Jelena Dokic ujawnia, jak dramatycznie schudła 20 kg, lądując na lotnisku w Sydney po dwudziestu latach walki z zaburzeniami odżywiania

Jelena Dokic ujawnia, jak dramatycznie schudła 20 kg, lądując na lotnisku w Sydney po dwudziestu latach walki z zaburzeniami odżywiania

Jako zagorzała wielbicielka Jeleny Dokic niezmiennie inspiruje mnie jej odporność i siła. Jej droga od mistrzyni tenisa do rzeczniczki zdrowia psychicznego jest po prostu niezwykła. Sposób, w jaki odważnie podzieliła się swoją walką z depresją, stanami lękowymi i zaburzeniami odżywiania, a także dokonała transformacji zarówno psychicznej, jak i fizycznej, jest naprawdę godny pochwały.


Po tygodniu pełnym akcji, wypełnionym przemówieniami i wystąpieniami w mediach, Jelena Dokic wróciła do Melbourne.

41-latka, niegdyś znanego tenisisty, widziano wieczorem w dzień powszedni spacerujący spokojnie po terminalu lotniska krajowego w Sydney, ubrany wygodnie po długim dniu.

Pochwaliła się, jak dramatycznie schudła 20 kg, w luźnych zielonych spodniach i białym swetrze z długimi rękawami. 

Związała swoje ciemne włosy w kok, zachowując pełny makijaż, biorąc pod uwagę jej obecność na znaczących spotkaniach.

Podpis Jeleny pod jej selfie z lotu o zachodzie słońca brzmi: „Dwa wydarzenia z przemówieniami programowymi, dwa miasta, jeden przelot samolotem, zameldowanie w hotelu i jutro 3-godzinna podróż samochodem”.

„Ponadto spróbuję włączyć trening” – dodała. 

„Powodzenia dla mnie. Może uda mi się poćwiczyć w samolocie, latając i robiąc kilka desek. 

Niedawno Jelena podzieliła się informacją, że w ciągu dziesięciu miesięcy zrzuciła 20 kilogramów, po tym jak od około dwudziestu lat zmagała się z zaburzeniami odżywiania.

Jelena Dokic ujawnia, jak dramatycznie schudła 20 kg, lądując na lotnisku w Sydney po dwudziestu latach walki z zaburzeniami odżywiania

Jelena Dokic ujawnia, jak dramatycznie schudła 20 kg, lądując na lotnisku w Sydney po dwudziestu latach walki z zaburzeniami odżywiania
Jelena Dokic ujawnia, jak dramatycznie schudła 20 kg, lądując na lotnisku w Sydney po dwudziestu latach walki z zaburzeniami odżywiania

Niezależnie od rozmiaru, zawsze nosiłam się z dumą. W końcu może nie jesteśmy idealni, ale każdy z nas jest naprawdę wyjątkowy.

Kontynuowała w Muzeum Sztuki Współczesnej w Sydney, wyrażając ubolewanie, że w dzisiejszej kulturze ludzie często są oceniani na podstawie wymiarów fizycznych.

Ocena własnej wartości na podstawie wyniku liczbowego jest potencjalnie szkodliwa, ponieważ może to być bardzo mylące, szczególnie dla młodych osób.

Jelena Dokic ujawnia, jak dramatycznie schudła 20 kg, lądując na lotnisku w Sydney po dwudziestu latach walki z zaburzeniami odżywiania

Powiedziała, że ​​z czasem wprowadziła niewielkie zmiany w kwestii „ZDROWIA, a nie ROZMIARU”. 

W odpowiedzi na zarzuty, że była na drastycznej diecie, Jelena wyjaśniła, że ​​tak naprawdę zrzuciła kilogramy ze względu na cukrzycę w jej rodzinie i niedawną diagnozę wysokiego ciśnienia krwi.

Kobieta, która pojawiła się na okładce wrześniowego wydania Australian Women’s Weekly, ujawniła, że ​​pomimo rozkwitu swojej kariery w telewizji, zwłaszcza jako wybitnej postaci w relacjach Nine z Australian Open i międzynarodowego tenisa, stale spotyka się ze złośliwymi komentarzami w Internecie i cyberprzemocą odnośnie jej wagi.

Podczas inauguracyjnego szczytu poświęconego zdrowiu magazynu w sierpniu Jelena stwierdziła: „Wahałam się w rozmiarze od 4 do 20, więc dla mnie chodziło o zachowanie równowagi i ćwiczenie umiaru.

Niedawno pokazała na Instagramie niezwykłą zmianę w swojej sylwetce, publikując obok siebie zdjęcia sprzed siedmiu lat i dzień dzisiejszy.

W podpisie Jelena podkreśliła, że ​​utrata wagi nastąpiła w wyniku priorytetowego traktowania dobrego samopoczucia psychicznego oraz otwartej dyskusji na temat jej zmagań z depresją, stanami lękowymi i zaburzeniami odżywiania.

Stwierdziła: „Nie chodzi o wymiary fizyczne, ale raczej o głęboko zakorzenione przekonanie, że nie zasługuję na życie! Siedem lat temu musiałem się z tym zmierzyć.

Pomimo zrzucenia kilku kilogramów po prawej stronie, nie chodzi tu o moją wagę. Niezależnie od tego, jak mały byłbym po lewej stronie, nadal czułbym się równie nieistotny. Ale dlaczego się tak czuję? Wygląda na to, że nie jestem na tyle godzien, żeby w ogóle istnieć!

W chwili zrobienia pierwszego zdjęcia zwierzyła się, że jest zbyt przerażona, aby wyjść na zewnątrz, i jest zdruzgotana emocjonalnie z powodu ciągłej walki z depresją i zespołem stresu pourazowego (PTSD).

Wszystko we mnie – wyraz twarzy, gesty i strój po lewej stronie – wyraźnie oddaje mój stan. To pokazuje, jak mało siebie wtedy ceniłem. Byłam tak przerażona, że ​​nie mogłam wyjść z domu.

Jako zagorzała entuzjastka, trudno było mi spotkać wzrok ludzi, zamiast tego tęskniłam za monochromatyczną garderobą złożoną z czerni i głębokich szarości. Bywały chwile, kiedy pragnęłam się całkowicie ukryć, zakrywając twarz i głowę jakimś płaszczem, pragnąc luksusu niemożności już nigdy więcej wyjścia na zewnątrz.

To traumatyczne przeżycie pozostawiło we mnie poczucie głębokiej bezwartościowości i jakby moje życie nie było wartościowe – spowodowało przemożny niepokój, głęboki smutek i poważną utratę sił.

„To był wynik poniżania mnie przez całe życie, szczególnie przez bliskie mi osoby. 

Osoba po prawej stronie zmagała się z wieloma problemami psychicznymi, takimi jak stany lękowe, depresja, zespół stresu pourazowego (PTSD), zaburzenie osobowości typu borderline i zaburzenia odżywiania. Chwilami wydawało mi się, że nie chcę wstawać każdego dnia, tylko po to, żeby uciec od ciągłej udręki tych uczuć.

Chciałbym jednak wyjaśnić, że nie chodzi tu o proszenie o współczucie czy użalanie się nad sobą. Zamiast tego wybrałem odporność zamiast bycia ofiarą. Moim celem było przetrwanie i dobrobyt i udało mi się go osiągnąć.

Gdy Jelena pięła się w rankingach tenisowych i ostatecznie osiągnęła 4. pozycję na świecie, jej ojciec, Damir Dokic, poddał ją zarówno fizycznemu, jak i emocjonalnemu znęcaniu się.

Przez wiele lat szczerze mówiła o bólu zadawanym przez ojca, opisując w swojej książce „Unbreakable”, że często bił go paskiem lub butem na twardym obcasie, a pewnego razu pozostawił ją nieprzytomną.

2024-09-12 09:51