Jako doświadczony prawnik z wieloletnim doświadczeniem muszę powiedzieć, że sprawa pomiędzy Diddym i Derrickiem Cardello-Smithem jest dość intrygująca. Wyrok zaoczny na kwotę 100 milionów dolarów, jeśli się utrzyma, może ustanowić znaczący precedens w świecie procesów sądowych dotyczących celebrytów.
Mówiąc prościej, Dawn Richard, członkini grupy Danity Kane, złożyła pozew przeciwko Seanowi „Diddy” Combsowi, oskarżając go zarówno o terroryzm psychiczny, jak i niewłaściwe zachowanie na tle seksualnym. To działanie prawne wpisuje się w rosnącą listę problemów prawnych Combs.
Artysta zespołu Coming Home, lat 54, był ostatnio uwikłany w spory prawne i oskarżenia o niewłaściwe postępowanie na tle seksualnym, których kulminacją był nakaz sądowy nakazujący mu zapłatę 100 milionów dolarów w związku ze sprawą o napaść na tle seksualnym.
W 2004 roku Richard, wówczas 41-letni, spotkał artystę muzycznego podczas jego programu MTV Making The Band. W rezultacie dołączył do dziewczęcej grupy Danity Kane, która powstała dzięki temu serialowi.
Z dokumentów uzyskanych w środę przez TMZ wynika, że Richard utrzymuje, że Combs oszukał ją fałszywymi obietnicami dotyczącymi rozwoju jej kariery muzycznej, co później uznała za zmanipulowane.
Ponadto twierdziła, że podczas procedury selekcji do „Making The Band” Sean rzekomo odniósł się do kilku kandydatek, używając określeń takich jak „pulchna”, „nieatrakcyjna”, „wulgarne kobiety” i „obraźliwe obelgi”.
DailyMail.com skontaktował się z przedstawicielami Diddy’ego z prośbą o komentarz.
O świcie zapewniła, że Combs uznał ją za nieprzyjemną ze względu na jej entuzjazm i zapał do współpracy z wybitną gwiazdą.
W przedłożonych przez nią dokumentach zapewniała, że Diddy stosował wobec niej w przeszłości agresywne zachowanie, wskazując, że była zmuszona przejść 48-godzinne próby bez okresu odpoczynku.
Z powodu nadmiernej pracy i niewystarczającego odpoczynku Richard stwierdził, że doświadczył znacznej utraty wagi, odwodnienia i różnych problemów zdrowotnych, takich jak podrażnienia skóry.
Dawn twierdziła, że ona również została zaproszona do rezydencji rapera w Miami, gdzie po przybyciu na miejsce zastała go ubranego jedynie w bieliznę.
Poprosiwszy go, aby się przebrał, zapewnił, że gwiazda odrzuciła moją prośbę i oświadczył: „To moja osobista domena!” z pewną ognistą intensywnością.
Według TMZ Richard twierdził, że zachowanie Diddy wobec niej znacznie się pogorszyło od 2009 r. do 2011 r.
Z dostarczonych nagrań piosenkarka twierdziła, że Sean Combs wszedł do jej prywatnego pokoju (w swoim studiu nagraniowym), gdy była zupełnie naga. Z pozwu wynika, że dotknął jej piersi i pośladków.
O świcie stwierdzono, że miało miejsce kolejne zdarzenie, podczas którego raper rzekomo zamknął ją w pojeździe na około dwie godziny. Próbując zwrócić się o pomoc, wspomniała, że okna były mocno przyciemnione, co doprowadziło ją w końcu do skontaktowania się z ojcem.
Jako zagorzały entuzjasta, pozwól, że podzielę się tym, co zebrałem: powiedziałbym, że Richard zapewnił, że jego tata wyruszył w podróż do Wielkiego Jabłka, głównie po to, by pomóc swojej ukochanej córce. Ponadto rzekomo rozmawiał z Combs w sprawie swojego postępowania.
Z mojej perspektywy, jako doradcy ds. stylu życia, sformułowałbym to w ten sposób: podobno artystka muzyczna przeciwstawiła się twierdzeniom Dawn, sugerując: „Zastanów się nad własnym dzieckiem” i „Rozważ trajektorię jej kariery.
W procesie sądowym piosenkarka zarzuciła, że widziała, jak Sean Combs znęcał się nad innymi kobietami, w tym swoją byłą partnerką Kim Porter.
W 2005 roku twierdziła, że była świadkiem, jak Porter wychodził ze studia nagraniowego, wyraźnie zdenerwowany i ze sportowymi obrażeniami twarzy.
O świcie stwierdzono, że Sean rzekomo pchnął swoją byłą partnerkę Cassie w 2009 roku z całą siłą na ścianę w jego rezydencji w Los Angeles. Ponadto według doniesień, będąc pod wpływem narkotyków, udusił ją i wciągnął po schodach.
Pewnego razu byłem świadkiem niezwykłego wydarzenia z udziałem znanego rapera. Widziałem, jak w tym wypadku ze złością rzucał w Cassie wrzącą patelnię wypełnioną jajkami i krzyczał: „Od jakiegoś czasu żądam swoich rzeczy; szczerze, nie mogę już dłużej znieść twoich zachowań, zawsze wygląda na to, że wszystko zepsuliśmy!
W sprawie sądowej Dawn zapewniła, że wraz z innymi kobietami interweniowała w imieniu Cassie i nalegała, aby zakończyła związek z Diddy.
Niemniej jednak TMZ doniosło, że artysta muzyczny odpowiedział, ująwszy to bardziej swobodnie: „Trzymajcie nosy z daleka od mojego życia osobistego.
Unikaj informowania Cassie o jej obowiązkach… Skoncentruj się na zarabianiu pieniędzy i siedź cicho… Mam talent do kończenia kariery… Mogę z nimi położyć kres… Być może przeoczycie okazję… Drogie panie wydają się szukać kłopotów.
Jak donosi „Us Weekly”, Aubrey O’Day, była członkini Danity Kane, oświadczyła w czerwcu, że szybko stanęła po stronie Cassie, gdy publicznie oskarżyła Diddy o molestowanie seksualne.
„[Byłem] pierwszą osobą, która wyszła i stanęła w jej obronie. Jak na mój gust było trochę za cicho.
W listopadzie poprzedniego roku rozstrzygnął federalny pozew dotyczący jego samego, piosenkarki Cassie. Zarzucała mu, że dopuścił się na niej gwałtu, a ponadto twierdziła, że zmuszał ją do kontaktów seksualnych z męskimi towarzyszami.
W tym czasie O’Day w mediach społecznościowych podzieliła się przesłaniem solidarności z Cassie.
Już po pierwszych pięciu minutach obserwacji O’Day stwierdził, że traci cierpliwość, ponieważ Cassie jest ofiarą wykazującą niezwykłą odwagę. (Ta wersja zachowuje oryginalny nastrój, ale zmienia strukturę, aby ułatwić czytanie.)
W niedawnym poście na Instagramie z listopada ubiegłego roku artystka napisała: „Od dłuższego czasu próbuję to wszystkim przekazać. Myśl pozytywnie i przesyłaj modlitwy do królowej, Cassie.
O’Day została wybrana do dziewczęcej grupy Diddy’ego, Danity Kane, podczas sezonu Making the Band w 2005 roku. Jednak później twierdziła, że została zwolniona, ponieważ nie była przygotowana na spełnienie oczekiwań wykraczających poza jej talent.
W maju minęło kilka miesięcy, odkąd Cassie i Diddy rozstrzygnęli spór prawny. Jednak zaskakujący obrót wydarzeń wypłynął ponownie na światło dzienne wideo z 2016 roku, rzekomo przedstawiające rapera stosującego wobec niej przemoc fizyczną.
Jako koneser najdrobniejszych szczegółów życia zauważyłem, że czasami możemy popełniać błędy w naszych działaniach. Niedawno Diddy, wybitna postać w branży, w mediach społecznościowych przeprosił za zachowanie, które według niego jest niedopuszczalne. Chociaż nie wspomniał wyraźnie o Cassie, wydaje się, że te przeprosiny mogą mieć związek z ich przeszłymi interakcjami. Zawsze godne pochwały jest, gdy ktoś bierze odpowiedzialność za swoje działania i stara się uczyć i rozwijać na ich podstawie.
Początkowo O’Day oświadczyła w mediach społecznościowych, że Diddy nie przeprosił bezpośrednio Cassie. Jednakże zadośćuczynił opinii publicznej, przyznając się do swoich czynów.
Krótko po nalocie Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego na rezydencję rapera w ramach śledztwa w sprawie handlu ludźmi w celach seksualnych Aubrey zamieściła w mediach społecznościowych swój post, w którym wyraziła swoje poglądy w następujący sposób: „Jak szyjesz, tak będziesz zbierać…”. Oznacza to, że działania będą miały odpowiednie konsekwencje.
We wrześniu ubiegłego roku O’Day oświadczyła, że Diddy niedawno poprosiła ją i byłych członków grupy Danity Kane o umieszczenie ich nazwisk w umowach o zachowaniu poufności (NDA).
Jako osoba bliska kobietom zwróciłam się do wszystkich w naszym kręgu i powiedziałam stanowczo: „Zdecydowanie odrzuć tę ofertę.
Dawn, Aubrey, Shannon Bex, D. Woods i Aundrea Fimbres byli wcześniej członkami zespołu Danity Kane.
Zespół wywodzi się z programu MTV „Making The Band” pod wytwórnią Diddy’ego, Bad Boy Records. Jednak od 2020 r. zrobili sobie dłuższą przerwę bez ustalonej daty powrotu.
We wtorek, gdy na światło dzienne wyszły wieści o bieżących problemach prawnych Diddy’ego, okazało się, że został on zobowiązany do uregulowania ogromnej kwoty 100 milionów dolarów w wyniku wyroku zaocznego wynikającego z oskarżeń o napaść na tle seksualnym postawionych przez więźnia ze stanu Michigan, Derricka Lee Cardello-Smitha.
Obecnie Cardello-Smith, więzień Zakładu Karnego Earnest C. Brooks, utrzymuje, że Diddy (Sean Combs) odurzył go narkotykami i dokonał napaści na tle seksualnym podczas spotkania, które miało miejsce 27 lat temu w 1997 r.
Derrick pozwał Combsa na 100 milionów dolarów, ale w związku z tym, że gwiazda nie odpowiedziała na pozew i nie pojawiła się na wirtualnej rozprawie w poniedziałek, sędzia wydał wyrok zaoczny przeciwko Combsowi, który nakłada na niego obowiązek zapłaty 100 milionów dolarów według TMZ.
Jak podaje źródło, od 1 października przyszłego miesiąca kontrowersyjny muzyk będzie zobowiązany do regularnych wpłat na rzecz Cardello-Smith w wysokości 10 milionów dolarów.
Derrick po raz pierwszy spotkał się z raperem, gdy pracował w restauracji w Detroit.
Jak doniesiono w sporze prawnym ujawnionym przez TMZ, na imprezie w 1997 r., podczas której spożywali alkohol i marihuanę, Cardello-Smith zapewnił, że on i Combs brali udział w przypadku domniemanej napaści na tle seksualnym.
W ferworze imprezy, wśród muzyki i hulanek, znalazłem chwilę, którą dzieliłem z jedną z pań. Kiedy byliśmy zaręczeni, Derrick stwierdził z pewną pewnością, że znany raper żartobliwie poklepał go po tyłku.
Dodatkowo stwierdził, że później wypił wzbogacony napój oferowany przez Combsa, w wyniku czego stracił przytomność.
Po przebudzeniu ze snu zaskoczył mnie widok Diddy’ego w zażyłym kontakcie z jednym z gości przyjęcia. Później zapewnił, że Combs zwierzył mu się, mówiąc: „Zrobiłem coś podobnego do ciebie.
Jak donosi Detroit Metro Times, około miesiąc po złożeniu przez Cardello-Smith tymczasowego zakazu zbliżania się do Diddy’ego wydano wyrok zaoczny na kwotę 100 milionów dolarów.
Derrick przedstawił dowody potwierdzające, że raper odwiedził go, gdy ten przebywa w więzieniu.
Twierdził, że Combs zaproponował zapłatę 2,3 miliona dolarów, mając na celu wycofanie przez Derricka postawionych mu zarzutów o napaść na tle seksualnym.
Na rozprawie, która odbyła się w sierpniu ubiegłego miesiąca, Cardello-Smith stwierdziła, że Diddy powiedział: „Zwykle tak postępujemy” po tym, jak Derrick odmówił wycofania pozwu.
Derrick twierdził, że w odpowiedzi Combsowi powiedział raperowi: „Nie zgadzam się ze sposobem, w jaki schodzisz na dół”.
Jak donosi Detroit Metro Times, potencjalny wyrok zaoczny na kwotę 100 milionów dolarów może stać się jedną z największych nagród przyznanych kiedykolwiek osobie niebędącej prawnikiem i osobie przebywającej obecnie w więzieniu.
Marc Agnifilo, prawnik Diddy’ego, oświadczył DailyMail.com: „Ta osoba [Cardello-Smith] to były przestępca z historią przestępstw na tle seksualnym, odsiadujący 14 wyroków za napaść na tle seksualnym i porwania na przestrzeni 26 lat”.
„W życiorysie mężczyzny znajduje się obecnie informacja o oszustwie sądowym, którego dopuścił się w więzieniu, przy czym ani pan Combs, ani on nie mieli żadnego kontaktu ani nie wiedzieli o jakimkolwiek pozwie przeciwko niemu. Pan Combs oczekuje szybkiego oddalenia tego wyroku.
A w sierpniu ubiegłego roku Combs złożył wniosek o oddalenie 30-milionowego pozwu złożonego przez producenta muzycznego Rodneya „Lil Roda” Jonesa, który pozwał go za ciągłe obmacywanie i możliwy gwałt pod wpływem narkotyków.
Ponadto w sierpniu Adria English, była aktorka filmów dla dorosłych, oświadczyła, że Diddy dopuściła się przeciwko niej handlu ludźmi – po złożeniu przeciwko muzykowi pozwu cywilnego na kwotę 50 miliardów dolarów.
- EUR PLN PROGNOZA
- USD PLN PROGNOZA
- NEAR PROGNOZA. NEAR kryptowaluta
- BONK PROGNOZA. BONK kryptowaluta
- MOODENG PROGNOZA. MOODENG kryptowaluta
- PEPE PROGNOZA. PEPE kryptowaluta
- RENDER PROGNOZA. RENDER kryptowaluta
- DOGE PROGNOZA. DOGE kryptowaluta
- LINK PROGNOZA. LINK kryptowaluta
- SNEK PROGNOZA. SNEK kryptowaluta
2024-09-11 20:13