którzy są otwarcie homoseksualni, co zapewnia jej bezpieczeństwo.

Po napaści pomogli jej przyjaciele, na przykład Amanza, która wówczas spotykała się z Taye Diggsem.

„Skończyło się na tym, że wyjechałam i zaraz potem pojechałam z nimi obojgiem do Nowego Jorku” – powiedziała People. 

Z mojej perspektywy stało się jasne, że zmiana scenerii była dla mnie niezbędna. Pragnąłem świeżego otoczenia, a poczucie bezpieczeństwa, za którym tęskniłem, wydawało się nieuchwytne tam, gdzie byłem.

Jason Oppenheim, z którym już się wtedy spotykała, również odegrał dużą rolę w jej powrocie do zdrowia. 

Mary Fitzgerald z „Sprzedawcy Sunset” twierdzi, że „nadal prześladuje ją” napaść na tle seksualnym: „To nigdy nie zniknie na 100 procent”

„Kiedy mu powiedziałam, był po prostu dobrym przyjacielem, który pocieszał i chronił” – powiedziała. 

Później opowiedziała o zdarzeniu swojemu mężowi Romainowi Bonnetowi (29 lat), który słysząc to, zareagował zdziwieniem.

Pamiętała, jak powiedział coś w stylu: „Naprawdę przykro mi, że musiałeś przez to przechodzić”, ale tak naprawdę każdy troskliwy małżonek zrobiłby to samo. Po prostu okazywał przez cały czas wielkie wsparcie.

Z mojego doświadczenia jako doradcy ds. stylu życia zauważyłem, że reaguję nieoczekiwanie, jeśli chodzi o dotyk intymny. Jest to dla mnie automatyczna reakcja i zdarzały mi się przypadki, w których mogłem podskoczyć lub wzdrygnąć się. Jednak mój partner okazywał w takich chwilach niewiarygodne zrozumienie i wsparcie. Nigdy nie bierze tego do siebie, bo zdaje sobie sprawę, że dla mnie to po prostu bodziec.

Bonnet przyznał, że nadal ma to na niego wpływ, dodając, że wierzy, że może nie zniknąć całkowicie z jego życia.

Podzieliła się, że najtrudniejszym aspektem było stłumienie większości z nich w celu przetrwania, co oznaczało ponowne odwiedziny, ponowne przeżycie, przedyskutowanie i próbę przypomnienia sobie swoich uczuć z tamtego czasu.

Na koniec Mary pragnie wyjaśnić wyzwania, przed którymi stanęła, aby inni zrozumieli, że „poza trudnościami zawsze jest promyk nadziei”.

Mary Fitzgerald z „Sprzedawcy Sunset” twierdzi, że „nadal prześladuje ją” napaść na tle seksualnym: „To nigdy nie zniknie na 100 procent”

W „Us Weekly” podzieliła się tym, że wielokrotnie zalewała się łzami i zadawała sobie pytanie, dlaczego wszystko musi być tak trudne. Jednak nie poddawała się i nie chciała rezygnować. Ponadto jej celem było zainspirowanie innych poprzez przekazywanie przesłania o odporności.

Jako oddana czytelniczka natknęłam się na fragment napisany przez Mary, w którym opowiada ona o swoich najnowszych wyzwaniach związanych z płodnością po poronieniu, które przeżyła w zeszłym roku. Własnymi słowami wyraża pragnienie, aby trudy, z którymi się boryka, służyły jako źródło pomocy i wsparcia dla innych.

I chociaż w swoich wspomnieniach była bardzo szczera, było kilka rzeczy, które pominęła.

Pominąłem pewne rzeczy, które głęboko mnie dotknęły, ponieważ nie chciałem zranić ani zawstydzić nikogo bliskiego, zwłaszcza mojego syna Austina, który ma 27 lat.)

Jako nastolatka pełna pasji do życia, ja – Mary – już w wieku 15 lat znalazłam się w nieoczekiwanej sytuacji: ciąży. W małym miasteczku w Indianie, w którym dorastałem, otoczony znajomymi twarzami i pocieszającymi rutynami, spotkałem się z szokująco chłodną reakcją. Ludzie odwracali się ode mnie, a ich osądzające szepty odbijały się echem po ulicach, gdy unikali mnie za to, że ośmieliłem się odejść od norm, które tak starannie ustalili. Jednak pomimo ich dezaprobaty, nadal pisałam o swoich doświadczeniach, szukając pocieszenia w sile słów i dzieląc się moją historią z tymi, którzy mogliby znaleźć w niej pocieszenie i zrozumienie.

„Rzeczy dzieją się z jakiegoś powodu” – powiedziała.

W każdym miejscu, które odwiedziłem, czułem się jak noworodek obok drugiego noworodka, stawiający czoła ciągłej ocenie. To było bolesne, ale to doświadczenie pomogło mi uodpornić się na krytykę, jaką spotykamy w naszym programie. Wtedy nie zdawałem sobie z tego sprawy, ale ta sytuacja przygotowywała mnie i wzmacniała moją skórę.

Fani Selling Sunset są świadomi, że Mary i Romain próbowali założyć rodzinę, przeżyli poronienie i wielokrotne próby zapłodnienia in vitro.

Mary Fitzgerald z „Sprzedawcy Sunset” twierdzi, że „nadal prześladuje ją” napaść na tle seksualnym: „To nigdy nie zniknie na 100 procent”
Mary Fitzgerald z „Sprzedawcy Sunset” twierdzi, że „nadal prześladuje ją” napaść na tle seksualnym: „To nigdy nie zniknie na 100 procent”
Mary Fitzgerald z „Sprzedawcy Sunset” twierdzi, że „nadal prześladuje ją” napaść na tle seksualnym: „To nigdy nie zniknie na 100 procent”

Powiedziałbym własnymi słowami: „Kiedy zagłębisz się w moją książkę, mam gorącą nadzieję, że to, co dla ciebie wyciągniesz, to esencja wytrwałości. Pragnę, aby czytelnicy zrozumieli, jak ważne jest kontynuowanie pracy bez względu na wyzwania i przeszkody mogą się spotkać.

Zapewniła go: „Bez względu na wyzwania, przed którymi teraz stoisz, pokonasz je tak samo, jak radziłeś sobie ze wszystkim innym w przeszłości. Pamiętaj, żeby mieć wiarę w siebie, bo ja też kiedyś zwątpiłem, czy uda mi się osiągnąć gdzie jestem dzisiaj.

Jako zagorzały entuzjasta jestem zmuszony podzielić się tymi słowami zachęty: Zachowaj ducha! Kiedy życie Cię powala, podnieś się z nową energią. Doceniaj każdą odrobinę radości, która pojawia się na Twojej drodze, ponieważ jest ona latarnią prowadzącą nas przez najciemniejsze czasy.

24 września w księgarniach będzie dostępna książka „Selling Sunshine” – wspomnienie o przetrwaniu nastoletniego macierzyństwa, prosperowaniu na luksusowych nieruchomościach i ostatecznie odkryciu własnego głosu.

2024-09-15 01:38